Poprzedni transkrypt Brak |
Odcinek My Little Pony: Film |
Następny transkrypt TBA |
[loga do filmu]
Lektor: My Little Pony: Film
[Rachel Platten]
Hey! Hey! Hey!
Hey! Hey! Hey!
See the ponies trottin' down the street
Equestria is where they wanna meet
They all know where they wanna go
And they're trottin' in time
And they're trottin', yeah
They got the beat
They got the beat
They got the beat
Yeah, they got the beat
Go-go music really makes us dance
Do the pony, puts us in a trance
Do the watusi, just give us a chance
That's when we fall in line
'Cause we got the beat
We got the beat
We got the beat
Yeah, we got it!
Spike: Sorki! Przejście dla smoka! Niosę bardzo ważne dokumenty dla księżniczki!
S04E26 Nienazwana klacz ziemska #1: Wow! Są tu wszyscy od Manehattanu po Szydłatą Arabię!
Apple Cobbler: To normalnie cud, że znalazłyśmy miejsce w stajni!
Clear Skies: Księżniczka Twilight ma pełne kopytka roboty przy tym festiwalu!
Klacz 2: Co to dla niej?! Jest mądra, zorganizowana i odporna na stres! Ze wszystkim sobie poradzi!
Twilight Sparkle: Ommmmm... Matko, nie ogarniam tego już! Ooch! Nic nie gotowe! Jeszcze tyle spraw do załatwienia! A teraz wejdź tam! I poproś! To twój Festiwal Przyjaźni! Szczęście wszystkich kucyków leży w twoich kopytkach. [uderza kopytem w czoło] Oooooo!
Spike: Dobra, Twilight. Mam twoje wykresy i plansze.
Twilight Sparkle: Spike, jak dobrze, że jesteś! Denerwuję się przed tym spotkaniem!
Spike: Ale właściwie dlaczego?
Twilight Sparkle: [wzdycha] Za chwilę poproszę trzy najważniejsze księżniczki Equestrii o wielką przysługę! Co jeśli się nie zgodzą?
Spike: Wszystko będzie dobrze. Tylko pamiętaj o najważniejszej rzeczy.
Twilight Sparkle: Uśmiech?!
Spike: Ee... nie. Ty też jesteś księżniczką.
Twilight Sparkle: Racja! [wydycha] Dzień dobry, Księżniczki. Dziękuję za tę audiencję. Mam pomysł, który sprawi, że nasz Festiwal Przyjaźni będzie najcudowniejszym wydarzeniem w historii Equestrii!
Księżniczka Celestia: Świetnie, Twilight! To jest wyjątkowe święto!
Księżniczka Cadance: Kucyki zjeżdżają się ze wszystkich stron już od rana.
Księżniczka Luna: Chciałabym wierzyć, że to dla nas, ale Songbird Serenade jest chyba większą atrakcją.
Twilight Sparkle: Tak, to nasza “główna” gwiazda! [chichocze] A żeby było jeszcze bardziej ekstra, mam do was prośbę. Spike?
[whiteboard wheeling in]
Spike: [humming fanfare]
Twilight Sparkle: Występ Songbird Serenade jest zaplanowany po tym, jak rozpoczniesz zachód słońca. A według moich szczegółowych obliczeń, aby mieć najlepsze oświetlenie sceny, Księżniczko Celesto, byłoby świetnie, gdybyś ustawiła słońce pod kątem 28,1 stopnia. A ty, Księżniczko Luno, gdybyś mogła unieść Księżyc do 62 stopni w tym samym czasie, odbite światło słoneczne oświetli drugą stronę, i nasza scena będzie mieć doskonałą moc wrażeń!
Księżniczka Luna: Ja...
Twilight Sparkle: Zaraz! To nie wszystko! Cadance, jeśli za pomocą kryształowej magii utworzysz nad sceną zorzę, Słońce i księżyc będą przed nią świecić, i stworzą niesamowitą grę świateł!
Spike: Zapraszamy na występ Songbird Serenade!
Yeah, yeah, yeah!
Whoa-ho!
Whoa!
[bonk!]
Spike: [słabo] Ta-da...
Princess Luna: Czyli chcesz, żebyśmy przesunęły słońce I księżyc dla imprezy?
Twilight Sparkle: No, zrobiłabym to sama, ale nie mam waszych mocy. [chrząka]
Princess Celestia: Twilight, każda z nas używa magii, żeby służyć Equestrii na swój sposób. Ty jesteś Księżniczką Przyjaźni. I dysponujesz taką mocą, jakiej ci potrzeba.
Twilight Sparkle: Tooooo….. znaczy że nie?
Rainbow Dash: Tak!
[leci szybko]
Rainbow Dash: Niebo czyste i gotowe na festiwal!
Pinkie Pie: [dmucha balon]
[balon trzeszczy]
[balon wypuszcza powietrze]
Pinkie Pie: Whoa!
[ptaki gwizdają w harmonii]
[balon pędzi]
Pinkie Pie: Whoa! Fluttershy, uważaj! Balon ma fizia!!
Fluttershy: Huh. Myślę, że to nie ten balon ma fizia, Pinkie Pie.
Applejack: Hejka!
Pinkie Pie: [krzyczy]
Applejack: Komu kubeczek soku jabłkowego według rodzinnej receptury?
Rainbow Dash: Hę? Dzięki! Pycha!
Rarity: [nuci]
Applejack: Wow, Rarity. To wygląda naprawdę ładnie. Ale w tym tempie to się nie wyrobisz przed koncertem.
Rarity: Applejack, złotko, każdy może to zrobić ładnie. Twilight prosiła mnie, co znaczy, że ma być fantastycznie. Dlatego nie robi się tego raz-dwa.
Rainbow Dash: Fantastycznośc trwa wieki! A “superowość”…
[szybko przelatuje]
Fluttershy: Ło!
Rainbow Dash: … można osiągnąć w całe cztery sekundy! Szybciej, jeśli to jest Ponaddźwiękowe Boom!
Rarity: Aah! Nie, nie, nie nie! Ani się waż, Rainbow Dash! To już wygląda jakby tajfun przeszedł.
Rainbow Dash: Daj spokój, jest dobrze!
Rarity: Jeśli ktoś się schował w stodole! E, bez urazy, Applejack.
Applejack: Nie ma sprawy. Zwłaszcza że nie schowałam się w stodole. Moja rodzina po prostu ma stodołę. Gdzie się urodziłam. I… spędziłam większość moich młodzieńczych lat…
Rainbow Dash: [bardzo szybko] Chowając się w stodole!
Twilight Sparkle: Okej. Jeszcze tylko 218 spraw i załątwione
Rainbow Dash, Applejack, Fluttershy i Pinkie Pie: Cześć, Twilight!
Rarity: Hejka, Spike.
Spike: Uh, cześć, Rarity. Heh heh.
Applejack: Udało się spotkanie z księżniczkami? Spodobał się twój pomysł?
Pinkie Pie: Założę się, że bardzo!
Twilight Sparkle: [wzdycha] Niezupełnie. Uważają, że spokojnie poradzę sobie bez ich magii.
Rarity: I mają całkowitą rację, kochana. Ten festiwal to był twój pomysł, i wiemy, że wszystkiemu podołasz.
Twilight Sparkle: A jeśli nie?! Jeśli Songbird Serenade skrytykuje scenę? Nikt się z nikim nie zaprzyjaźni?! Jeśli ten festyn nie wyjdzie, to co będzie?!
Pinkie Pie: Twilight, spójrz na mnie! To będzie największa uroczystość w całej historii Equestrii! A Księżniczka Przyjaźni nie może nawalić! Ten dzień wszystkim pokaże, kim jesteś! Napięcie jest ogromne! Prawie zbyt duże, by ktokolwiek mógł to znieść! [krzyczy]
[kucyki sapią]
Pinkie Pie: Ale masz nas! Więc przestań się martwić.
[brzęk]
[magia wiruje]
[balon wyskakuje]
Rainbow Dash: [beka]
Twilight Sparkle: Ło!
[Applejack]
Do pracy czas się wreszcie wziąć
[Rarity]
To, co najlepsze z siebie dać
[Fluttershy]
Spokojnie, choć się piętrzy zadań stos
[Pinkie Pie]
To razem z nami możesz podbić świat
[Główne bohaterki]
Dasz radę
Bo razem
Razem zawsze raźniej
[Rainbow Dash]
Czasami gęsty leje deszcz
Chmury czarne goni wiatr
Lecz hen wysoko znajdziesz słońca blask
Więc kiedy boisz się
To wsparcia szukaj w nas
Bo w grupie burza nie jest taka zła
[Wszyscy]
Dasz radę
Bo razem
Razem zawsze raźniej
Przyjaciele to podstawa
A przyjaźń to nasz skarb
To ważny czas dla każdego z nas
To taka piękna sprawa
Móc cieszyć się i śmiać
W ten radosny dzień
W magiczne święto na przyjaźni cześć
[Fluttershy]
Dasz radę
[Ptak]
[śpiewa melodię]
[Fluttershy]
Razem zawsze raźniej
[Applejack]
Z taką rodziną możesz lecieć do gwiazd
Przepłynąć morze choćby i wpław
Bo do pomocy chętny dziś każdy kuc
[Applejack i tłum]
Z kopyta rusz, bo przecież masz nas!
Dasz radę
[Big Macintosh]
Tak
[Wszyscy]
Razem zawsze raźniej
[Rarity]
Nie zapomnij o szczegółach
Każdy klejnot i kwiat
Musi równiutko stać
[Spike]
Mogę sobie zjeść ze dwa
[Rarity]
Siłę masz tu
Uwierz w siebie znów
Pomożemy ci ze wszystkim, wrzuć na luz
[Spike]
[z pełnymi ustami] Dasz radę
[Rarity]
Bo razem
[Rarity i Spike]
Razem zawsze raźniej
[Twilight Sparkle]
Osiągnąć chcę ideał
Lecz czy mi starczy sił
Czy umiem tak się zebrać
Czy cały plan obróci się w pył
Jestem Księżniczką Przyjaźni
Odpowiedzialność wielką mam
By udowodnić, że przyjaźń jest ważna
A o przyjaciół musimy dbać
[Pinkie Pie]
Ach, ile muszę dzisiaj piec
Bo każdy tortu musi zjeść
A nie, mam lepszy pomysł
Będzie cud
Zapasy mnożę razy sześć
I będzie taki tort, że hej!
Tak wielki, że aż spadną czapki z głów!
Dasz radę!
Razem zawsze raźniej!
[Wszyscy]
Przyjaciele to podstawa
A przyjaźń to nasz skarb
To ważny czas dla każdego z nas
Już wszystko jest gotowe
I zobaczycie, jak
[Rainbow Dash]
Słoneczko
[Applejack]
Jedzenie
[Rarity]
Kostiumy
[Fluttershy]
Muzyka
[Kucyki]
Razem mogą stworzyć lepszy świat!
Twilight Sparkle: [sapie, krzyczy, stęka]
[kucyki sapią]
Twilight Sparkle: Pinkie!
[plask]
Pinkie Pie: Ojej! Widzę, że moja imprezowa armatka do ciastek wymaga dopracowania!
Twilight Sparkle: [nickers] Hmmm...
Code Red: Songbird Serenade? To naprawdę ona? To ona, to ona!
Songbird Serenade: Cześć, jest tu organizatorka imprezy?
[błysk aparatu]
Songbird Serenade: Chciałabym zrobić próbę dźwięku.
Twilight Sparkle: Songbird Serenade? Właśnie szłam, żeby cię powitać. [śmieje się nerwowo] Jestem Księżniczka Twilight, I wybacz ten bałagan. Zazwyczaj nie jestem taka…
[kucyki sapią
Klacz: Oh! Ale wstyd!
Songbird Serenade: Zbita z tortu?
Twilight Sparkle: He he.
Vinny: Masz na wizjerze krem?
Whinnyfield: Potwierdzam. Przystępuję do oczyszczania.
[błyskawica]
Twilight Sparkle: [sapie] Chmury burzowe? Zamówiłam świetną pogodę! Rainbow Dash?!
Rainbow Dash: Ooo… To… nie wygląda jak chmury burzowe.
[złowroga muzyka]
Pinkie Pie: Ooh! To na bank ci zamówieni klauni!
[kruszenie]
[balon opróżnia się]
Pinkie Pie: ...albo to na bank nie są ci zamówieni klauni.
[balon opróżnia się]
[kucyki sapią]
Party Favor: Brian, nie!
Grubber: [oddycha i chrząka]
[stukot mikrofonu]
Grubber: [odchrząkuje, echo głosu] Kucyki w Equestrii, przybywa tu siejący postrach, potężny i wszechmocny... Storm King!
[kucyki kulą się i szepczą]
Klacz: To okropne!
Grubber: A teraz, usłyszycie jego budzące grozę przesłanie! Postukajcie kopytkami dla Komandor Tempeeeest!
[iskrzenie]
Twilight Sparkle: Czy to jest... jednorożec?
Spike: Tak sądzę, ale coś nie tak z jej rogiem.
Księżniczka Celestia: "Tempest" zgadza się? W czym możemy ci pomóc?
Tempest Shadow: Och, jak miło że pytasz. Na początek proponuję całkowitą i bezwarunkową kapitulację.
Twilight Sparkle: Witaj. Księżniczka Przyjaźni. Nie za bardzo wiem, co tu się dzieje, ale możemy o tym pogadać.
Tempest Shadow: O, cudnie. Wszystkie cztery księżniczki. Sprawa jest taka panie: chcę waszej magii. Oddajcie ją po dobroci, albo będą utrudnienia. I to dla wszystkich!
Księżniczka Luna: Dlaczego miałybyśmy się ciebie ulęknąć? Ty jesteś jedna, a nas są setki!
Tempest Shadow: [chichocze] Liczyłąm na to, że wybierzecie "utrudnienia".
[potwory warczą]
[unoszące się sterowce]
Twilight Sparkle: [sapie]
Księżniczka Cadance: [sapie]
[potwory ryczą]
[kucyki krzyczą]
Tempest Shadow: [chrząka]
Księżniczka Cadance: [chrząka, krzyczy]
Twilight Sparkle: [sapie]
Księżniczka Celestia: Cadance!
Księżniczka Cadance: [sapie] Nie mogę… nic zrobić!
Tempest Shadow: [chrząka]
Księżniczka Celestia: Luna, szybko! Leć na południe na Złe Ziemie!
Księżniczka Luna: Hmph!
Tempest Shadow: [chrząka]
Księżniczka Celestia: Proszę o pomoc! Poszukaj księżniczki hipo— [krzyczy]
Księżniczka Luna: [sapie, chrząka, krzyczy]
Twilight Sparkle: Luna!
Tempest Shadow: [chichocze]
Rainbow Dash: Twilight!
Tempest Shadow: [chichocze] To była pestka.
Grubber: Kocham pestki. Załatwiłaś ostatniąksiężniczkę na pewno!
Tempest Shadow: To nie jest księżniczka! Grubber, masz ją złapać
Grubber: Chłopaki, ścigamy księżniczkę!
[brzęk]
Applejack: Dziewczyny, tutaj!
Twilight Sparkle: Tędy!
Mane Six: [dyszy]
Twilight Sparkle: [chrząka]
[most się kruszy]
Mane Six: [krzyczy]
[plusk]
Mane Six: [sapią w powietrzu, krzyczą]
[muzyka rośnie intensywnie]
[muzyka staje się cichsza]
Grubber: No to który z was daje nura?
[potwory warczą]
Grubber: [wzdycha] Ja bym mógł, ale dopiero co jadłem obiad. I tego no, skurcz mnie złapie. Mógłbym utonąć. Wiecie, jak ma się grube kości, to ponoć nie ma żartów
[woda płynie]
Rarity: [łapie oddech]
Applejack: Wszyscy są cali?
Rarity: Nie wiem, gdzie mam przód, a gdzie tył.
Pinkie Pie: Nasze babeczki dostały się w łapy najgorszych psujów imprezowych na świecie!
Rainbow Dash: Wracajmy tam, żęby walczyć!
Spike: Te potwory były wielgaśne. Na serio chcesz tam wracać?
Applejack: No i co teraz? Nie będziemy się wiecznie ukrywać. A z drugiej strony, powrót nie wchodzi w rachubę. Widzieliście, co zrobili z Księżniczkami! Musimy chronić Twilight!
Twilight Sparkle: Królowa.
Pinkie Pie: Królowa, tak! Eeee, ale jaka?
Twilight Sparkle: Celestia kazała Lunie znaleźć królową… “Hipopotamów”. Luna nie może, więc ja to zrobię.
Rainbow Dash: No, hipcie? Poważnie?
Pinkie Pie: Podobno mają dużo wdzięku na swoją wagę. Ale są wiecznie głodne.
Spike: Głodne?
Applejack: Hipcie?
Twilight Sparkle: Są gdzieś na południu, za Złą Ziemią.
Fluttershy: To znaczy, że musimy… opuścić Equestrię. Och!
Rarity: Nie spakowałam się!
Twilight Sparkle: Rozumiem wasz lęk, i nie namawiam was na tę wyprawę. Ale ja muszę znaleźć królową. To może być jedyny ratunek.
[muzyka]
Rainbow Dash: I sama zgarniesz całą chwałę? To nasza wspólna przygoda.
Applejack: Jesteśmy z tobą.
Pinkie Pie: Nie inaczej!
Rarity: Ja się wpiszę na ratowanie Equestrii!
Fluttershy: Jej.
Spike: Będziemy cię wspierać, Twilight.
Pinkie Pie: Poszukajmy tych hipciów!
Spike: Eeee, południe?
Pinkie Pie: Hehe! Łiiiii! [chichocze] Łiiii! Hopsa-hopsa-hopsa-hopsa-hopsa! Czy ktoś chce pograć w zgadywankę?
Wszyscy poza Pinkie Pie: [stękają]
Pinkie Pie: Nie, no serio! Dawajcie! Mam na myśli, mam na myśli coś koloru pomarańczowego. Brak chętnych? Dobre! Zgadujemy, Applejack! [chichocze]
[potwory chrząkają]
Tempest Shadow: Takie moce marnowane na imprezy. Można z nich zrobić lepszy użytek.
[dzwonek telefonu]
Tempest Shadow: No? Odbierzcie!
[odgłosy modemu telefonicznego]
Storm King: W którą stronę ja mam patrzeć? Ciągle nie mogę rozkwilić, jak to działa! Tempest!
Tempest Shadow: Tu jestem, Ekscelencjo.
Storm King: Gdzie?
Tempest Shadow: Tutaj.
Storm King: Hę?
Tempest Shadow: Nie. Nie, w prawo. Spójrz w prawo
Storm King: Moje?
Tempest Shadow: Tak.
Storm King: A. Tu jesteś. Sprawa jest taka: chcę odświeżyć swoją walkę. Storm King dobrze naprowadza, w sensie że mocno przerażający. Ale wiesz co? Trzeba to wzmocnić! Czyli czego potrzebuję? Burzy! I to takiej w walce! Obiecałaś mi moce do kontrolowania żywiołów, ale na razie ja tu trzymam co? Badyl jakiś. Ble!
Tempest Shadow: Ale to jest berło z Sacanas, Wasza Wysokość, i ono będzie ci…
Storm King: Mm-hmm?
Tempest Shadow: ... przekazywać magię czterech władczyń tej krainy.
Storm King: Mm-hmmmm?
Tempest Shadow: Wkrótce będziesz miał taką siłę jak sto armii.
Storm King: Czyli że udało ci się zamknąć te cztery pegazodnorożce, czy jak je zwał?
Tempest Shadow: Daj mi 3 dni. Wszystko będzie gotowe na twoje przybycie.
Storm King: [złowrogo] Pamiętaj, Tempest. Tylko ja i nikt inny potrafi cię zabić. Niech gałąź zacznie działać, a dostaniesz swoją nagrodę. Zawiedź mnie, a twój róg nie będzie jedyną złamaną rzeczą.
Tempest Shadow: Na pewno nie zawiodę.
Storm King: [psuje się] Świetnie! [zawiesza się] Jak napełni się moc, trzask i prask, będę najstraszniejszym I największym…
[wyłącza się]
Grubber: Problem z przesyłem danych. Połączyć jeszcze raz?
Tempest Shadow: Zlapałeś księżniczkę?
Grubber: Wiesz, zabawna rzecz. W sensie, że ona chyba ten… po prostu wzięła i uciekła. Tak jakby. Wiem, że to niedobrze, ale mam dla ciebie jedno słowo: torcik.
[zap]
Grubber: [krzyczy]
Tempest Shadow: Muszę mieć wszystkie cztery, żeby berło działało.
Grubber: Hej, no wiem! Ja tak samo jak ty chcę, żeby Storm naprawił ci szalony róg. Wygląda jak wystrzępiony ząb na czubku twojej głowy. A w kapeluszach ci nie do twarzy.
Tempest Shadow: Nie ma opcji, żeby Księżniczka mi przeszkodziła w odzyskaniu rogu! Przygotować mój statek!
Grubber: Ihhh!
Tempest Shadow: Błagam. Jeden mały kucyk nie zajdzie daleko.
[struna od gitary]
Pinkie Pie: [dyszy] Piach jest... wszędzie... Heh... Ratujemy... Equestrię... [szalony śmiech] Oh! Patrzcie! Może ten gość wskaże nam drogę! Że co proszę? To koniec? [szalony śmiech, kaszle, mdleje]
Rarity, Rainbow Dash i Spike: [dyszą]
Spike: A co jak chodzimy w... kółko! Wszędzie... piach... [wdycha] Taki szmat drogi... sam piach... [oddycha] I kamień... [kaszle] I ten kaktus... [oddycha] I ta drooooga.... [oddycha, mdleje, oddycha] ...ta droooooga....
Twilight Sparkle: Hmm? Droga? Tam gdzie droga, tam jest... [sapie]
Spike: Whoa!
Rainbow Dash: Ekstra!
Applejack: Co to jest?
Pinkie Pie: Oooh! Miasto! [odświeża się] Jesteśmy uratowane!
Rarity: Jak to mówią: tam gdzie jest miasto, tam jest i spa!
Rainbow Dash: Kto tak mówi?
Applejack: Przypominam ci o naszej misji ocalenia Equestrii.
Rarity: Mam podzielną uwagę.
[ptaki skrzeczą]
Świnia 1: Spokojnie, ptaszyno, wylecisz z tej klatki!
Świnia 2: Prosto do piekarnika!
Świnie: [śmieją się]
Świnia 1: Dobre!
[ptaki skrzeczą]
Sprzedawca 1: Znaczki Storm Kinga!
Sprzedawca 2: Ooh. Ej! Ty z rogiem, sprzedajesz go?
Fluttershy: Oh...
[ptaki skrzeczą głośno]
Fluttershy: Ooh!
Twilight Sparkle: Dzień dobry. Oo, przepraszam. Już, zaraz ci pomogę.
Pushkin: Hej! Jazda z tą magią od moich towarów!
Mane Six: [krzyczy]
Capper: Hmmm... Interesujące...
Twilight Sparkle: Słuchajcie. Musimy trzymać się razem. Lepiej z nikim nie rozmawiać i wtopić się w tłum.
Pinkie Pie: Proszę o uwagę! Mam pytanie!
Twilight Sparkle: [stęka]
Pinkie Pie: Czy ktoś z państwa wie, gdzie mieszka Królowa Hipopotamów?
Mori: Chcesz czegoś? To musisz coś dać!
Pinkie Pie: A, co powiesz na ucisk wdzięczności od kucyka?
[trąbi]
Pinkie Pie: To może w premii ten używany grzebień? Zdjęcie mojej siostry Maud? Albo miętówka? Serio, kolego! Pozwól sobie pomóc.
Świnia 1: [beka]
Twilight Sparkle: Pinkie, nie możesz się tak wychylać! [przez zaciśnięte zęby] I ogłaszać wszem i wobec, że my…
Pinkie Pie: Wyluzuj, Twilight! Ja naprawdę wiem, co robię!
Louise: Ile za tego gekona?
Mane Six: Huh?
Spike: Kogo niby masz na myśli?
Twilight Sparkle: Y, Spike nie jest na sprzedaż.
Vera: Ja chcę śliczną fioletową grzywę! Dam za nią dwa sztormowe złote!
Rarity: Dwa sztormowe złote? Ona jest warta więcej!
Twilight Sparkle: Heh?
[różne stworzenia licytują]
Jeleniowaty stwór: Dajcie mi tego różowego!
Świnia 1: Niebieski dla mnie!
Świnia 2: Nie! Ja go zamawiam!
Louise: Ja chcę jaszczurkę!
Stworzenie 1: Ja chcę zdjęcie twojej siostry!
Jeleniowaty stwór: Wszystkie siedem będzie w kolekcjach!
Capper: Cofnijcie się! Cofnąć się! Wpadliście w poważne kłopoty! Mam nadzieję, że ich nie dotknąłeś? Spójrzcie na te kolory! Myślicie, że to naturalne? One są dotknięte groźną chorobą "pastelozą".
[stworzenia sapią]
Applejack: Hej, słuchaj no kolego, to nie—
Capper: Ale bez obaw, o ile nie zauważycie tych fioletowych plam, nic wam nie grozi. O-o.
Mori: [sapie] No i co teraz?!
Capper: Łap ostatnie chwile życie i niczego nie dotykaj. Bo mogłoby ci coś odpaść.
Mori: [krzyczy] Ratunku!
Vera: [sapie]
Capper: No to pozamiatane. [mruczy]
Rainbow Dash: Ty jesteś genialny!
Capper: Mm-hm.
Rarity: I czarujący. [chichocze]
Spike: Huh!
Capper: Capper mnie zwą. Czary wizą mą. To… do hipopotamów?
Pinkie Pie: [śmieje się]
Twilight Sparkle: Nie wiem, czy można mu ufać.
Pinkie Pie: Przyda się tu jakaś przyjazna dusza!
Capper: Wiecie co? Ta mała, różowa beza ma rację. I pozwolę sobie zauważyć...
To miasto pełne zbirów
Wychodzą, gdy zapada zmrok
Nie szukajcie tutaj przygód
Wystarczy jeden błędny krok
Zaufajcie mi,
Znam każdy niebezpieczny kąt
Druha warto mieć w tym miejscu złym
Więc macie szczęście, bo
Kumplem chcę waszym być
Gdy zbłądzicie i mapy wam brak
Ziomek wasz, wasz amigo
Ludzi mam i skróty znam
Wasz przewodnik i stróż
Spec od skrótów i dróg
Dajcie cynk, z każdej pułapki
Pomogę wam wyjść
Chcę kumplem waszym być
[Mieszkaniec wioski 1]
Czy to kot?
[Mieszkaniec wioski 2]
Czy to lew?
[Mieszkańcy wioski]
Kumpel z niego fest!
Capper
Namierzę każde zagrożenie
Przepędzę każdy strach
Rozpoznam każdą podejrzaną twarz
Potrzeba dziś wam kamrata
Co odważy się na skok
Co wie, co kryje się za gęstą mgłą
Nie bójcie się ciemności
Choć straszyć lubi, wiem
Bo kumpel z wami jest
Który zmieni noc w słoneczny dzień
Ach, cóż to za piękności
Wokół niej kurz i brud
Już dość tych okropności
Szczęścia macie w bród
Bo kumplem chcę waszym być
Gdy zbłądzicie i mapy wam brak
Ziomek wasz, wasz amigo
Ludzi mam i skróty znam
Wasz przewodnik i stróż
Spec od skrótów i dróg
Bez faktury, bez opłaty
Pojawię się w mig
Masz, powiedz Verko, żeby wpadł za dwadzieścia minut. Mam coś, co w sposób magiczny wyrówna wszystkie moje długi.
Chcę kumplem waszym być
[Główne bohaterki]
Czy to kot?
[Rarity]
Czy to lew?
[Główne bohaterki]
Kumpel z niego fest!
Capper: Zapraszam, szanowne kucyki, do mej skromnej rezydencji.
Rarity: Ooh! Jaki przyjemny roco-coco-boho Misz masz.
Capper: Przepraszam za stan mojej kuwety,ale nie spodziewałem się gości.
Pinkie Pie: Ooh! Ile fajowych bibelotów!
Rainbow Dash: Whoa!
Applejack: [chuckles]
Capper: Na pewno szukacie hipopotamów?
Pinkie Pie: Taaaaaak! Królowej Hipopotamów!
Capper: A przekonane jesteście, że nie Lwów, Tygrysów albo Niedźwiedzi?
Fluttershy: Ojej!
Twilight Sparkle: Huh?
[potwory chrząkają]
Vera: [krzyczy]
Toothy Klugetowner: Błagam! Nie! Naprawdę nic nie wiem! [krzyczy]
Grubber: Myślisz, że one dotarły aż tutaj?
Tempest Shadow: [wącha] Tak, są tu. Uwaga! Przechodził tędy fioletowy kucyk. Powiedzcie, gdzie jest…
Grubber: ...albo może stać się wam coś złego. [skrzeczy]
Mori: Myślicie, że znów się na to nabierzemy? Ja nie wiem, co wy tam kombinujecie z Capperem i tą korową ferajną, ale--
Tempest Shadow: "Ferajną?"
Mori: Podoba wam się to czy nie, wy za to zapłacicie!
Tempest Shadow: [chrząka]
Mori: [stęka]
Grubber: Ooo, Fishman zaliczył glebę!
Tempest Shadow: No dobrze...
Mori: Yyyyyyyyy...
Tempest Shadow: ...to co z tym... "Capperem"...
[róg ładuje się]
["The Girl from Ipanema" gra]
[Mane Six i Capper śmieją się]
Capper: Robicie mnie w bambuko! Ponaddźwiękowe Bum? Nie ma czegoś takiego! Serio mówicie?
Rainbow Dash: Zaraz ci pokażę!
Capper: Nie-nie-nie-nie-nie, nie chcę żadnego “bumowania” tu w moim domu. Wielkie dzięki. Wow, Oł. Hej. Co to takiego?
Rarity: Proszę bardzo. Wybacz, że tak skromnie. Gdybyśmy byli u mnie, uszyłabym ci jakiś fantastyczny ciuch.
Capper: Okej... Gdzie jest haczyk?
Rarity: A, nigdzie. Yyy, po tym, co dla nas zrobiłeś, takie małe podziękowanie.
Capper: Och. Y, nie dziękujcie mi. Serio.
Twilight Sparkle: Kucyki! Szukamy niewłaściwej królowej! Nie chodziło o hipopotama, lecz o Królową Hipogryfów! To są pół kucyki, pół orły!
Capper: Oh! Chodzi o hipogryfy! Kłopot z nimi jest taki, że nikt nie wie… gdzie ich szukać…
Twilight Sparkle: Z mapy wynika, że na szczycie Góry Aris!
Pinkie Pie: Masz na myśli tę górę za oknem?
Capper: Wiecie co, dawno okien nie myłem. Mogą być jakieś zacieki. Heh heh heh...
Twilight Sparkle: Nie ma co. Chodźmy stąd.
Capper: [sapie] Czekajcie! [koci odgłos] Same—same sobie nie poradzicie. Musicie mieć sterowiec, a na wasze szczęście mogę wam go załatwić.
Twilight Sparkle: Jakoś same sobie poradzimy.
[otwieranie drzwi]
Verko: Hej! Tu Verko! [śmieje się]
Twilight Sparkle: [sapie]
Verko: Te kuce musiałyby strzelać laserami z oczu, żebyś spłacił swój dług. Przyjechałem z klatką. Załadujmy je!
Mane Six: [sapie]
Rarity: Ty... Ty chciałeś nas sprzedać?
Twilight Sparkle: Tak czułam! Idziemy stąd szybko!
Tempest Shadow: [chichocze złowrogo]
Twilight Sparkle: [sapie]
Tempest Shadow: Niemądre małe kucyki.
Twilight Sparkle: Tempest!
Spike: [krzyczy]
Fluttershy: [skrzeczy]
Tempest Shadow: [wznawia chichot] Ufać obcym? Duży błąd. Wielki...
Grubber: Mega!
Verko: Hoo-hoo! A niech to! Ha, pokaż no się! Ten paskudny, złamany róg i pochmurne oczy. Jakie sztuczki ty znasz, mój koniu straszoniu?
[zap!]
Verko: [słąbo] Niezłe... [mdleje]
Twilight Sparkle: Chodźcie! Tędy!
Tempest Shadow: Macie ją złapać!
Grubber: Zacznijcie się już bać!
Mane Six: [dyszy]
[potwory chrząkają]
Mane Six: [krzyczy i chrząka]
[trzask]
Mane Six: [krzyczy]
Applejack: Robi... mi... się... niedobrze!
Mane Six: [krzyczy i dyszy]
[spadają]
Twilight Sparkle: Musimy się tam dostać! Na przystań! Szybciej!
Rainbow Dash: [chrząka]
Applejack: Spokojnie.
Rarity: [krzyczy]
Applejack: Nie patrzmy w dół!
Spike: [krzyczy]
Pinkie Pie: Jahu!
Spike: Dah!
Pinkie Pie: Woo! [krzyczy]
Twilight Sparkle: Pinkie!
Pinkie Pie: [krzyczy]
Twilight Sparkle: [dyszy, chrząka]
Pinkie Pie: To... była... super... ucieczka!
Twilight Sparkle: CO?!?! ŁO!
Spike: Ciiiiii!
Boyle: Ty! Słyszałęś coś?
Squabble: [skrzeczy]
Boyle: Taaa, to pewnie szczury. Jak je złapiemy, to zeżremy.
Rarity: Szczury?
[potwory warczą]
Capper: [chrząka]
Tempest Shadow: Gadaj. Dokąd się kierują?
[róg się ładuje]
Capper: Okej. Tylko bez przemocy. Wybierały się…
[błysk guzika]
[stuka]
Capper: Lecą na wschód! Tak, na… na wyspę Czarnej Czaszki! To… naprawdę fajne, że mogłem się przysłużyć waszemu królowi, a teraz pójdę już. [jęczy kocim odgłosem]
Tempest Shadow: Kiedy dostanę księżniczkę. Do tego czaasu twój los dynda na włosku.
Grubber: [śmieje się] A teraz polecisz z nami! Z drozdem i podyndasz sobie w powietrzu! [śmieje się]
Capper: [jęczy kocim odgłosem]
Grubber: Zgrana z nas ekipa. Ty powiedziałaś „twój los dynda na włosku”, a ja „podyndasz sobie w powietrzu”!
[odgłos klaksonu statku]
[brzęk dzwonu statku]
Boyle: [beak i drapie]
Rainbow Dash: Ble!
Applejack: Co myślisz, Twilight? Może ich… poprosimy o podwózkę?
Twilight Sparkle: Już raz komuś zaufaliśmy, i teraz chciał nas sprzedać!
Mane Six: [sapie]
Boyle: Ej, załoga! Chodźcie coś zobaczyć!
Mullet: Całą banda pasażerów na gapę.
Lix Spittle: No i co mamy z nimi zrobić?
Squabble: [skrzeczy]
Boyle: Zwiążemy ich z głowy!
Applejack: [sapie]
Lix Spittle: [skrzeczy] Nie! Przytnijmy im skrzydła!
Rainbow Dash: [sapie]
Mullet: Nie. Wykończmy ich…
Rarity: [krzyczy]
Mullet: ...emocjonalnie!
Fluttershy: [płacze]
Mullet: Zaraz-zaraz-zaraz. Co mówi kodeks, kapitanie Celaeno?
Kapitan Celaeno: W kodeksie Storm Kinga jest “Wyrzucić ich za burtę”.
Mane Six: Huh?
[papugi chrząkają]
[odgłos gwizdka]
Kapitan Celaeno: Załoga! Obiad!
[plask]
Twilight Sparkle: Co?
[mlaskanie]
Rainbow Dash: Ło Ło Ło! To… zaczęliście wyrzucać nas za burtę, i przerwaliście z powodu obiadu?
Boyle: Storm King pozwala tylko na jeden posiłek dziennie, a potem dalej przewozimy towary.
Spike: Faceci od dostaw, tak?
Kapitan Celaeno: I dziewczyny. Nie można powiedzieć, żeby te mundurki podkreślały urodę.
Twilight Sparkle: A, czy możecie nas zawieźć na Górę Aris?
Kapitan Celaeno: Niestety. Wykonujemy rozkazy Storma lub dostajemy w dziób.
Twilight Sparkle: Racja. Czyli my – wypad za burtę.
Lix Spittle: E, nic osobistego. Budyniu?
Rarity: Jest budyń?
[plask]
Rarity: Oh.
Rainbow Dash: Ale nie zawsze byliście przewodnikami! Jak wasze życie wyglądało wcześniej?
Kapitan Celaeno: Ta. Kiedyś byliśmy bardziej przebojowi.
Pinkie Pie: Ooh! Tego to widziałam na pustyni!
Rainbow Dash: Whoa! To wy byliście piratami?!
Mullet: Nie. Korsarskimi poszukiwaczami skarbów
Rainbow Dash: Czyli… piratami.
Squabble: [squawks]
Rainbow Dash: Wy ptaki macie wybór. Albo pozwolicie na to, aby parzystokopytny Storm King wmówił, jak macie żyć, albo…
[whoosh]
Rainbow Dash: ...znów możecie stać się super!
Twilight Sparkle: Rainbow Dash, to naprawdę nie jest dobry moment na—
[Rainbow Dash]
Życie potrafi wpędzić w dół
Twilight Sparkle:—piosenkę.
Po drodze skręcił w złą stronę twój plan
Nic tylko tłuc głową prosto w mur
Marzenia skryła gęsta mgła
Lecz każdą mgłę
W końcu zmiecie wiatr
Wybierze kompas nowy kierunek
I żagli biel
Znów ujrzy cały świat
Najwyższy czas
Hej, żeby być super
[Wszyscy]
Su-su-su-su, super!
Wszyscy jesteśmy super!
Su-su-su-su, super!
Wszyscy jesteśmy super!
[Kapitan Celaeno]
Tęsknota serce rwie na pół
(Czas w końcu być super!)
Za życiem pośród burzystych fal
[Rainbow Dash]
Pora zawalczyć o własny kurs
Bądź super, to super jest plan
[Kapitan Celaeno]
Coś we mnie chce
Krzyczeć z całych sił
Nowa energia wznosi do gwiazd
(Czas w końcu być super!)
[Rainbow Dash i Kapitan Celaeno]
Najwyższy czas po prostu wolnym być
Za ster chwycić, płynąć w nieznaną dal!
(Czas w końcu być super!
Odnaleźć moc, być super!
Czas w końcu być super!
Zmienić swój los, być super!)
[Mullet]
Skrzydła rozwinąć jak żagle wśród chmur
[Lix Spittle]
Polować na statki wśród powietrznych wód
[Boyle]
Móc chować klejnoty i złoto do skrzyń
[Kapitan Celaeno]
Przejrzeć w diamencie się, gdy humor zły
[Wszyscy]
Znów coś w nas chce
Krzyczeć z całych sił
[Rainbow Dash]
Pora rozkazy rzucić za burtę
[Wszyscy]
Przed siebie gnać aż wstanie blady świt
[Kapitan Celaeno]
Żagle na maszt, czas w końcu być super!
[Wszyscy]
Hej! Hej! Hej! Hej!
[muzyka instrumentalna trwa]
Kapitan Celaeno: Naprzód! Pokażmy tym kucykom, na co nas stać!
Mane Six z wyjątkiem Twilight: [ochy i achy]
Rainbow Dash: Super! Wiedziałam, że macie to w sobie! A teraz wisienka na torcie!
Pinkie Pie: Rainboom! Rainboom! Rainboom! Rainboom!
Twilight Sparkle: O nie nie nie nie nie! Nie!
[Ponaddźwiękowe Boom]
Rainbow Dash: O tak! [śmieje się]
Kapitan Celaeno: Wow!
Twilight Sparkle: Ohhh!
Grubber: [siorbie] Huh? Huh? Ale tęcza! Widzisz ją? Wow, ale ekstra.
Tempest Shadow: Tak. Teraz wiem, gdzie są. Zabawne. [do Cappera] One nie lecą w kierunku Wyspy Czarnej Czaszki.
Capper: Czy "ha ha" zabawne, czy... ha ha...
Grubber: [krzyczy]
[odpalanie sterowca]
[brzęczenie mieczy]
Kapitan Celaeno: Tak! Ha ha!
Rainbow Dash: Nieźle!
Kapitan Celaeno: [śmieje się]
Squabble: [skrzeczy]
[dźwięk dzwonka]
Kapitan Celaeno: Straże Storma! Chyba was namierzyli!
Twilight Sparkle: Tempest!
Kapitan Celaeno: Zabezpieczyć liny! Zamknąć ładownię! Załoga! Przygotować się na abordaż!
Fluttershy: O rajusiu!
Rainbow Dash: Mogła zobaczyć moje ponaddźwiękowe bum?
Twilight Sparkle: Jeszcze się pytasz?!?!
[thud!]
[krzyki piratów]
Mane Six: [krzyczy]
Spike: Whoa!
Grubber: [chrząka]
[potwory krzyczą]
Grubber: [żuje]
Tempest Shadow: Gdzie jest kucyk księżniczka?
Kapitan Celaeno: "Księżniczka"? Księżniczka, Księżniczka... Nie. Mamy tylko towary dla Storm Kinga.
Squabble: [skrzeczy]
Tempest Shadow: Zdajecie sobie sprawę, że gdybyście ukrywali zbiegów, reakcja Storm Kinga byłąby dość… wybuchowa.
Kapitan Celaeno: [połyka ślinę]
Twilight Sparkle: [szepcze głośno] Musimy opuścić statek, zanim powiedzą o nas Tempest!
Rainbow Dash: [szepcze głośno] Dzięki nam odzyskali wiarę w siebie! Nie ma opcji, że nas wydadzą!
Rarity: [oddycha głośno]
Fluttershy: [dostaje dreszczy]
Applejack: [sapie]
Pinkie Pie: Whoa!
[trzask]
Twilight Sparkle: [sapie]
[dźwięk drewna]
Twilight Sparkle: Wiem, co zrobić!
Tempest Shadow: Dobrze. Policzę do trzech. A jeśli mi nie powiecie, gdzie one są, ta łajba spadnie w dół. Raz…
Twilight Sparkle: Trzymaj!
Rainbow Dash: Co ty chcesz zrobić?!
Tempest Shadow: ...dwa...
Grubber: O ja cię, ale stres!
Tempest Shadow: Trzy!
Pinkie Pie: [krzyczy]
Tempest Shadow: Co?
Kapitan Celaeno: [sapie]
Rarity: Och, na grzywę Celestii!!!
Pinkie Pie: [krzyczy, śmieje się] Whee!
Fluttershy: [krzyczy] Nie patrzę!
Rarity: [krzyczy] Ooh! [wznawia krzyk] Huh?
Fluttershy: Ooh!
Pinkie Pie: Whee!
Rainbow Dash: Huh?
Applejack: Oż ty, w życiu! Co teraz?
[budowa “deski ratunku”]
Spike: [krzyczy] Hę? [zieje ogniem]
Mane Six: [okrzyki]
Pinkie Pie: Whee-hee-hee!
Mane Six: [wzdycha]
Rarity: Wielkie dzięki.
Applejack: Fiu! Świetna akcja, Twilight!
Twilight Sparkle: Yahoo! Ha ha!
Pinkie Pie: Ale jazda! Możemy jeszcze raz?
Rainbow Dash: Kierunek: Góra Aris!
Twilight Sparkle: A potem do domu!
Mane Six: [okrzyki]
[potwory warczą]
Grubber: Kucyków brak. Ale jest to. Taka e-babeczka. Z posypką. O, I jeszcze coś takiego.
Tempest Shadow: Huh.
Grubber: Wow, jakiś artysta to malował!
Tempest Shadow: Wygląda, że lecą na Górę Aris.
Capper: Serio? [jęczy i śmieje się nerwowo] Gó- Góra Aris? Ja nie... A co to za pomysł— Nie wiedziałem, że one... Góra Aris... No proszę, ja nie... Te-ten... Pomyliłem się, z tego powodu bardzo przepraszam.
Tempest Shadow: Wiesz, za ten brak lojalności...
[strzał]
[fajerwerki]
[pluski]
[uderzenie fal]
Rarity: Czy ten balon musiał się rozbić w podnóżach góry? Mam dość! Doprawdy gorzej już być… nie może! Istny dramat! Przegraliśmy ze złem! Jakie to smutne!
Rainbow Dash: Już niedaleko!
Rarity: [warczy] Który to raz już powtarzasz?!
Rainbow Dash: Nie, serio! Dotarliśmy na miejsce!
Twilight Sparkle: [sapie] To tutaj!
Pinkie Pie: Ooh!
Applejack: A niech to. [śmieje się] Hipogryfy, idziemy do was!
Rarity: [wzdycha] Czas kopytkom odpocząć!
[ciche smyczki i dęty drewniane]
Rarity: Czy to na pewno jest to miejsce?
Applejack: Halo?! Czy w tym mieście ktoś jest?!
Pinkie Pie: Ani śladów hipogryfów! Ani tu! Ani tu! I tu! I tu! I tu! Zaaaaaaaaaaaraz! Nie! To miasto jest puste!
Twilight Sparkle: Ale... Celestia... I mapa. One na pewno gdzieś tu są.
Spike: Coś złego musiało się tu stać. Jakieś nieszczęście. To wygląda jak miasto duchów.
Fluttershy: D-d-d-d-d-d-duchy?!
[odległe nucenie]
Fluttershy: [sapie]
Twilight Sparkle: [sapie] Ten głos dochodzi stamtąd!
[nucenie staje się coraz głośniejsze]
[kruszenie się]
Księżniczka Skystar: [sapie] Co to było?!
[plusk]
Pinkie Pie: Hej! Czekaj! Skok na bombę!
[plusk]
Twilight Sparkle: Pinkie!
Pinkie Pie: [wynurza się] Zniknęła!
[pluskanie wodą]
Twilight Sparkle: I co teraz?
[bąbelki]
Pinkie Pie: Huh?
Mane Six: [krzyczy]
Rarity: O mamciu. Nie cierpię epickich przygód.
Mane Six: [krzyczą, próbują rozmawiać]
Twilight Sparkle: [sapie w powietrzu]
Mane Six: [sapie w powietrzu]
Pinkie Pie: Twilight, dlaczego zwlekałaś do ostatniej chwili?
Twilight Sparkle: Ja nie zrobiłam tych baniek!
Fluttershy: To [dyszy] kto je zrobił?
[coś pływa obok]
Mane Six: [sapie]
Twilight Sparkle: Halo? Szukamy hipogryfów.
Księżniczka Skystar: Skąd mam wiedzieć, że mogę wam ufać?
Twilight Sparkle: Proszę. Storm King najechał nasz kraj, i potrzebujemy pomocy.
Księżniczka Skystar: Storm King?! To świetnie, że was uratowałam! Chodźcie, musicie poznać moją mamę.
Twilight Sparkle: [sapie] Twoja mama wie, gdzie one są?
Księżniczka Skystar: Oho! [śpiewająco] Myślę, że się orientuje! [chichocze]
Twilight Sparkle: Hoo-hoo!
[bąbelki]
Księżniczka Skystar: Już prawie jesteśmy!
[chór i orkiestra grają]
Mane Six i Spike: Wow!
[chór i orkiestra nadal trwają]
Księżniczka Skystar: Mamo, niespodzianka!
Królowa Novo: Co? Kolejna muszla?
Księżniczka Skystar: Mm-mm.
Królowa Novo: Bo uprzedzam cię, że jeśli to znowu muszla, to— [sapie głośno] Księżniczko Skystar, co to ma znaczyć?! Wierz, że nie wpuszczamy tu powierzchniowców! Straże!
[strażnicy warczą]
Mane Six: [sapie]
Księżniczka Skystar: Nie-nie-nie-nie! Mamo-mamo! Proszę. Nawet nie dałaś mi wyjaśnić. Ich kraj też został zaatakowany przez Storma.
Twilight Sparkle: Poszukujemy hipogryfów. Czy wiesz, co się z nimi stało?
Królowa Novo: No oczywiście, że tak. Jestem królową. Ja wiem wszystko.
Księżniczka Skystar: och! Och! To jest taka super opowieść!
Królowa Novo: Pamiętaj, że nie wolno ci mówić!
Księżniczka Skystar: Dawno temu, to znaczy jakiś czas, hipogryfy mieszkały na górze Aris!
Mane Six: Oooh!
Królowa Novo: Czy ja prosiłam, żebyś nie mówiła? Ale hej: jestem tylko królową. Nie zważaj na mnie.
Księżniczka Skystar: Dobra! Nie mogę nic mówić! A gdybym mogła, powiedziałabym, że ten rogaty stwór postanowił ukraść ich magię.
Królowa Novo: Poważnie?
Księżniczka Skystar: Ale, by uchronić poddanych, ich dzielna, wspaniała przywódczyni, królowa novo, ukryła ich w morskiej głębi poza zasięgiem bestii. My jesteśmy… znaczy byliśmy hipogryfami! Ta-daaaaa! [śmieje się] Ale nie wiecie tego ode mnie!
Królowa Novo: Cóż, skoro muszla ostrygi została już otwarta… Ja jestem królową Novo..
Applejack: Chwilunia. Żebyśmy dobrze zrozumiały. Kiedy nadszedł Storm King, opuściliście swoje miasto i daliście nogę?
Księżniczka Skystar: Nie nogę, tylko płetwę! No, żeby dać nogę!
Twilight Sparkle: Ale… jak?
Księżniczka Skystar: Och! Pokażemy? Och! Dawno nie mieliśmy u nas gości! Możemy, możemy, możemy, możemy, możemy, możemy, możemy, możemy?
Królowa Novo: Cóż, właściwie należałoby sprawdzić, czy ona nadal działa. [chichocze]
Księżniczka Skystar: [chichocze]
Królowa Novo: Ostrożnie.
Księżniczka Skystar: [piszczy]
Mane Six: Huh?
Twilight Sparkle: Oh! [śmieje się]
Fluttershy: Ooh! Oh! [śmieje się]
Applejack: Oh. Wa-wa-whoa! [śmieje się]
Mane Six: [zachwycone reakcje]
Fluttershy: Wow!
Rainbow Dash: [śmieje się]
Rarity: Te płetwy są boskie!
Rainbow Dash: Hej, Applejack! Wyścig do koralowca?
Applejack: Dawaj!
Pinkie Pie: Woo-hoo! [chichocze] Ooh! Ruszaj, Fluttershy!
Fluttershy: [chichocze] Jej.
Spike: Hej! Dziewczyny? Co się... [puf] ...dzieje?!
Fluttershy: O, słodziak!
Twilight Sparkle: To niesamowite! Ta perła pozwoli nami zamienić kucyki w potężne stworzenia, które stawią czoło armii Storm Kinga!
Królowa Novo: Albo dostanie się w jego chciwe pazury!
Twilight Sparkle: Ale...
Królowa Novo: Złotko, bardzo wam współczuję. Naprawdę. Ale mam obowiązek dbać o bezpieczeństwo moich poddanych! Perła… nie może opuścić tego miejsca.
Twilight Sparkle: Ale my… liczyliśmy na pomoc. Nie możecie tu zostać na zawsze w tej głębinie. Życie was omija!
Królowa Novo: Ale mnie to w ogóle ani troszeczkę nie przeszkadza!
Jamal: [mówi niezrozumiale]
Królowa Novo: Tak, Jamal?
Jamal: [mówi niezrozumiale]
Królowa Novo: Ooh! Pora na glonową przekąskę.
Jamal: [mówi niezrozumiale]
Queen Novo: Tak, masaż też. Z okładami z glinki.
Applejack: Więc to koniec? Cały wysiłek na nic?
Księżniczka Skystar: O, mam… pomysł! Może… chcecie… tu… zostać… z nami? Na zawsze? Możemy robić razem tyle fajowych rzeczy! Bransoletki przyjaźni z muszelek, ramki do zdjęć z muszelek i ozdobne kosze na śmieci z muszelek! Muszelkami można się tak wspaniale bawić! I nareszcie będę miała, z kim się bawić. Oprócz moich przyjaciół, Shelley i Sheldona. Prawda, Shelley?
Pinkie Pie: [sapią]
Księżniczka Skystar: I Sheldon"? [chichocze] Fajni? [chichocze, chrząka]
Rarity: Ooh, ooh...
Pinkie Pie: [chichocze]
Rarity: To bardzo miłe, skarbie, ale u was zostać nie możemy.
Applejack: Musimy wracać do naszych rodzin.
Księżniczka Skystar: Och, tak. No jasne. Jasne. Macie własnych przyjaciół tam u siebie. Rozumiem, rozumiem. Shelly I Sheldon byliby zazdrośni. Tak będzie lepiej. [wzdycha] Tak, to ja... [smutno] Tylko mama was odczaruje i możecie wracać.
Pinkie Pie: Ja wiem, że musimy wracać, ale Księżniczka Skystar była taka smutna. Widziałyście? Nie możemy tu zostać chociaż troszkę?
Applejack: Wiesz, że nie mamy na to czasu.
Twilight Sparkle: Och nie. Nie, nie. Pinkie ma rację.
Rainbow Dash: Że co proszę?
Twilight Sparkle: Wiecie, najpierw musimy przygotować plan powrotu. Parę minut nie zrobi nam wielkiej różnicy. A jeśli ktoś potrafi rozbawić towarzycho, tak żeby łuski rozpadały, to Pinkie Pie!
Pinkie Pie: [piszczy]
Twilight Sparkle: A więc do dzieła! Niech Skystar się dowie, co to jest prawdziwa zabawa!
Pinkie Pie: Nie zawiodę cię!
Twilight Sparkle: Tego jestem pewna.
Reszta Mane Six: [chichocze]
[smyczki i harfa]
Księżniczka Skystar: [pociąga nosem] Pewnie tak musi być. [powstrzymuje łzy]
[Pinkie Pie]
[jako Shelly] No hej, nie smuć się
[jako Sheldon] Choć w drogę ruszyć czas
Bo wciąż mamy kilka minut
Więc na szybką grę w sam raz
[Księżniczka Skystar]
Na głowie macie milion spraw
No trudno, to pa-pa
[Pinkie Pie]
Zaczekaj, zróbmy jedną małą rzecz
tak razem fajnie jest
Mała rzecz, przecież to niedużo jest
Mała rzecz zmieści się tutaj gdzieś
Z tej jednej zrobią się dwie
Może trzy, jeżeli starczy sił
Ta mała rzecz to niby nic
Lecz ta rzecz potrafi wielką rzeczą być
[Księżniczka Skystar]
No dobrze, skoro tak
Poróbmy razem coś
Możemy skakać, tańczyć, spać
Zabawy nigdy dość
[Pinkie Pie]
Naszyjniki robić z morskich fal
Co powiesz na ten plan?
[Księżniczka Skystar]
Możemy w bańki dmuchać dym
I puszczać je na wiatr
[Wszyscy]
Mała rzecz, taka na pierwszy raz (malutka rzecz)
Mała rzecz, a połączyć potrafi nas (potrafi nas)
Rzecz mała jest the best
Cały wszechświat w wersji XXS
Ta mała rzecz ma wielką moc
Aż zaśpiewać chcemy wam na cały głos
[Pinkie Pie]
Rzecz mała
[Wszyscy]
Rzecz malutka
[Księżniczka Skystar]
Lub wysoka
[Wszyscy]
Albo krótka
[Fluttershy]
Rozśpiewana
[Wszyscy]
Rozśpiewana rzecz
[Rarity]
Lub świecąca
[Wszyscy]
Lub świecąca rzecz
[Applejack]
Radosna rzecz
[Wszyscy]
Tak radosna rzecz
[Rainbow Dash]
Lub jak wiosna rzecz
[Wszyscy]
Jak wiosenka rzecz
[Pinkie Pie]
Niebieska z żółtą kreską
[Księżniczka Skystar]
Zielona z żółtą kropką
[Wszyscy]
Świat pełen możliwości jest
Więc póki mamy czas
Rzecz małą znajdźmy
Dla każdego z nas
[Księżniczka Skystar]
Mała rzecz, kto by pomyślał, że
Cieszy tak jak noce pełne gwiazd
To piękna sprawa, tylko spójrz
Nie widać deszczu ani chmur
Mała rzecz to szczęścia stos
Dziękuję za ten skarb
Tak chciałabym malutką rzecz
Specjalną, wyjątkową rzecz
[Morskie kucyki]
Móc tobie w zamian dać
[Wszyscy]
Mała rzecz!
Królowa Novo: Woo! [śmieje się]
Księżniczka Skystar: Hmm?
Pinkie Pie: [chichocze]
Reszta Mane Six: [śmieje się]
Królowa Novo: Cóż, myślę że jest jedna małą rzecz, którą możemy zrobić.
Pinkie Pie: Ahhh!
[alarm rozbrzmiewa]
Reszta Mane Six: [sapie]
Kucyk morski: Alarm perłowy! Ktoś kradnie perłę!
Księżniczka Skystar: [sapie]
Twilight Sparkle: [krzyczy w oddali]
[alarm trwa]
Twilight Sparkle: [walczy] Ow!
Królowa Novo: [warczy]
Twilight Sparkle: Nie! Proszę!
Królowa Novo: To wszystko było po to, żebyś mogłą zabrać perłę?
Księżniczka Skystar: [krzyczy]
Królowa Novo: [do Skystar] Właśnie dlatego nie zapraszamy obcych do naszego domu! [do Twilight, złowrogo] Nie zasługujecie, by być wśród nas.
[woda]
[plusk]
Mane Six: [sapie w powietrzu]
Rainbow Dash: [kaszle]
Rarity: [sapie, mdleje]
Applejack: Co to był za pomysł? No weź, perłę im wykradać?
Twilight Sparkle: [wzdycha] Tylko tak można było ocalić Equestrię.
Pinkie Pie: Ale to nieprawda! Królowa już się prawie zgodziła! Zrobiłyśmy co powiedziałaś, i ona uznała, że jesteśmy kimś, komu warto pomóc! [sapie] Chyba że… Ta zabawa z księżniczką to był tylko pretekst! Ty chciałaś odwrócić uwagę królowej!
Rainbow Dash, Applejack, Rarity i Fluttershy: [sapią]
Twilight Sparkle: Nigdy bym tak nie postąpiła, ale tu chodzi o Equestrię! Nie wystarczy pośmiać się z oszustami, robić Ponaddźwiękowe Bum i myśleć, że wszystko się jakoś ułoży! Samo się nie ułoży! Musimy się bardziej postarać!
Pinkie Pie: Nie, Twilight! My się postarałyśmy! Jeszcze chwila, a dostałybyśmy pomoc! Gdybyś tego nie zepsuła, udałoby się!
Twilight Sparkle: Przez cały czas się starałam! Mam tyle na głowie! To mnie szuka Tempest! Jestem ostatnią księżniczką!
Pinkie Pie: A do tego tylko ty nie ufasz swoim przyjaciółkom!
Twilight Sparkle: A może byłoby mi lepiej bez takich przyjaciółek jak wy!!!
Pinkie Pie: [sapie]
[miękkie struny]
Fluttershy: [kwili]
Twilight Sparkle: Pinkie, ja...
Pinkie Pie: [pociąga nosem] Nie mogę teraz z tobą rozmawiać.
[struny są kontynuowane]
[uderzające fale]
[piano]
Spike: Twilight? Wszystko będzie dobrze. Coś wymyślisz.
Twilight Sparkle: [through tears] Nie. Nie będzie. Wszystko zepsułam. Nie ma szans na uratowanie Equestrii. I to moja wina. Spike? [sapie]
Spike: [zakneblowany] Puszczaj!
Twilight Sparkle: [krzyczy, sapie] O nie nie nie nie nie!
Spike: [zakneblowany] Twilight, ratuj!
Twilight Sparkle: Spiiiiiike!!!
Spike: Twiliiiiiight!!!
Twilight Sparkle: [zmaga się]
[magiczny strzał]
Twilight Sparkle: [chrząka]
[magiczny strzał]
Twilight Sparkle: [sapie]
Tempest Shadow: Ooo, “Księżniczka Przyjaźni”. Bez przyjaciół! [chichocze] I bez wyjścia.
Twilight Sparkle: Dlaczego ty to robisz? Przecież jesteś kucykiem. Tak jak ja.
[strzela]
Twilight Sparkle: [krzyczy]
Tempest Shadow: Nie jestem jak ty! Ty mi nigdy nie dorównasz!
[Tempest Shadow]
Najwyższy czas na lekcję
Czas, by zrozumieć swój błąd
Gdy nad przepaścią wisisz nie łudź się
Że złapie cię pomocna dłoń
Też wierzyłam w przyjaźń
Która osuszy wszystkie łzy
Lecz wiem, że byłam naiwna
Nie czekał na mnie nikt
Niewzruszony świat
Obojętnie patrzył w dal
Nikt ci nie pomoże
Więc sama sobie radź
Niewzruszony świat
To już nie twój bezpieczny raj
Pora dorosnąć, zwalczyć strach
I poskromić ten niewzruszony świat
Rodzimy wszyscy się
Ze ślepą wiarą w ład
Z ufnością, która to, co złe
Zamienia w dobry żart
Lecz przyjdzie taka chwila
Która obróci bajkę w pył
Zrozumiesz, że od innych
Za darmo nie ma nic
[melodia]
Gdy zrobisz pierwsze kroki
Gdy całkiem sama będziesz iść
Zobaczysz w mgnieniu oka
By przeżyć nie potrzebny ci jest nikt
Niewzruszony świat
Obojętnie patrzy w dal
Nikt ci nie pomoże
Więc sama sobie radź
Niewzruszony świat
Słońce gaśnie, nie ma gwiazd
Pora dorosnąć, zwalczyć strach
I poskromić ten niewzruszony świat
Niewzruszony świat!
Twilight Sparkle: Przykro mi, że czułaś się taka samotna.
Tempest Shadow: Przejrzałam na oczy. Przyjaciele opuścili mnie w trudnej chwili. Wygląda na to, że nie tylko mnie. Szczerze, księżniczko, ciebie przyjaźń też zawiodła.
Twilight Sparkle: Przyjaźń nie zawiodła mnie. Ja zawiodłam przyjaźń.
[cisza]
Fluttershy: [wzdycha] Ta cała podróż to była wielka pomyłka. [sapie] A my tylko szukałyśmy kogoś, kto by nam pomógł.
Applejack: [wzdycha] Myślicie, że już pora pogadać z Twilight?
Spike: Oni! Ją! Porwali!
Rainbow Dash: Co?!
Spike: [dyszy] Porwali Twilight! Tempest złapała ją I zabrała na swój statek!
Reszta Mane Six: [sapie]
Rainbow Dash: Musimy ją odbić!
Fluttershy: Jak? Nigdy ich nie dogonimy!
Applejack: Nie mamy pomysłu, by pokonać te potwory.
Fluttershy: [wzdycha]
Capper: Jan a szczęście znam paru bohaterów, którzy bez wątpienia sobie z tym poradzą!
Rarity: [groźnie] Proszę, proszę! A kogo my tu mamy? Nasz znajomy!
Capper: Ci mocarze stawili armii Storm Kinga i uciekli! Nie ulękli się najgorszych zakapiorów. Wychodzili z największych opresji i inspirowali innych do walki o sprawiedliwość.
Reszta Mane Six i Spike: Ooooh.
Applejack: Błagam, tylko się nie nakręcajcie. Przecież on mówi o nas.
Reszta Mane Six i Spike: Awww.
Capper: A nawet uniknęli pewnej zguby z kopyt Komandor Tempest!
Rainbow Dash: Tak. To było całkiem udane.
Kapitan Celaeno: Żartujesz sobie?! To było super!
Squabble: [skrzeczy]
Boyle: Myślę, że przyda wam się jakiś pazur!
Kapitan Celaeno: Nasza załoga pomoże wam w walce ze Stormem! Tylko że nie na pokładzie naszego statku.
Mullet: Szalony jednorożec go zatopił. Ale wy przywróciliście nam arrr. Będą pióra lecieć, słowo daję.
Boyle i pozostali piraci: [śmieją się serdecznie]
[bąbelki]
Reszta Mane Six: [sapie]
Spike: Whoa!
[dźwięki magii]
Capper: Czy to jest to, to co ja myślę?
Księżniczka Skystar: Heeeeeeeeeeeeej!! To ja! [śmieje się] Dostanę totalny szlaban. Ale obgadałam temat z Shelley i Sheldonem i już wiem, że chcieliście ratować przyjaciół.
Pinkie Pie: Ahhhh!
Księżniczka Skystar: Ja też chcę pomóc. Bo wiecie: jedna mała rzecz... [szepcze] może bardzo wiele zmienić.
Spike: To już wszyscy? Nie mamy więcej nowych znajomych?
Capper: No dobra, kochani! Myślę, że nasz kurs jest jasny. To co, ruszamy do akcji?
Pinkie Pie: Idziemy po ciebie, Twilight!
Wszyscy: [okrzyki]
Pinkie Pie: Jak tylko upichcimy jakiś plan!
[szelest wiatru]
[Songbird Serenade]
I am here and I see your pain
Through the storms, through the clouds, the rain
I'm telling you you can not escape
[potwór warczy, uderza w klatkę]
Songbird Serenade: [sapie]
[stukanie kół]
[otwieranie drzwi]
[muzyka]
[szczęk]
[zamykanie drzwi]
Grubber: [śmieje się]
Twilight Sparkle: Tempest, nie rób tego. Nie dawaj Storm Kingowi—
Tempest Shadow: Twojej magii? Chciałaś ją mieć tylko dla ciebie? Czas się podzielić. Chciałabym, żeby się wszyscy dowiedzieli, do czego naprawdę jestem zdolna.
Storm King: Uuu, fascynujące! A do czego jesteś taka zdolna?
Grubber: Do służenia, tobie. O Potężny!
[trzaskanie drzwiami]
Storm King: Służenie to ja bardzo lubię. Ammm… a ty kto jesteś?
Twilight Sparkle: Jestem Księżniczką Przyjaźni.
Storm King: [śmieje się] O. To cudnie. [do Tempest] Czemu ta się jeszcze rusza?
Tempest Shadow: Ona i jej kumpele trochę się stawiały, ale już jest sama. Nie będzie problemu.
Storm King: Tak. Skoro mowa o problemach, to miejsce wydaje się zbyt no… nie wiem… UROCZE! I mój klimat! Nie lubię uroczości! To jakoś kłóci się z tym potężnym strasznym, magicznym mną, prawda? Ale przejdźmy do sedna Tempest, bo mnie zaraz złość trafi! [chrząka]
[dźwięki magii]
The Storm King: Hę? [sapie]
[dźwięki magii]
Twilight Sparkle: [walczy] Nie!
Storm King: [śmieje się] Czadowy pokaz świateł! Wow! Wow!
Twilight Sparkle: [sapie]
Storm King: Niech się ten sztorm rozpęta! Uei, niezły slogan. Muszę go zastrzec.
[strzela]
Twilight Sparkle: [krzyczy]
Storm King: Nieźle. A właściwie, to pierwsza klasa. Co to jeszcze robi?
Tempest Shadow: E, Wasza Wysokość, obiecałeś mi odbudować mój róg.
Storm King: Ta-ta-ta-ta-ta, chwila. Czekaj.
[dźwięki magii]
Storm King: Własnym oczętom nie wierzę! Mam władzę nad słonćem! [śmieje się] Wow! No i to dopiero jest petarda! Ha! Ha! Zabawmy się! Wtorek! Środa! Czwartek! Piątek! Dzień! Noc! Dzień! Noc! Dzień! Noc! Dzień! Noc! Dzień! Noc! Wschód! Zachód! Wschód! Zachód! Pam-tam-ta-ra-ra-ra-ra-tam! [nuci radośnie]
[stukanie kół]
Spike: [zieje ognie]
[brzęk tarczy]
Capper: Hej, wiozę zamówioną przesyłkę dla pana… pana Storma. Dostałem konkretne instrukcje, żeby dostarczyć ten tort do tego zamku. Sala tronowa?
[potwory warczą]
[wymachiwanie bronią]
Capper: Nie ma sprawy. Tylko, niech jeden z was będzie tak miły i powie szefowi, że nie dostanie tortu na okoliczność podporządkowania sobie pastelowych kucyków. Bo ja nie chcę nastawiać karku, że ten ważny gość nie dostanie swojego deseru. Wiecie, co mam na myśli?
[potwory warczą]
Capper: Wielkie dzięki, chłopaki. Szepnę o was pochlebne słówko szefowi.
[potwory warczą]
Applejack: [cicho] Pinkie, przestań się tak szczerzyć! Bo nabiorą podejrzeń!
Pinkie Pie: [cicho] Oh! Dobra! [skomle]
[stukanie kół]
Grubber: Mmm! Placek! O, torcik! Uuu! Tak kusi, że musi!
[plask ciasta]
Grubber: Mmm! Polewa bardzo smaczna! Kto faszeruje tort oczami? [hiperwentyluje] Straż!
[potwory warczą]
Capper: O-o. Plan B?
Rainbow Dash: Kotwica w górę!
[dźwięki w zwolnionym tempie]
Kapitan Celaeno: Jazda!
Mullet: Harr!
Princess Skystar: Ha! [chrząka] Mam cię!
Squabble: [skrzeczy]
Lix Spittle: [krzyczy]
[potwór krzyczy]
Lix Spittle: [śmieje się]
Applejack: [chrząka]
Rarity: Cudownie!
Pinkie Pie: Niespodzianka!
Strażnik Storma: [chrząka zaskoczony]
Pinkie Pie: Podwójna niespodzianka!!
[plask!]
Pinkie Pie: Whee! [śmieje się]
Fluttershy: [kwili się] Ooh!
[potwór walczy]
Fluttershy: Jesteś spięty. Chciałbyś o tym porozmawiać?
Strażnik Storma: Huh?
Kapitan Celaeno: Tak!
Rainbow Dash: Tak!
Kapitan Celaeno: Pędźcie do zamku! My ich zatrzymamy!
Rainbow Dash: Gazu!
[potwór bełkocze]
Fluttershy: Wypłacz się. Tak.
Wszyscy: Fluttershy!
Fluttershy: O! Wybacz. Pora na mnie. To pa!
Strażnik Storma: Pa!
[potwory chrząkają]
Księżniczka Skystar: Biegnijcie! Shelly? Sheldon?
Shelly i Sheldon: [szczękają]
Strażnik Storma: [chrząka] To boli!
[muzyka akcji]
[potwory warczą]
Applejack: O-o.
Capper: [do Spike’a] Hej, a ty czasem nie ziejesz ogniem?
Spike: [zieje ogniem]
Capper: [śmieje się]
[potwory krzyczą]
Tempest Shadow: Co?! Jak?!
Twilight Sparkle: [sapie] To… To jest magia…
Storm King: Tak, tak! Przyjaźń, i kwiatki, i kucyki. Bleeeeeee! Mam po dziurki w nosie tych kucykowych tematów. Kładę… temu… kres!
[dudnienie]
Storm King: [śmieje się]
Capper: O-o.
Rarity i Fluttershy: [krzyczą]
Storm King: [maniakalny śmiech] Tak!
Capper: Włączamy cwał, kucyki!
Rarity: [krzyczy]
[potwory krzyczą]
Rainbow Dash: Trzeba by mieć napęd lepszy niż najszybszy pegaz, żeby przedrzeć się przez ten wicher!
Pinkie Pie: [sapie] Podsunęłaś mi pomysł, Rainbow Dash!
Storm King: Oto ja, władca Burzy! Storm King! I cały świat będzie leżał u mych ba-ba-ba-bum, baby!
Tempest Shadow: Tak, tak, panie, masz dokładnie taką moc, jaką ci obiecywałam! A teraz odbuduj mój róg, a przysięgam, że będę ci służyć swoją magią.
Storm King: [śmieje się] Kogo obchodzi twój śmieszny róg jednorożca?!
Tempest Shadow: Ale… my… mieliśmy umowę!
Storm King: Zacznij nadążać! Wykorzystałem cię! Taka moja uroda!
[strzela]
Tempest Shadow: [krzyczy]
[strzela]
Storm King: Ahh!
Tempest Shadow: [krzyczy]
Storm King: [chrząka]
Twilight Sparkle: [sapie]
Storm King: Ow!
Tempest Shadow: [sapie, chrząka]
Twilight Sparkle: Trzymaj się!
Tempest Shadow: Dlaczego mnie ratujesz?
Twilight Sparkle: Ponieważ tak postępują przyjaciele.
[smyczki i harfa grają "Open Up Your Eyes"]
Twilight Sparkle: [chrząka]
Storm King: [sarkastycznie] Ooooo! Jakaż to wzruszająca scenka! [śmieje się] Taak. Narka.
Mullet: Jesteś tego pewna?
Pinkie Pie: Jasne! Dawaj! Dzięki! Ale fajowo, cieszycie się? Ale będzie jazda!
Squabble: [skrzeczy]
[boom! boom! boom!]
Reszta Mane Six i Spike: [krzyczą]
Pinkie Pie: [śmieje się] Whee!
Storm King: [śmieje się] Ooh!
[trzaskanie okien]
[ściskanie]
Pinkie Pie: [słabo] Strzał w dychę!
Twilight Sparkle: Pinkie! Wróciłyście po mnie! Tak bardzo mi przykro! Nie powinnam—
Pinkie Pie: Ja też przepraszam. Przyjaciele czasem się kłócą, ale nigdy—
Rainbow Dash: Uh, gadki później! To jeszcze nie koniec!
Mane Six: [sapie]
[trzaskanie, kruszenie]
Tempest Shadow: [dyszy]
Twilight Sparkle: [chrząka, sapie] Muszę to unieszkodliwić!
Pinkie Pie: Leć! Dasz radę. Twilight!
Twilight Sparkle: Nie. My damy radę. Wspólnie.
[motyw przewodni "Time to Be Awesome" gra]
Pinkie Pie: Whee!
Storm King: [chrząka] To berło należy do mnie!
Twilight Sparkle: [sapie]
Storm King: [pochrząkiwanie]
Mane Six: [kwili się]
Twilight Sparkle: [pochrząkiwanie]
Storm King: Nie! To moje berło!! [chrząka]
Twilight Sparkle: [pochrząkiwanie]
Storm King: [pochrząkiwanie]
Twilight Sparkle: [pochrząkiwanie]
Storm King: Mooooooooje!!!
Applejack: Whoa!
Twilight Sparkle: Nie!
Storm King i Twilight Sparkle: [krzyczy]
Pinkie Pie: Twilight! Nieeeeeeeeeeeeee!!!
[podmuch wiatru]
[ponura orkiestra]
[wicher ucicha]
Pinkie Pie: [płacze]
[lekki połysk]
Pinkie Pie: [sapie]
[smyczki, harfa, gwizdy i gitara]
Pinkie Pie: Yay!
Applejack: Yee-haw! [śmieje się] O tak!
Mane Six: [śmieją się i wiwatują]
Pinkie Pie: Grupowy przytulak! [piszczy]
Twilight Sparkle: [wzdycha]
[smyczki]
Storm King: [chrząka]
Tempest Shadow: [sapie]
[trzask]
Storm King: [chrząka]
Tempest Shadow: Nieeeeeee!!
[dźwięki w zwolnionym tempie]
[trzask!]
[dźwięki magii]
Rainbow Dash: Wow! Nie wierzę, że to zrobiła!
Twilight Sparkle: A jednak.
[dźwięki magii]
Tempest Shadow: [sapie]
Fluttershy: To co teraz?
[struny]
Tempest Shadow: Teraz… wszystko naprawimy.
[dźwięki magii]
Księżniczka Luna: [sapie]
Księżniczka Celestia: [sapie] Twilight!
Twilight Sparkle: Księżniczki! Och!
[muzyka]
Muffins: [sapie]
[muzyka trwa]
Spike: [odchrząkuje] A teraz atrakcja wieczoru! Zapraszamy na występ…
[fanfara]
Spike: Songbird Serenade!
[tłum wiwatuje]
Songbird Serenade: A teraz, żeby uczcić fakt, że nadal tu jesteśmy w jednym kawałku, zróbcie „Ha!” dla Księżniczki Twilight i jej przyjaciół!
[tłum wiwatuje]
Code Red: Super! Wielkie brawa dla was!
[błysk aparatu]
Bulk Biceps: Ha ha ha ha!
[Songbird Serenade]
I know you, you're a special one
Some see crazy where I see love
You fall so low but shoot so high
Big dreamers shoot for open sky
So much life in those open eyes
So much depth, you look for the light
Capper: Ooh!
Rarity: I perfekcja!
[Songbird Serenade]
But when your wounds open, you will cry
Księżniczka Skystar i Pinkie Pie: [śmieją się]
Księżniczka Skystar: [sapie] Mamo!
Królowa Novo: Masz szlaban na miesiąc, mała! [śmieje się]
[Songbird Serenade]
You'll cry out now and you'll question why
I can see a rainbow
In your tears as they fall on down
I can see your soul grow
Through the pain as they hit the ground
I can see a rainbow
In your tears as the sun comes out
As the sun comes out
[instrumental]
Tempest Shadow: Ta jedna rzecz nigdy się tu nie zmienia. Imprezy.
Twilight Sparkle: No cóż. Mam nadzieję, że zostaniesz. Przyjaciele zawsze są mile widziani.
Tempest Shadow: [wzdycha] Ale… mój róg.
Twilight Sparkle: No wiesz, twój róg ma niezłą moc. Tak jak kucyk, do którego należy.
Tempest Shadow: A pamiętasz? Powiedziałam kiedyś, że pokażę kucykom z Equestrii, do czego jestem zdolna.
[strzela]
[fajerwerki]
[Songbird Serenade]
I can see a rainbow
In your tears as they fall on down
I can see your soul grow
Through the pain as they hit the ground
Pinkie Pie: To było niezłe, Tempest!
Tempest Shadow: Tak naprawdę, to nazywam się inaczej.
Pinkie Pie: Oooh! A jak?!
Tempest Shadow: [cicho] “Jagodowy Rożek Lodowy”.
Pinkie Pie: [sapie] Okej! To jest najwspanialsze imię świata!
[napisy końcowe]
[Songbird Serenade]
I can see a rainbow
In your tears as they fall on down
I can see your soul grow
Through the pain as they hit the ground
I can see a rainbow
In your tears as the sun comes out
As the sun comes out
Lektor: [czyta napisy końcowe]
[Songbird Serenade]
I am here and I see your pain
Through the storms, through the clouds, the rain
I'm telling you you can not escape
You can do it, just feel, baby
I can see a rainbow
In your tears as they fall on down
I can see your soul grow
Through the pain as they hit the ground
I can see a rainbow
In your tears as they fall on down
I can see your soul grow
Through the pain as they hit the ground
In your tears as the sun comes out
As the sun comes out
Here comes the sun smiling down
Here comes the sun smiling down
Here comes the sun smiling down
Smiling down
I can see a rainbow
In your tears as they fall on down
I can see your soul grow
Through the pain as they hit the ground
I can see a rainbow
In your—
As the sun comes out
[record scratching]
[Lukas Graham]
So, we wanna stay
But can't find peace while sittin' still
I guess we never will
We're on the way
We won't hurry back again
The journey is the end (oh)
I love this very moment
We're speedin' up, not slowin'
We might know we can't win
But we're dumb enough to try
We're going, there's no maybe
That's why they call us crazy
And we'll say if anybody asks us
"Hey (hey!), where you gonna go?" [clap clap]
We're off to see the world
We don't need to know (oh)
"Hey (hey!), where you gonna go?" [clap clap]
We're off to see the world
We don't need to know
We never need to know
Seekin' boundaries to break
Let's forget the ones we've made
So we carry on
Don't let good things pass us by
The time we're gone will be the best time of our life
I love this very moment
We're speedin' up, not slowin'
We might know we can't win
But we're dumb enough to try
We're going, there's no maybe
That's why they call us crazy
And we'll say if anybody asks us
"Hey (hey!), where you gonna go?" [clap clap]
We're off to see the world
We don't need to know (oh)
"Hey (hey!), where you gonna go?" [clap clap]
We're off to see the world
We don't need to know
So go tell 'em we won't stop
We know they can't change us
We're gonna go way off the map
To get ourselves back on the track
Go tell 'em we won't stop
We know they can't change us
No need to worry so much
We do whatever we want (oh)
"Hey (hey!), where you gonna go?" [clap clap]
We're off to see the world
We don't need to know (oh)
"Hey (hey!), where you gonna go?" [clap clap]
We're off to see the world
We don't need to know (oh)
Ohhhh-oh-oh-oh-oh-oh
Ohhhh-oh-oh-oh-oh-oh
Ohhhh-oh-oh-oh-oh-oh
Ohhhh-oh-oh-oh-oh-oh
[muzyka orkiestralna]