Poprzedni transkrypt Ważne pytanie Big Maca |
Odcinek Koniec końca |
Następny transkrypt Ostatni problem |
Część 1[]
Crackle Cosette: Witaj kolego jednorożcu. Już słyszałeś?
Piekarz: O koronacji Księżniczki Twilight Sparkle? A kto nie słyszał?! Właśnie pędzę do zamku, muszę smażyć pączki i—
Crackle Cosette: Nie, nie. [szepcze] Czy słyszałeś o kucykach ziemskich?
Piekarz: Z tego co wiem to w tym roku miały słabe zbiory, ale—
Crackle Cosette: To nie tak! One chcą zatrzymać żywność dla siebie!! Słyszałam jak burmistrz Appleloosy mówił "Jeśli jednorożce i pegazy chcą jeść, to niech same sobie uprawiają ziemię"!
Piekarz: To straszne!
Crackle Cosette: My jednorożce musimy trzymać się razem, co nie? [złowieszczy śmiech]
[odgłosy transformacji]
Lord Tirek: Ah, Chrysalis. Kolejna zwieńczona sukcesem wycieczka, mam rację?
Królowa Chrysalis: Rozsiewanie niezgody wśród jednorożców i kucyków ziemskich idzie mi jak z płatka. Twilight i jej bandę można było załatwić już tyle razy, ale dopóki stały za nimi tłumy kochających Equestrian, to mielibyśmy z nimi słabe szanse. Ale teraz jest inaczej!
Cozy Glow: Zero przyjaźni - zero magii! Rozwiązanie okazało się takie proste! Ja bez problemu nastraszyłam pegazy.
Lord Tirek: A nieobecność Grogara pozwoliła mi zająć się następną częścią naszego planu... Dzwonek Grogara - ten artefakt może każdemu odebrać jego magię. Ta magia pozostaje w nim aż do chwili, gdy uwolni się ją za pomocą tego zaklęcia. A to oznacza, że te całą moc, którą on zawiera możemy sobie przywłaszczyć!
Cozy Glow: Zaśliniłeś go...
Królowa Chrysalis: Wypróbujmy to zaklęcie przed powrotem Grogara. Mam dość czekania na genialny plan tego kozła...
Lord Tirek: Podajcie mi kopyta. Żebyśmy razem rzucili zaklęcie! Chyba, że wolicie, bym całą magię zagarną dla siebie.
Królowa Chrysalis: Nasz pakt obowiązuje. Teraz prowadzimy wspólną walkę, lecz kiedy pokonamy opiekunów Equestrii, będziemy rządzić naszymi królestwami osobno, tak jak dawniej.
[odgłosy magii]
[dzwonienie dzwonka]
[odgłosy magii]
[złowieszcze śmiechy]
Grogar: Jestem spowrotem. Koronacja Twilight Sparkle jest już dzisiaj, ale my ją udaremnimy za pomocą tego artefaktu. Żeby nam się udało konieczna jest współpraca.
Królowa Chrysalis: Już o tym pomyśleliśmy, Grogar.
Grogar: Dzwonek! To jednak go znaleźliście! Dlaczego nikt mi nie powiedział?!
Cozy Glow: Bo jesteśmy źli! Tak!
[odgłosy magii]
[dzwonienie dzwonka]
[odgłosy magii]
Lord Tirek: A to ci niespodzianka...
Cozy Glow: Chwila, Discord to był Grogar? Od początku? Powinniśmy za nim iść?
Królowa Chrysalis: On bez magii jest niczym. Poza tym mamy swój plan.
Księżniczka Celestia: Musisz przyznać, że wygląda tam uroczo i dostojnie!
Księżniczka Luna: Nasza mała Twilight, taka dorosła! Czy teraz powiemy jej, że uprzątnęłyśmy komnatę, żeby mogła się wprowadzić?
Księżniczka Celestia:Wiesz, możemy to zrobić dopiero po koronacji. Myślę, że teraz nie powinnyśmy jej zawracać niczym głowy.
Spike: I jak? Panikujesz już?
Twilight Sparkle: Niby dlaczego?
Spike: Och, no nie wiem... Nie codzień się zdarza, że Księżniczki, które rządziły Equestrią przechodzą na emeryturę, i przekazują obowiązki tobie i twoim przyjaciółkom.
Twilight Sparkle: Ach, to. Szczerze mówiąc czuję się świetnie. Przeżyliśmy wszyscy razem tyle trudnych chwil, teraz mamy zadbać o to, żeby Equestria była bezpieczna i szczęśliwa. I myślę, że damy sobie ze wszystkim radę. Co mi przypomina...
Spike: Książęcy doradca? Co to znaczy?
Twilight Sparkle: Nowe stanowisko specjalnie dla ciebie. Towarzyszyłeś mi na każdym etapie mojej podróży, wiedziałam, że mogę na ciebie liczyć, a to dawało mi siłę i wiarę w siebie. Bez ciebie nie byłabym tu, gdzie jestem.
Spike: Dzięki, Twilight. Wiesz, że zawsze będę twoim prawym kopytkiem.
Twilight Sparkle: Cieszę się, że to mówisz. Miara na koronę już zdjęta, ale jest jeszcze parę spraw do załatwienia.
Rarity: Czy to na pewno tutaj Pinkie kazała nam kupić jagody na specjalny koronacyjny deser?
Fluttershy: Może towary trzymają na zapleczu?
Sprzedawca: Nie! Mamy tylko to. Ale dam wam dobrą cenę na te ziemniaki.
Fluttershy: Um, nie, dziękuję... Poszukamy dalej.
Rarity: Och, Twilight, skarbie. Dobrze, że jesteś. Został mi jeden przedkoronacyjny sprawunek. Muszę dokupić nici do twojej sukni do przystawek.
Twilight Sparkle: Czy ta suknia będzie przed czy po sukni na konkurs jedzenia pianek?
Rarity: Co?! Ale ja takiej nie uszyłam! Nikt mi nie powiedział, że będzie takie wydarzenie!
Twilight Sparkle: [śmieje się] Spokojnie, Rarity. To był tylko żarcik.
Spike: Żarcik w dniu koronacji? To się dopiero nazywa przemiana!
Rarity: To dziwne, sklep jest zamknięty?
Lemon Hearts: Czego tu chcesz?
Rarity: No cóż, skoro to pasmanteria, to chciałabym kupić nici.
Lemon Hearts: Wsuń pieniądze do skrzynki pocztowej.
Twilight Sparkle: To było bardzo dziwne...
Rarity: Branża krawiecka. Nie lubią, gdy im się przeszkadza kiedy mają wenę twórczą. Ale sprzedają tu wspaniałe towary, mogę im to wybaczyć.
Rainbow Dash: Pogoda na koronację ma być bezchmurna. Ale czegoś nie rozumiem... Pegazy nie chciały mi pomóc w czyszczeniu nieba. Były jakieś nerwowe...
Spike: Chyba nie tylko one.
Rarity: Po raz pierwszy od tysiąca lat zmienia się władza, to normalne, że wszyscy czują się trochę niepewnie- Bo nadchodzi nowe!
Fluttershy: Ale jestem pewna, że twoi poddani nie mają nic przeciwko tobie.
Rainbow Dash: No oczywiście, że nie! Przecież tyle razy wyciągałaś wszystkich z opałów.
Twilight Sparkle: To prawda. Muszę uspokoić kucyki, że nawet kiedy nie będzie Luny i Celestii, nic się w królestwie nie zmieni.
Applejack: Twilight! W samą porę! Powiedz temu gościowi, że nie życzę sobie, żeby mnie pilnował na każdym kroku. Zwłaszcza, że nie pomaga mi w dźwiganiu jabłek.
Twilight Sparkle: Doceniam to, że troszczysz się o moje przyjaciółki, ale już dziękujemy.
Applejack: To było na prawdę dziwne... Ciągle mówił do mnie "Kucyku ziemski" jakbym nie miała imienia! I patrzył podejrzliwie, czy czegoś nie kradnę.
Pinkie Pie: Nie radzę wam wchodzić do kuchni!
Rainbow Dash: Czy to jest jakaś ciastkowa wojna?
Pinkie Pie: Z jakiegoś powodu piekarze zaczęli być bardzo niemili dla siebie. Jednorożec obrzucił babeczkami panią Cake, chciałam jej pomóc, ale wtedy też oberwałam. Pyszny, pyszny krzyżowy ogień!
Twilight Sparkle: Myślicie, że to wszystko ten stres przed koronacją?
Discord: [jęczy] Moje obolałe kości śródstopia... To na prawdę bardzo przykre, że nie mogłem się po prostu teleportować.
Spike: Chwila, czy ty tu przyszedłeś na piechotę?!
Discord: Tak, zgadza się. I chciałbym wam coś wyznać. Widzicie, być może zaliczyłem maciupeńką wpadeczkę. Choć intencje miałem dobre i bardzo szlachetne, zapewniam was—
Applejack: Przejdź do rzeczy, Discord.
Discord: Um, pamiętacie tę sytuację z Królem Sombrą? To była tak trochę moja wina, tak trochę to znaczy, że ja go sprowadziłem...
Rarity: Co takiego?! Ale po co?
Discord: Cóż, wtedy wydawało się to dobrym pomysłem i dlatego ściągnąłem również trójkę innych złoczyńców, którzy teraz są na wolności no i jakby nie przepadają za wami, a więc wybaczcie.
Mane 6 i Spike: [wzdychają]
Księżniczka Luna: Podsumujmy- Chciałeś u Twilight wzmocnić wiarę w siebie, więc sprowadziłeś Crysalis, Cozy Glow i Tireka przeciwko niej?!
Discord: Nie wymieniłaś Sombry.
Księżniczka Celestia: A kiedy już zjednoczyłeś tę trójkę złoczyńców sam odgrywałeś Grograra?
Fluttershy: Discord, jak mogłeś to zrobić Twilight? I nam?!
Discord: Wykonałyście kawał dobrej roboty pokonując Sombrę. To wam dało masę siły! Pamiętacie te wiwaty? Te przybij kopytko?
Twilight Sparkle: Tylko że to było kłamstwo.
Discord: Ale kłamstwo w dobrej intencji.
Applejack: Spędzasz z nami tle czasu, a ciągle jeszcze nie rozumiesz czym tak na prawdę jest przyjaźń, huh?
Twilight Sparkle: Czyli to ty przez cały czas stawiałeś przed nami wyzwania? A nasze sukcesy nie były prawdziwe?
Discord: Oczywiście, że były! Tyle, że miałyście niezwykle przystojną siatkę bezpieczeństwa.
Spike: A czemu to wszystko miało służyć?
Discord: Chciałem, żeby Twilight była solidnie zahartowana, więc zaplanowałem epicki atak w czasie jej koronacji.
Rarity: Ty podła bestio! Czy nie rozumiesz ile ten dzień znaczy dla Twilight?! I dla mnie? Uszyłam jej suknie! Dlaczego te okropieństwa miały się odbyć akurat dzisiaj?!
Discord: Przecież nie zdaje się matury przerwszego dnia szkoły... No pomyśl, po pokonaniu aż trójki łotrów
Twilight musiałaby uwierzyć, że jest przywódczynią, na którą zawsze można liczyć!
Księżniczka Celestia: To, co zrobiłeś to był na prawdę duży błąd, Discord. Czy jest może coś, co jeszcze chciałbyś nam powiedzieć?
Discord: Zacząć od dobrej wiadomości czy od gorszej?
Księżniczka Luna: A to nie była zła wiadomość?!
Discord: Cała moja magia chaosu przepadła! Uwięziona w dzwonku Grogara.
Spike: [wzdycha] A jaka jest ta dobra?
Discord: Chrysalis, Tirek, i Cozy Glow mają teraz dostęp do prawdziwej mocy Grogara.
Rainbow Dash: I TY ŚMIESZ TWIERDZIĆ, ŻE TO JEST DOBRA WIADOMOŚĆ?!
Discord: W porównaniu z tym, że straciłem swoje moce, wszystko inne to dobra wiadomość...
Księżniczka Celestia: Twilight, Luna, musimy opracować plan. Może jeszcze zdołamy ocalić królestwo przed totalną katastrofą.
Twilight Sparkle: Ja... muszę się chwilę zastanowić.
Discord: Ale nie ma na to czasu! Zobaczcie o czym oni rozmawiali.
Discord: Ugh! Posłuchajcie mojego głosu i wyobraźcie sobie te scenę.
Królowa Chrysalis: [głosem Discorda] Niech sobie idzie głupiec. On bez magii jest niczym! Poza tym my mamy plan.
Cozy Glow: [głosem Discorda] Te naiwniaczki są tak zajęte swoją doskonałością, że nawet nie zauważyły, że coś knujemy. Czy już mówiłam, że zemsta jest słodka?
Lord Tirek: [głosem Discorda] Och, zacznij już wybierać nazwę dla swojego przyszłego królestwa, bo nadchodzi czas, żeby zniszczyć Equestirę!
[złowieszcze śmiechy]
Discord: Pewnie przygotowują się do ataku na Canterlot! Właśnie teraz!
Pinkie Pie: Pokrzyżujemy im plany!
Twilight Sparkle: Jak? Już pokonanie samego Sombry było trudne, a w dodatku Discord to ukartował.
Księżniczka Celestia: Twilight, nie ma znaczenia, czy Discord przyczynił się do twojego sukcesu, czy nie. My wierzymy w ciebie. I zawsze wierzyłyśmy.
Księżniczka Luna: Twoje mocne strony przezwyciężą słabość.
Twilight Sparkle: Mocne strony? Jasne. Spike, napiszmy do Star Swirla. Niech Filary zajmą się ochroną granic Canterlotu. Jeśli złoczyńcy zdecydują się na nas uderzyć, to będziemy przygotowani. Crysalis pewnie będzie chciała dopaść Starlight. Uprzedź Cadance i Shining Armora, w razie klęski będą ostatnią linią obrony. Ostateczna walka o wolność Equestrii już niebawem.
Cozy Glow: Nie rozpoczynamy żadnej akcji dopóki nie przestaniecie się kłócić! Crysalis, powiedz coś miłego o Tireku.
Królowa Chrysalis: [jęczy] Jest... Czerwony.
Cozy Glow: Tirek?
Lord Tirek: Ona nie jest tak irytująca jak myślałem.
Cozy Glow: Super! Wróćmy do rozmowy o dzwonku Grogara.
Królowa Chrysalis: Powinniśmy pochłonąć jego magię. Sami wiecie jaką moc miał Discord. Taka ilość chaosu w naszych żyłach?!
Lord Tirek: Pochłonięcie całości to szaleństwo! Żadne stworzenie nie byłoby wstanie kontrolować tej magii!
Cozy Glow: Jeśli chcecie królika doświadczalego, żeby sprawdzić w jaki sposób można użyć magii chaosu, to ja się zgłaszam!
Cozy Glow: [wzłowieszczy śmiech] Głupcy, teraz mam więcej mocy niż wy razem wzięci!
Skłońcie się przed moją siłą!
Cozy Glow: Aah! Zabierzcie to, zabierzcie to!
Lord Tirek: Nadal sądzicie, że magia chaosu to taki dobry pomysł?
Królowa Chrysalis: Zostawmy ją w dzwonie, a teraz pora ruszać na podbój.
Cozy Glow: To gdzie uderzamy najpierw?
Królowa Chrysalis: [śmieje się] Wszędzie gdzie się da!
Twilight Sparkle: Już nie raz walczyliśmy z wrogami Equestrii, i zawsze zwyciężaliśmy. A to byłoby niemożliwe bez was wszystkich.
Discord: Nie ma za co.
Spike: Stary, nie przeginaj.
Twilight Sparkle: Dzisiaj też proszę was o pomoc w największej bitwie historii! Los całej Equestrii jest zagrożony, a sama sobie nie poradzę. Ale nie obawiam się, bo przyjaźń jest naszą zbroją, a współpraca naszą siłą! Nikt i nic nie zdoła nas pokonać!
Cozy Glow: Och, weź nie żartuj. Skąd to wzięłaś? Z kalendarzyka codziennych afirmacji? Ech...
Twilight Sparkle: Cozy Glow?! Ty—!
Cozy Glow: Zaraz wgniotę cię w te twoje marmury!
Twilight Sparkle: Aah! [jęczy]
Reszta: [wzdycha]
Cozy Glow: Wow! To prawda! Alicorny faktycznie mają więcej zabawy!
Star Swirl Brodaty: Przyjaciele, zajmijcie stanowiska i bądzcie czujni. Los Canterlotu zależy od nas!
Lord Tirek: [śmieje się]
[odgłosy walki]
Lord Tirek: Magia okraszona wiekiem. Wyborne.
Rockhoof: Nie!
Lord Tirek: Och, zmykaj, mały. To zabawa tylko dla dużych rumaków.
Rockhoof: [jęczy] Somnambulo, leć powiedzieć Księżniczkom!
Lord Tirek: Ahhhh. Doskonały deser po legendarnym posiłku.
Starlight Glimmer: Nigdzie nie odchodzcie! Pilnujcie się i proszę, słuchajcie się Trixie.
Królowa Chrysalis: Starlight, gwiazdo ty moja. Gdzie jesteś? Pokaż się!
Starlight Glimmer: Muszę tam iść. Dasz radę?
Trixie: Nikt nie potrafi tak przeprowadzić ucieczki jak Trixie!
[odgłos teleportacji]
Królowa Chrysalis: Ach, oto dyra, którą chciałam zobaczyć.
Starlight Glimmer: Ale nie umówiłaś się na spotkanie! [krzyczy]
[odgłos teleportacji]
Starlight Glimmer i Królowa Chrysalis: [stękają]
Królowa Chrysalis: Co to za miejsce?
Starlight Glimmer: Takie, w którym już nikogo nie skrzywdzisz.
Królowa Chrysalis: Błąd! Mogę skrzywdzić ciebie!
[odgłosy walki i teleportacji]
Królowa Chrysalis: Argh!
[odgłosy walki i teleportacji]
Królowa Chrysalis: [jęczy] Nie ruszaj się, nie mogę trafić!
Starlight Glimmer: A, tak, bardzo motywujące.
[odgłosy magii]
Starlight Glimmer: Aah!
Królowa Chrysalis: Ugh! Zapłacisz mi za to!
Starlight Glimmer: Do pisz mi do rachunku.
[odgłosy teleportacji]
[lawina]
Królowa Chrysalis: [krzyczy]
Królowa Chrysalis: Teraz będę mieć całą wieczność, żeby się na tobie mścić!
Cozy Glow: [złowieszczy śmiech]
Księżniczka Celestia: Zejdź na ziemie, Cozy Glow!
Cozy Glow: Jej, pewnie bym mogła, ale... Tu się na prawdę dobrze bawię!
Księżniczka Celestia: Gotowa siostro?
Twilight Sparkle: Zaraz, co wy-?
Księżniczka Celestia i Księżniczka Luna: [krzyczą]
Twilight Sparkle: Nie!
Cozy Glow: Kucyki posługujące się magią mają problem. Tak bardzo polegacie na swoich specjalnych mocach, że zapominacie używać głowy!
Twilight Sparkle: To jest twoje przekonanie! Teraz!
Cozy Glow: Whoaaaa!
Pinkie Pie: Atak z zaskoczenia!
Cozy Glow: [kaszle]
Fluttershy: Lećcie, moje śliczne!
Cozy Glow: Aah!
Spike: [zieje ogniem]
Królowa Chrysalis: Myślisz, że ta żałosna tarcza powstrzyma nas? Nie! [śmieje się] Filary zostały pokonane, twoja szkoła opustoszała, to koniec Twilight! Przegrałaś!
Twilight Sparkle: Nawet jeśli macie chwilową przewagę, to Equestria zjednoczona przyjaźnią nigdy się nie ugnie! I pokonamy was choćby nie wiem co! Kucyki wyjdą z tej walki silne i zjednoczone!
Królowa Chrysalis, Lord Tirek, i Cozy Glow: [śmieją się]
Lord Tirek: Nie zauważyliśie, że coś dziwnego dzieje się w Equestrii? To nasza sprawdka.
Królowa Chrysalis: Parę słówek tu, trochę plotek tam...
Lord Tirek: Niszczenie plonów, wyrządzanie strat...
Cozy Glow: Nastawianie kucyków przeciwko sobie.
Królowa Chrysalis: Atmosfera w królestwie jest tak podgrzana, że wystarczy jedna mała iskra, żeby spowodować wielki wybuch!
Lord Tirek: Nie macie zapasowych przyjaciół, ani tęczowej magii, któraby was ocaliła.
Cozy Glow: Jejuś, chyba już najwyższy czas na zmianę dekoracji!
[eksplozja]
Królowa Chrysalis: Wiesz co jest silniejsze od przyjaźni, Twilight? Strach!
Twilight Sparkle: Aah!
Lord Tirek: Bo kiedy musisz ratować siebie, nie masz czasu, żeby myśleć o innych!
Cozy Glow: Szkoda, że tego nie uczysz w swojej szkole!
Twilight Sparkle: Huh?
Rarity: [jęczy]
Rarity: Uciekaj, sprowadź pomoc!
Applejack: A my ich powstrzymamy!
Twilight Sparkle: Nie! Nie mogę was tu zostawić!
Fluttershy: To nasza jedyna szansa!
Rainbow Dash: Na pewno coś wymyślisz i nas uratujesz!
Pinkie Pie: Tak jak zawsze!
Spike: My w ciebie wierzymy!
Discord: Leć już, dziecko!
[odgłosy teleportacji]
Lektor: Ciąg dalszy nastąpi...
Część 2[]
Lektor: W poprzednim odcinku:
Spike: Nie codzień się zdarza, że księżniczki przekazują obowiącki tobie. i twoim przyjaciółkom.
Księżniczka Luna: Chciałaś u Twilight wzmocnić wiarę w siebie, więc sprowadziłeś Crysalis, Cozy Glow i Tireka przeciwko niej?!
Cozy Glow: Discord to był Grogar?
Twilight Sparkle: Czyli to ty przez cały czas stawiałeś przed nami wyzwania?
Discord: Wybaczcie...
Twilight Sparkle: Ostateczna walka o wolność Equestrii... już niebawem!
Applejack: My ich powstrzymamy!
Discord: Leć już dziecko!
Cozy Glow: Za chwilę zostaniecie całkowicie zgładzeni! Będzie super zabawa!
Królowa Chrysalis: Cierpliwości, Cozy, zgładzenie ich jest takie... radykalne. A my najpierw musimy pokazać Equestrii, że złamałyśmy ich bohaterów. Poza tym, zabawmy się trochę z naszymi gośćmi.
Lord Tirek: Nie! Musimy złapać Twilight Sparkle. Dopóki jest wolna, stanowi zagrożenie!
Królowa Chrysalis: Czyżby ten wielki, silny minotaur aż tak się bał jednego małego kucyka? Wyzuluj, przecież tutaj mamy jej całe towarzycho!
Królowa Chrysalis: Ci frajerzy ściągnęli szczątki mojego tronu do Canterlotu, by użyć ich do ochrony, ha! Te odłamki blokują ich magię! Ostrożnie, z bliska odłamki mogą osłabić nawet nasze moce. Ale z tej strony jaskini jesteśmy najpotężniejszymi istotami w Equestrii! Dzięki dzwonkowi Grogara, mam rację, prawda? Grogarze...
Lord Tirek: Co ty wyprawiasz?! Pamiętasz co się działo, jak chciałaś wypróbować magię chaosu Discorda?
Cozy Glow: Tak, ale magia Księżniczki Alicorna też znajduje się w tym dzwonie. Miałabym o wiele więcej mocy, gdybym tylko mogła ją sobie wziąć.
Królowa Chrysalis: Chwileczkę, jak to ty miałabyś?!
Cozy Glow: Um, hello? Jestem najlepsza z naszej trójki i nikt mnie nie zauważy...
Lord Tirek: O czym ty gadasz?!
Królowa Chrysalis: Najlepsza w czym?!
Fluttershy: Jest bardzo, bardzo źle...
Applejack: Musimy znaleźć Twilight. Może już znalazła jakiś sposób, żeby pokonać te potwory.
Rainbow Dash: Dobra, a niby jak mamy wyjść, żeby jej szukać?!
Spike: Strasznie się klei. Nie ma szans, żeby ktokolwiek mógł przez to przejść!
Discord: Bardzo was przepraszam... Myślałem, że to taki świetny pomysł, a Twilight pokonuje swoich najgorszych wrogów, co napełnia ją wiarą w siebie. Na prawdę miałem najlepsze intencje, słowo daję, że wam to wynagrodzę.
Rainbow Dash: To będziesz się musiał na prawdę wyjątkowo postarać!
Lord Tirek: Nie podchodź do dzwonka, słyszysz?! Nikt z nas nie będzie używał magii Alicorna, dopóki nie dowiemy się w jaki sposób mamy się obchodzić z tą bezsensowną magią chaosu.
Discord: Jak chcecie, to mogę wam podpowiedzieć... Ta magia da wam władzę nad całą rzeczywistością. Ale wy musicie ładnie poprosić i uwolnić moich przyjaciół.
Spike: Nie, Discord. W ten sposób nie pomożesz...
Cozy Glow: Discord, bądź tak dobry—!
Królowa Chrysalis: Lepiej to zrobić po mojemu. Gadaj!
Lord Tirek: On kłamie! Przecież nam nie powie!
Discord: No tobie to na pewno nic nie powiem, po tym jak mnie oszukałeś przy ostatniej wspólnej akcji. Ty przypakowany matole.
Lord Tirek: Ten "matoł" mógłby cię zniszczyć w ułamku sekundy, więc radzę ci uważać na słowa.
Discord: Masz rację, "matoł" jest zbyt łagodne. A może "pożałowania godny centaur, który bawi się magią, żeby przestać rozpamiętywać ten smutny fakt, że nigdy nie będzie w stanie zadowolić swojego tatka, króla Voraka"?
[odgłosy walki]
Cozy Glow: [śmieje się] No i pudło!
Starlight Glimmer: Jesteś pewna?
Królowa Chrysalis: Brać ją!
Applejack: Znajdź Twilight!
Starlight Glimmer: O nie, to raczej ona potrzebuje was!
[odgłosy magii]
Starlight Glimmer: Ugh!
Księżniczka Celestia: Szukajcie Twilight! Być może nie mamy naszej mocy, ale nie jesteśmy bezbronne. Powstrzymamy ich tak długo, jak się da.
Rainbow Dash: Wiesz... To akurat nieźle wykombinowałeś.
Discord: Lećcie ratować Equestrię. Tylko macie mi chronić Fluttershy!
Jednorożec 1: Co wy tu robicie?! Kryć się!
Rarity: Gdzie się wszyscy podziali?
Jednorożec 1: Gdy nastąpił atak, jednorożce schowały się w Szkole Magii Celestii. Tam biegłem, kiedy was zobaczyłem.
Rainbow Dash: No a kucyki ziemskie i pegazy?
Jednorożec 1: Niech się sami ratują!
Applejack: To nie w porządku!
Jednorożec 1: Jak chcecie, to możecie dalej tak stać, a ja idę się schronić.
Spike: Chrysalis mówiła prawdę. Oni nastawili kucyki przeciwko sobie!
Applejack: Wszyscy się po prostu boją! Musimy szybko jechać do Ponyville i znaleźć Twilight. Ona będzie wiedziała co robić.
Pani Burmistrz: Proszę zachowajcie spokój! Wiem, że to wygląda groźnie, ale panika nam nie pomorze!
Winter Lotus: To musisz wymyślić coś, co nam pomoże!
[krzyki kucyków]
Pani Burmistrz: [wzdycha] Proszę, największe bohaterki Equestrii właśnie przybyły nas uratować!
Applejack: Te wszystkie kucyki to skąd?
Babcia Smith: Kucyki ściągają z różnych miast, bo szukają tu schronienia!
Winter Lotus: Nie mamy magii jednorożców, żeby się bronić, ani miasta w chmurach, żeby się schować tak, jak te tchórzliwe pegazy!
Rainbow Dash: Tchórzliwe?!
Winter Lotus: One zamknęły Cloudstdale! Mówią, że nie życzą sobie żadnych ziemskich kucyków na swoim terenie!
Rainbow Dash: Posłuchaj, koleżanko—!
Fluttershy: To jest dokładnie to, o co chodzi Crysalis i reszcie! Chcą nas skłucić! Wiemy, że się boicie, ale trzeba działać!
Kucyk ziemski 1: Wymyślcie coś i to szybko!
[krzyki kucyków]
Applejack: Twilight pewnie się martwi, tak jak wszyscy, i szuka bezpiecznego schronienia. Dlatego byłam pewna, że będzie czekać w Ponyville. Gdzie jeszcze mogłaby być?
Spike: [bierze wdech] Wiem gdzie podziewa się Twilight!
Księżniczka Cadance: Och, wielkie szczęście, że jesteście całe. Ona siedzi na górze. Ale nie jest z nią dobrze...
Twilight Sparkle: Wy tutaj?! Bałam się o was! A gdzie Księżniczki?
Pinkie Pie: Rozpętały ostrą walkę, żebyśmy mogły uciec i cię znaleźć. Misja wykonana, a teraz ocalmy Equestrię! Jii-ha-ha-ha! Tak!
Twilight Sparkle: Popełniły wielki błąd. Wy tak samo! Odkąd uciekłam przeglądam wszystkie książki, zwoje i zaklęcia, żeby was uratować i powstrzymać Crysalis, Tireka i Cozy, ale wszystko na próżno! Zawiodłam!
Spike: Na pewno coś wymyślisz! Nie uratujemy Equestrii bez ciebie!
Twilight Sparkle: Udało wam się uciec beze mnie. Nie byłam do tego potrzebna, dlaczego teraz miałybyście mnie potrzebować?
Rainbow Dash: Sytuacja jest trudna, ale przetrwałyśmy już nie jeden kryzys i zawsze—
Twilight Sparkle: Pomyśl! Wszystkie nasze dokonania, to klapa. Sombra, wrócił i zniszczył Drzewo Harmonii. Crysalis, Tirek i Cozy Glow są silniejsi niż kiedykolwiek! Szkoła Przyjaźni zamknięta, wszystkie kucyki w Equestrii są tak zaślepione strachem, że nikt nie pamięta co to przyjaźń! Żadne nasze starania do niczego nie prowadzą!
Pinkie Pie: Ale jesteśmy na wolności i razem!
Rainbow Dash: A poza tym zawsze może być jeszcze gorzej...
[odgłosy windigo]
[wiatr]
Spike: Czy nie nauczyliśmy się, żeby nigdy tego nie mówić?
[odgłosy windogo]
Kucyk ziemski 2: To Windigo!
Winter Lotus: Huh, to tylko bajka do straszenia dzieci!
Kucyk ziemski 2: Istoty zrodzone z wiatru, które spowijają krainę zimnem, żeby ukarać kucyki? Wyglądają bardzo realistycznie! Niech pegazy sobie z nimi radzą, a my możemy tylko się schować!
[panika]
Cotton Sky: To zaczarowany wiatr! Nie da się go kontrolować! A te zarozumiałe jednorożce na pewno nie pomogą! Zbudujcie wał chmurowy, spróbujemy to zablokować!
Hyper Sonic: No a co będzie z tymi, którzy są na dole?!
Cotton Sky: Niech sobie radzą, tak jak i my.
Jednorożec 1: Trzeba wzmocnić tarczę wokół Szkoły Magii. Musimy się ochronić, to jest najważniejsze!
Rainbow Dash: Przecież musimy coś zrobić!
Twilight Sparkle: Ja już dość zrobiłam.
Applejack: Powiedzieć ci coś, Twilight? Złe rzeczy się zdarzają, i jak sama wiesz, w życiu nigdy nie jest tak, że wszystko układa się idealnie. Ale to nie znaczy, że nie mamy się starać!
Twilight Sparkle: A jeśli ja tylko wszystko psuje?! Gdy Celestia powiedziała, że mam przejąć tron zaczęłam wierzyć w siebie, ale prawda okazała się inna! Equestria się rozpada a ja nic nie mogę zrobić! Powiedzcie, co ze mnie za księżniczka? Boję się.
Fluttershy: Ja chyba najlepiej z was wiem co to lęk. Ale właśnie dzięki wam przekonałam się, że mniej się boję, jak jestem w gronie przyjaciół.
Rainbow Dash: Gdy trzeba się zmierzyć z przeszkodami zróbmy to wspólnymi siłami!
Rarity: Przecież zawsze tak było, skarbie.
Twilight Sparkle: Jesteśmy zdane na siebie i nie mamy pojęcia co dalej!
Pinkie Pie: I tak za każdym razem, kiedy się wydarza jakaś katastrowa!
Twilight Sparkle: Nie możemy się już wspomóc Klejnotami Harmonii! Ten wasz spokój jest dla mnie niezrozumiały...
Spike: Nawet, jeśli ty nie wierzysz, że uda nam się wygrać, my wierzymy! Wierzymy w ciebie! I w nas!
Applejack: Nasze życie wyglądałoby całkiem inaczej, gdybyśmy cię nie poznały. Zmieniło się na lepsze właśnie dzięki przyjaźni! Kiedy mówisz, że nie zrobiłaś nic ważnego, to grubo się mylisz! Zrobiłaś coś bardzo ważnego! Dla nas.
Twilight Sparkle: Dziękuję, czasem nawet Księżniczka Przyjaźni potrzebuje przypomniena, że przyjaźń to coś więcej niż tęczowe lasery.
Spike: Hello, to akurat jest bardzo fajne.
Twilight Sparkle: Musimy mieć plan.
Księżniczka Cadance: I to są mądre słowa mojej dawnej podopiecznej! Idziemy z wami!
Twilight Sparkle: Nie. Musicie zostać i strzec Flurry Heart. Jeśli my nie... Jak się nie uda, ona jest ostatnią nadzieją Equestrii. Okej, troje najgorszych złoczyńców ma przewagę, posługują się potężną magią, mieszkańcy Equestrii są przerażeni i podzieleni, pojawiły się Windigo, a my musimy to wszystko naprawić.
Pinkie Pie: Więc co będziemy robić, Twilight?
Twilight Sparkle: Dokładnie to samo, co robimy zawsze, Pinkie. Ratować cały świat!
Lord Tirek: Wszyscy więźniowie są w swoich celach. A teraz możemy wyłapać resztę. Windigo?
Cozy Glow: J-j ja tam nie będę nikogo ł-ł-ł- łapać w tę po- pogodę. Nie możemy ich przegnać zaklęciem i p-p-p- podgrzać atmosferę?
Królowa Chrysalis: Nie trzeba tego robić. To mi wyjdzie tylko na dobre.
Lord Tirek: Masz na myśli nam.
Królowa Chrysalis: Ta okropna pogoda pomoże nam ostatecznie złamać kucyki. Kiedy Equestria będzie lodowym pustkowiem, za pomocą magii zniszczymy te wietrzne bestie. Kucyki będą tak wdzięczne, że zrobią cokolwiek tylko zechcę!
Lord Tirek: Windigo to jest starożytna magia, nierozsądnie byłoby je tak zostawiać. Zróbmy z nimi porządek teraz.
Królowa Chrysalis: [syczy]
Cozy Glow: Na początek może zróbmy porządek z Twilight i jej ekipką?
Lord Tirek: Mówiłaś, że dla ciebie jest za zimno, żeby za kimkolwiek ganiać...
Cozy Glow: Nie ma takiej potrzeby. Patrzcie! Są tam!
Spike: Wiedzą, że tu jesteśmy?
Applejack: Jak widać są zorientowani.
Twilight Sparkle: W tym dzwonie jest magia Discorda, Luny i Celestii. Jak go użyją przeciwko nam—
Fluttershy: Magia Discorda jest tak chaotyczna, że tylko on może jej używać!
Królowa Chrysalis: Trudno się pogodzić z tym, że zostałyście pokonane zanim na dobre zaczęła się walka, mam rację?
Twilight Sparkle: Skąd ten pomysł, że nas pokonaliście? Dopóki mam przyjaciół u swego boku moja wiara w siłę przyjaźni—
Cozy Glow: Ugh, możemy brać się do roboty?!
[odgłosy teleportacji]
Twilight Sparkle: Musimy zdobyć dzwon i oddać moce Discordowi i Księżniczkom. Rainbow Dash, Pinkie, chodźcie ze mną.
Rainbow Dash: Super! Ja porwę dzwon w pięć sekund!
Twilight Sparkle: Nie, my odwracamy ich uwagę. A oni zdobędą dzwon.
Królowa Chrysalis: No już, wychodzić! Gdzie jesteście?
Cozy Glow: Tam!
Pinkie Pie i Rainbow Dash: [krzyczą]
[odgłosy walki]
Pinkie Pie: Panie i Panowie złoczyńcy, zapraszam na losowanko! A nóż się poszczęści?
Pinkie Pie: [śmieje się] Pudło! Blisko, ale daleko od ideału.
Pinkie Pie: Dzięki za udział w grze!
Cozy Glow: Czy oni muszą być tak irytujący?!
Królowa Chrysalis: Chcą odwrócić naszą uwagę!
Spike: Aah!
Spike: [zieje ogniem]
Applejack: [siłuje się]
Cozy Glow: Proszę, proszę, pani profesor, wszyscy wiedzą, że nie jesteś najszybsza.
Królowa Chrysalis: Dość tego! Albo smok straci skrzydła!
Spike: [jęczy]
Twilight Sparkle: Proszę! Nie krzywdzcie go!
Spike: Nie przejmuj się mną! Ratuj— [jęczy]
Lord Tirek: No patrz, Magia Przyjaźni to twoja największa słabość! Właściwe zakończenie twojej żałosnej historii.
Rainbow Dash: Choćby nie wiem co, jesteśmy w tym razem!
Spike: Co się stało? Mogę otworzyć oczy?
Applejack: No jasne! Genialnie, Twilight!
Twilight Sparkle: Ale to nie ja!
Lord Tirek: Nie pozwólcie im zwiać!
Cozy Glow: Ale którym?!
Thorax: Podmieńcy powstrzymają ich jakiś czas, ale nie wiem jak długo wytrzyma tarcza jednorożców!
Twilight Sparkle: Nie rozumiem, skąd tu się wzięliście?!
Gallus: To tak jakby przez nas.
Smolder: Nasłuchaliśmy się w szkole twoich długich pogadanek o przyjaźni!
Sandbar: Znacie przecież Historię o Wiligii Serdeczności. Możemy pokonać windigo ale razem!
Berryshine: Na serio sądzisz, że zaśpiewamy parę piosenek i wszystko będzie dobrze?!
Sandbar: To nie parę piosenek ocaliło założycieli Equestrii, tylko to, o czym one były.
Rasberry Dazzle: Kucyki ziemskie, jednorożce i pegazy zaprzyjaźniły się. Nauczyliśmy się w szkole Twilight, że to przyjaźń ma największą magiczną moc.
Hyper Sonic: Skupianie się na różnicach prowadzi do podziałów! Złoczyńcy i bestie, tak jak windigo, wykorzystują to przeciwko nam!
Yona: Yaki silne. Kucyki silne. Ale Yaki i Kucyki razem silniejsze! Yaki musieć być lojalne wobec kucyków!
Smolder: No dobra, wiem, że pomaganie innym, życzliwość i dobroć brzmią słabo, ale przekonałam się, że mogą zdziałać cuda!
Gallus: Wspólna zabawa! Wspólne śpiewanie! A nawet wspólne żarty! Tak się zachowują prawdziwi bohaterowie!
Silverstream: Czy byliśmy na prawdę szczęśliwi sami na dnie oceanu? Powiedzmy szczerze - to kucyki pokazały nam fajniejsze życie!
Ocelka: Dzięki nim wiemy dziś jak potężne działanie ma Miłość i Magia Przyjaźni. Nie możemy ich teraz opóścić! To nasi przyjaciele! Potrzebują nas!
Applejack: No, ładne kwiatki, jest tak jak powiedziałaś w dniu otwarcia szkoły.
Spike: Im więcej stworzeń nauczy się przyjaźni, tym będzie bezpieczniej!
Pinkie Pie: Jak świetnie to wszystko zaplanowałaś!
Twilight Sparkle: DOŚĆ TEGO! Przez was już nieomal straciłam nadzieję, ale naszczęście oni wszyscy przypomnieli mi jak ogromna jest siła przyjaźni! Na świecie zawsze będą siły ciemności, ale zawsze też będą ci, którzy znajdują światło. Filary wiedziały o tym, dlatego stworzyły Klejnoty Harmonii, Kejnoty pokazały mi i moim przyjaciołom jak silna jest przyjaźń. Wspólnie staramy się wprowadzać ład w Equestrii, ale zawsze będą nowe wyzwania! Dlatego uczymy magii przyjaźni innych, którzy będą kontynuowali naszą misję, gdy nas zabraknie. Teraz w pełni rozumiem to, że Klejnoty były tylko symbolami! A prawdziwa magia zawsze była tutaj, i im więcej istot zrozumie jak ważna jest przyjaźń, tym będziemy mocniejsi! Razem!
[odgłosy magii]
Cozy Glow: To nie wróży nic dobrago...
Cozy Glow: [stęka]
Królowa Chrysalis: Myślicie, że przyjaźń was uratuje?! My zawsze będziemy wracać i nic nas nigdy nie powstrzy—!
Spike: Czekoladowy deszcz?
Discord: Na mnie nie patrzcie.
Twilight Sparkle: Pinkie! Wzięłaś magię Discorda z dzwonka? Jak się czujesz?
Pinkie Pie: Hmmm... Łaskotnie, szczypiąco i tak jakbyM...
Pinkie Pie: MOGŁA SPRAWIĆ, ŻEBY WSZYSTKO W KOSMOSIE STAŁO SIĘ CUKIERKOWE I LUKROWANE!
Discord: To może ja lepiej...
Pinkie Pie: Kelner, w mojej zupie jest za dużo chaosu...
Księżniczka Celestia: Żadna kara nie byłaby odpowiednia za wasze uczynki.
Discord: [szepcze]
Księżniczka Luna: Och. To się wydaje całkiem niezłe...
Discord: Mogę pomóc? Proszę...
Discord: Już na zawsze razem! Chyba niczego nie mogliby pragnąć mniej niż tego...
[wiwaty]
Księżniczka Celestia: Wysyłając cię do Ponyville wiązałam z tobą nadzieję, a kiedy zostałaś Księżniczką Przyjaźni wiedziałam, że postąpiłam właściwie. Ale nawet sobie nie wyobrażałam, że kiedyś będę z ciebie aż taka dumna! Equestria jest od teraz w bardzo dobrych kopytkach! Już jesteś gotowa.
Twilight Sparkle: A wiecie co? Ja też tak myślę!
Applejack: I całe szczęście! Pytanko, wasza wysokość, co robimy z tymi wszystkimi stworzeniami?
Pinkie Pie: Trzeba zorganizować bardzo dużo krzeseł na koronację.
Twilight Sparkle: Coś wam powiem. Jako władczyni Equestrii chciałabym nieco opóźnić uroczystość koronacji. Najpierw trzeba odbudować zamek. Poza tym, jest coś co musimy zrobić wcześniej.
Rarity: Och, postapokaliptyczny pączek! Interesujący wybór!
Twilight Sparkle: Tak, wiem, ale będzie jeszcze mnóstwo czasu na nowe wyzwania, walki i przygody, które nas czekają. A na razie chcę tylko spędzić spokojną chwilę z szóstką moich najlepszych przyjaciół!
Applejack: No, powiedzmy, że spokojną...
Pinkie Pie: [głośno je] Mmmm!
Fluttershy: Kończy się pewna epoka...
Rainbow Dash: Albo zaczyna nowa, jeszcze bardziej superowa epoka!
Twilight Sparkle: Wiem jedno, że cokolwiek się zdarzy, to będzie fantastycznie!
Spike: Skąd masz tę pewność?
Twilight Sparkle: Mając was u swego boku? Jak może być inaczej?
Wszyscy: [śmieją się]
[muzyka i napisy końcowe]
[lektor wymienia polską ekipę dubbingową]