Żartowniś Discord — dwudziesty drugi odcinek piątego sezonu i sto trzynasty ogółem.
Twilight wraca z weekendu spędzonego na sortowaniu książek i odkrywa, iż jej przyjaciółki bardzo zbliżyły się do Discorda. Momentalnie nabiera podejrzeń, iż ten coś kombinuje.
Streszczenie[]
Spike i Twilight przygotowują się do sortowania książek w zamkowej bibliotece, jednak smok nie jest zadowolony z tego pomysłu. Trzy dni później przyjaciele opuszczają zamek. Na ulicy Ponyville spotykają Rainbow i Discorda, którzy śmieją się ze wspólnego żartu. Okazuje się, że doskonale bawili się podczas weekendu. Następnie Spike i księżniczka udają się do butiku Rarity. Zaraz po dotarciu na miejsce pojawia się Discord wraz z Fluttershy. Draconequus zamienia klacz w pomarańcze i razem z nią śmieje się z pewnego zdarzenia, które przydarzyło się na farmie Applejack. Twilight wychodzi, a w drodze do zamku słyszy śmiechy dobiegające z Cukrowego Kącika. W środku zastaje Pinkie, Applejack i po raz kolejny tego dnia Discorda, którzy rozmawiają o minionym weekendzie. Zdezorientowana Twilight żałuje, że nie brała w nim udziału i zwłołuje zebranie, podczas którego prosi o odtworzenie wydarzeń pod przykrywką badań nad przyjaźnią. Przyjaciele starają się zrobić wszystko, aby wszystko było identyczne jak wtedy, jednak jeden szczegół nie jest zbieżny; obecność Twilight. Smutna klacz wraca do zamku, gdzie zaczyna podejrzewać, że pozostałe bohaterki są pod wpływem klątwy. Udaje się do domu Zecory, aby ta dała jej eliksir przeciw czarom. Następnego ranka chce podać go przyjaciółkom, jednak te nie wierzą jej i nie godzą się na wypicie substancji. Gdy draconequus przychodzi do zamku, Twilght wyznaje co czuje. Okazuje się, że to Discord namówił przyjaciółki, aby nie zapraszały alikorna do wspólnej zabawy podczas weekendu. Klacze podejrzewają, że zrobił to specjalnie, aby księżniczka poczuła się pominięta. Niedługo potem główne bohaterki zaczynają żartować z czarów i eliksiru, czego Discord nie rozumie. Jednak po chwili zastanowienia dołącza do roześmianych przyjaciół.
Fabuła[]
Prolog[]
Odcinek rozpoczyna się w Ponyville, gdzie Spike i Twilight porządkują książki w bibliotece Zamku Przyjaźni.
Młody Smok narzeka, że kilka miesięcy temu przeprowadzali już takie porządki. Jednak przyjaciółka tłumaczy mu, że wtedy robili to z powodu bałaganu, a teraz wyłącznie dla jej czystej przyjemności. Klacz jest podekscytowana perspektywą trzech dni spędzonych na sortowaniu książek, jednak Spike nie podziela jej entuzjazmu, ponieważ wolałby w tym czasie udać się na relaksujące zabiegi w spa. Twilight oznajmia, że opracowała jeszcze lepszy system porządkowania książek, który skróca czas potrzebny na znalezienie książki o trzy czwarte sekundy.
Czeka nas wspaniały długi weekend!
Po chwili dodaje jednak, że znajdą też czas na manicure pazurów dla Spike'a.
Discord i Rainbow Dash[]
Po trzech dniach sortowania książek przyjaciele opuszczają zamek, aby wyjść na zewnątrz. Spike uświadamia księżniczce, że dawno nie byli na zewnątrz żartując, że nie poznaje słońca. Według Twilight był to bardzo produktywnie spędzony czas mimo, iż smok zrobił sobie dwugodzinną przerwę na manicure, podczas której alikorn musiał sobie radzić sam. Wędrując ulicami Ponyville, zauważają dwa pędzące ślady na niebie, które rozbijają się tuż obok rozmawiających.
Okazuje się, że przybyli to Rainbow Dash i Discord, którzy zachowują się w stosunku do nich dość podejrzanie; witają się mówiąc jednocześnie i wymieniają porozumiewawcze spojrzenia. Draconequus mówi, że on i Rainbow doskonale się razem bawili podczas weekendu, po czym syczy i przybiera postać grzechotnika. Błękitna klacz śmieje się oraz tłumaczy, że to ich wspólny żarcik z weekendu, którego nie mogą zrozumieć ci, których tam nie było. Gdy Rainbow odlatuje, Discord posyła Twilight złowieszcze spojrzenie, żegna się z nią i rozpędza obsypując jej asystenta ziemią, aby za moment zniknąć. Idąc ulicami Ponyville, księżniczka zastanawia się odkąd Discord i Dash mają wspólne żarty, na co Spike odpowiada, że od trzech dni. Twilight nie jest zadowolona z odpowiedzi, ale smok oznajmia, że tylko żartował.
Nikt cię nie zmuszał do sortowania ze mną książek.
W butiku[]
Gdy przyjaciele wchodzą do butiku Rarity, biała klacz bardzo cieszy się z ich przybycia. Zauważa, że porządkowanie książek pomogło księżniczce się zrelaksować.
Twilight potwierdza i mówi jednorożcowi, że przy okazji pozbyła się starych książek, które Rarity chciała komuś przekazać. Klacz poprawia ją twierdząc, iż książki nie są stare, tylko vintage. Nagle pojawia się Discord wraz z Fluttershy, który jest zdziwiony drugim spotkaniem z Twilight w jednym dniu. Fluttershy pyta księżniczkę, jak poszło sortowanie, przy czym żartuje.
Czy tanie, czy drogie to czytanie?
Rarity i Discord zaczynają się śmiać oraz chwalić poczucie humoru pegaza. Gdy Fluttershy mówi, że się rumieni, draconequus zmienia ją w pomarańczę.
Rarity chce wytłumaczyć dowcip, jednak nie potrafi. Na pomoc przybywa Discord, który zaczyna opowiadać o pewnym incydencie na farmie Applejack. Po chwili przerywa twierdząc, że nie da się tego opisać kucykowi, który był tam nieobecny. Przyjaciele mówią Twilight, że nie zaprosili jej do wspólnej zabawy, bo nie chcieli przeszkadzać klaczy w układaniu książek. Alikorn i smok mówią, że muszą już wracać, jednak nikt nie zwraca na nich uwagi, bo Discord żongluje jabłkami przemieniając je w pomarańcze. W drodze powrotnej do zamku Spike nabiera podejrzeń, że Twilight jest przykro z powodu opuszczonego weekendu, jednak księżniczka zaprzecza.
Cukrowy Kącik[]
Przyjaciele słyszą śmiechy i piski dobiegające z Cukrowego Kącika, gdzie zastają rozbawione Applejack i Pinkie Pie oraz po raz trzeci tego dnia Discorda, Okazuje się, że obecni przypominają sobie wydarzenia z minionego weekendu.
Draconequus przybiera postać farmerki i cytuje jej słowa o kopytkach i maśle orzechowym, a potem zaczyna stepować w słoikach masła na nogach. Zakłopotana Twilight nie rozumie żartu, jednak przyznaje, że jest nawet zabawny. Na pytanie Applejack o jej weekend klacz odpowiada, że minął bardzo fajnie. Jednak Discord uważa, że księżniczka wygląda na zasmuconą. Twilight oznajmia, że nie jest smutna, wręcz przeciwnie cieszy się szczęściem przyjaciół.
Cieszę się, że tak dobrze się razem bawiliście. Wspólne żarciki tworzą między przyjaciółmi trwałą więź.
Stara się ich przekonać, że bawiła się tak samo dobrze podczas sortowania książek.
Zmartwienia Twilight[]
Z powrotem w zamku alikorn zaczyna żałować, że ominęło go tyle rzeczy. Jedzący klejnoty Spike wytyka jej zazdrość, ale klacz ponownie zaprzecza. Twierdzi, że jako Księżniczka Przyjaźni nie może być zazdrosna; żałuje, że nie przyszła tylko z powodu, że takie doświadczenie mogłoby pomóc w jej obowiązkach.
Jeśli się dowiemy o tym czegoś więcej, to może być przełom w nauce o przyjaźni!
Twilight zwołuje zebranie dla przyjaciółek i Discorda na świeżym powietrzu. Oznajmia, że chciałaby się dowiedzieć jak wyglądała zabawa podczas wspólnie spędzonego weekendu. Najpierw prosi o opowiedzenie historii z wężem. Discord i Rainbow Dash wybuchają śmiechem, po czym zaczynają opowiadać. Wszystko zaczęło się, gdy pomagali Babci Smith w ogrodzie, jednak według wersji Applejack była to jej siostra Apple Bloom. Wtedy Rainbow Dash zauważyła węża, który według Fluttershy był tylko wężem ogrodowym. AJ twierdzi, że to był tylko kij, który wyglądał jak wąż. Pinkie dodaje też, że odpędziły go, a on po chwili zaczął ich gonić.
Zdezorientowana Twilight chce to zobaczyć, dlatego proponuje rekonstrukcję zdarzeń, która rozpoczyna się w restauracji przy stole, gdzie tamtego dnia przyjaciele jedli obiad. Discord zauważa, że wtedy obrus miał inny kolor, po czym za pomocą czarów zmienia go z białego w czerwony. Twilight chce zadbać, aby wszystko było identyczne jak podczas weekendu, dlatego przyjaciele dopasowują wszystkie szczegóły, takie jak ułożenie i kształt chmur oraz temperatura obiadu. Draconequus zauważa jeszcze jeden istotny element, którego nie wzięli pod uwagę; obecność Twilight.
Choćbyśmy nie wiem jak się starali, to nigdy nie odtworzymy tych weekendowych zdarzeń dokładnie co do joty, bo ty chcesz na to patrzeć. A tam ciebie nie było.
Główna piątka przyznaje mu rację, jednak chce pocieszyć księżniczkę. Rarity uważa, że na pewno będą inne okazje do spędzenia czasu z nimi i Discordem.
Pomoc Zecory[]
W zamku Twilight nadal zamartwia się zachowaniem przyjaciółek wobec Discorda. Podejrzewa podstęp, jednak Spike proponuje, aby po prostu odpuściła i przyznała, że jest zazdrosna.
Jednak alikorn nie słucha asystenta i zaczyna myśleć, że kucyki są pod wpływem jakiejś klątwy. W przerażeniu zabiera smoka i biegnie do domu Zecory. Na miejscu klacz pyta zielarki, czy pomoże jej zdjąć czar rzucony przez draconequusa. Zebra dopytuje, dlaczego Twilight twierdzi, że jej przyjaciółki są pod wpływem zaklęcia. Klacz tłumaczy, że niepokoi ją jak doskonale bawią się i dogadują z Discordem. Zapewnia, iż to musi być czar. Zecora zdejmuje z półki eliksir w pomarańczowej butelce, który powinna podać swoim przyjaciółkom, aby poznać prawdę.
One by się aż tak nie śmiały, gdyby nie były pod wpływem czarów. To nie było zabawne. Ja znam się na żartach.
Zaciekawiony Spike dopytuje, co w takim razie znajduje się w dużym kotle stojącym na środku pomieszczenia. Zebra wyjaśnia, że substancja ogrzewa i oświetla jaskinię, a także dodaje pomieszczeniu charakteru.
Eliksir[]
Z samego rana w zamku Twilight zwołuje zebranie. Siedzące na tronach w komnacie przyjaciółki zastanawiają się, dlaczego musiały przyjść tak wcześnie. Rarity podejrzewa, że może to być kolejna przygoda z mapą, jednak jak słusznie zauważa Pinkie Pie, znaczek żadnego kucyka nie świeci się. Fluttershy myśli, że księżniczka chce im po prostu opowiedzieć, co jej się śniło.
Wtedy do pokoju wchodzą Spike i radosna Twilight, która zapowiada wspólną zabawę. Prosi jedynie, aby każda z nich wzięła łyk eliksiru, aby zdjąć klątwę Discorda, po czym wyciąga pięć kubków ze słomką i rozlewa do nich miksturę. Zdziwione kucyki myślą, że to żart i nie godzą się na wypicie eliksiru, a w dodatku bronią draconequusa.
Discord jeszcze czasem popełnia błędy, ale ty oskarżasz go o to, że jest do cna zły!
Za to nieświadoma niczego Pinkie wypija eliksir, który bardzo jej smakuje.
Żart, którego nie rozumie Discord[]
Nagle do pomieszczenia wchodzi Discord przebrany w strój wędkarza z miniaturową wersją Smooze'a w małym słoiku zawieszoną na szyi. Gdy zaczyna stepować w słoikach z masłem orzechowym, wszystkie kucyki śmieją się do rozpuku. Bawi to nawet Pinkie, która wypiła miksturę od Zecory. Twilight zaczyna się denerwować i w przypływie emocji wyznaje co czuje. Mimo tego nadal utrzymuje, że jako Księżniczka Przyjaźni nie może być zazdrosna. Jednak Applejack uświadamia jej, że się myli.
Przyjaciółki tłumaczą, że nie chciały, aby księżniczka poczuła się pominięta. Proszą też, aby więcej nie prosiła ich o odtwarzanie zdarzeń, które ją ominęły. Wtedy Discord przyznaje, że to on namawiał klacze, aby nie zapraszały alikorna na wspólny weekend. Przyjaciółki Twilight zaczynają podejrzewać, że draconequus zrobił to specjalnie, aby księżniczka poczuła się pominięta. Discord zaprzecza twierdząc, że nie chciał wzbudzić w niej zazdrości. Pyta rozgniewane kucyki, czy nie cieszą się z jego zmiany na lepsze, jednak nie zyskuje odpowiedzi; nawet dawne żarty już nie skutkują.
To by nas rozśmieszyło tylko wtedy, gdybyś na nas rzucił jakieś... czary!
Główne bohaterki zaczynają żartować z podejrzeń Twilight na temat czarów, czego draconequus nie rozumie i jest z tego powodu mocno zdezorientowany. Prosi o wytłumaczenie, jednak roześmiane kucyki nie słuchają go. Discord zaczyna rozumieć, co czuła księżniczka i po chwili refleksji dołącza do przyjaciół.
Cytaty[]
- „Czy tanie czy drogie to czytanie?”
- — Fluttershy
Galeria[]
Aby zobaczyć całą galerię, kliknij tutaj.
Ciekawostki[]
- Kiedy kucyki i Discord rozmawiają o wężu, w krzakach widać Starlight Glimmer z lornetką szpiegującą Twilight i jej przyjaciółki.
- W jednej ze scen, gdy Discord wchodzi do zamku Twilight, ma na sobie naszyjnik z zawieszką, w której siedzi malutka podobizna Smooze'a.
Przypisy