Poprzedni transkrypt Ścigany |
Odcinek Stara przyjaźń nie rdzewieje |
Następny transkrypt Zaginiony skarb Griffonstone |
- Discord: [śmieje się] Ale to nie koniec! Kiedy poszedłem ich szukać, byli na suficie!
- Fluttershy: [śmieje się] Discord, nie znam śmieszniejszego konia od ciebie! Uwielbiam tę historię o tym, jak trenowałeś swoją prawą nogę, [chichocze] żeby przywoływała lewą. O, ubóstwiam nasze wtorkowe herbatki. Nie mogę się doczekać, aż poznasz Tree Hugger. Też się w tobie zakocha.
- Discord: Tree Hugger? [śmieje się]
- Fluttershy: Poznałam ją na wycieczce do bryzy. Należy do stowarzyszenia koni, które ratuje rzadkie gatunki zwierząt.
- Discord: Jak miło. [chrupie]
- Fluttershy: Ale będziemy się świetnie razem bawić na Galopującej Gali!
- Discord: Och, czekałem na to, aż mnie zaprosisz. Idziemy razem?
- Fluttershy: Och, o nie! Och… Obawiam się, że już zaprosiłam Tree Hugger. Przepraszam, Discord. Myślałam, że dostałeś zaproszenie. W końcu przyjaźnisz się z księżniczką Celestią. Nie zaprosiła cię?
- Discord: Kogo? Mnie? Yy, pewnie list nie dotarł. Nic wielkiego, nie szkodzi. Yy, dobra, muszę lecieć.
- Fluttershy: Ale nie zjedliśmy wtorkowego ciasteczka.
- Discord: Cóż, chyba musimy je wykluczyć z dzisiejszej imprezy. [wzdycha] Powiedziałem to na głos? No to pa-pa.
- [stuknięcie]
- [piosenka tytułowa]
- Lektor: My Little Pony: Przyjaźń to magia
- Spike: [chrapie][krzyczy]
- Discord: Gdzie Twilight?
- Spike: Yy, jest w Canterlot! Pomaga Celestii przy Gali!
- Lektor: Stara przyjaźń nie rdzewieje
- Spike: [wydaje odgłosy przerażenia]
- Rarity: Och, to wasza pierwsza Galopująca Gala! Co za radość! Co za podniecenie! Za żadne skarby nie chciałabym tego przegapić.
- Scootaloo i Sweetie Belle: Idziemy na Galę! Idziemy na Galę! Idziemy na Galę! Idziemy na Galę!
- Applejack: Dobra, dobra, spokojnie. To nie jest jakieś nie wiadomo jakie przeżycie czy co… [rozkleja się] Moja młodsza siostra jest już taka duża! [wyciera nos]
- Rainbow Dash: Ej!
- Znaczkowa Liga: [chichocząc] To będzie najlepsza noc świata! [krzyczą]
- Discord: Nie mówcie mi, żeee… te słodkie dzióbki mają własne bilety na tę potworną Galę dziś wieczorem.
- Apple Bloom: [pokazuje język]
- Rarity: [odchrząkuje] Odpowiadając na twoje raczej wredne pytanie, idą z nami na randkę. Nasze plus jeden.
- Sweetie Belle: [śpiewając] Idziemy na randkę!
- Znaczkowa Liga: [śpiewając] Idziemy na randkę! Idziemy na randkę! Idziemy na randkę!
- Discord: Tak, tak, tak, już do mnie dotarło!
- Rainbow Dash: Tak!
- Pinkie Pie: Życzę ci cudownego, superekstra dnia. O, hej Discord! Chcesz ciasto?
- [!]
- Pinkie Pie: Dam ci listę wszystkich smaków, które możesz zamówić! Są niewiarygodnie megaprzepyszne!
- Discord: Aa, słuchaj, Pinkie Pie, kogo zabierasz na… w sensie, czy ty… ee… Wiesz co? Umieram z głodu. Wezmę wszystkie ciasta.
- Pinkie Pie: Wszystkie?! On chce wszystkie ciasta!
- [utensylia dzwonią]
- Discord: Potrzebuję dużo energii do tańca na Gali, jeśli oczywiście pójdę. Ee, tak w ogóle, zabierasz jakiegoś kuca?
- Pinkie Pie: Och, no jasne! Chciałam zaprosić mamę, no bo wiesz, to moja mama, ale powiedziała, że nie chce iść. Więc zaczęłam pytać wszystkich, naprawdę wszystkich i już prawie miałam iść sama na Galę i nagle, och, „kto kocha takie superwielkie przyjęcia najbardziej na świecie?” – moja siostra Maud!
- Discord: Wiesz co? Odwołaj zamówienie.
- Pinkie Pie: To teraz nie chcesz żadnego ciasta?!
- Fluttershy: [śmieje się] Ojej, jesteś taka śmieszna!
- Discord: Najwyraźniej dziś każdy stwór w Equestrii potrafi być śmieszny.
- Fluttershy: O, jakie to niegrzeczne. Tree Hugger, to Discord. Discord, Tree Hugger.
- Tree Hugger: Hej, miło cię poznać. Masz genialny vibe.
- Discord: Jaki vibe?
- Fluttershy: To był komplement.
- Discord: O, no tak, z pewnością. Cóż, muszę lecieć. To nie ma żadnego związku z twoją przyjaciółką, tego możesz być pewna. [śmieje się] Miłej zabawy na Gali!
- Tree Hugger: Spoko typ!
- Discord: "O, Tree Hugger, jesteś super przyjaciółką. Dużo śmieszniejszą niż stary, nieśmieszny Discord."
- [drzwi zamykają się]
- [szkło pęka]
- Discord: "Nie, nie, proszę, weź moje plus jeden, nalegam. Zanim jakiś konik pomyśli, że istnieje cień szansy, że go zaproszę, hehe. Co takiego? Martwisz się, że Discord jest smutny?" Nigdy w życiu! Mogę mieć nowych przyjaciół, żaden problem. I to nie tak! Właściwie to wszystko bez znaczenia! Przecież ja i tak nie chcę iść na tę Galę!
- Parcel Post: [krzyczy]
- Discord: Nie szukasz mnie przypadkiem?
- Parcel Post: Pan Discord albo obecny lokator? Nie widzę tu żadnych numerów domów.
- Discord: To mój bilet na Galopującą Galę! Czyli jednak mnie zaprosili!
- [pauza]
- Discord: [ponuro] Czemu przyszło tak późno?
- Parcel Post: Yy, zgubiłam się trochę po tym, jak uciekłam od latających borsuków.[sic] Przepraszam, wskaże mi pan drogę do dziury bez dna? Stamtąd to już sobie chyba poradzę.
- Discord: Yy, to gdzieś w tamtą stronę, o tam. Wygląda na to, że jednak się zobaczymy na Gali, Fluttershy! Ale sam nie mogę pójść; pomyśli, że przyjaźnię się tylko z nią. Kogo by tu zabrać ze sobą? [pstryka palcami] [chichocze]
- Księżniczka Celestia: Muszę przyznać, to taka ulga, że przejęłaś w tym roku część obowiązków związanych z Galą.
- Twilight Sparkle: Chciałam cię tylko trochę odciążyć.
- Księżniczka Celestia: Dziękuję, Twilight. To wspaniale, że chociaż ten jeden raz mogę się po prostu tym cieszyć.
- [fanfary]
- Herold: Przed państwem duch chaosu Discord oraz jego gość… To, ee…
- Discord: [coś szepcze]
- Herold: To Smoozie!
- Kucyki: [wzdychają]
- Discord: Dobry wieczór, moi mili! Co za przepiękny bal!
- Smooze: [wsysa trąbkę]
- Discord: No ciągnie go do błyskotek. Urwis.
- Twilight Sparkle: Ja się tym zajmę.
- Smooze: [beka]
- Twilight Sparkle: Co ty tu robisz z tym czymś?!
- Discord: Ej, ej, ej! Smoozie może i jest czymś, ale czymś z sercem… no… no z błota.
- Twilight Sparkle: Ta noc jest dla mnie bardzo ważna, Discord! Masz go pilnować!
- Discord: Tak, tak, tak, oczywiście. A powiedz, widziałaś gdzieś Fluttershy przypadkiem?
- Znaczkowa Liga: Jesteśmy! Jesteśmy! Dotarłyśmy na Galę!
- Fluttershy: [chichocze] Serio? [chichocze]
- Tree Hugger: Aura wokół tamtego wodospadu była taka żywa! Taka magiczna! Esencjonalna!
- Fluttershy: Wow.
- Discord: O, Fluttershy! Nie zauważyłem cię.
- Fluttershy: Tree Hugger, skąd wiesz, jak znaleźć aurę nad wodospadem?
- Discord: [odchrząkuje kilkukrotnie, coraz głośniej]
- Fluttershy: Discord! Myślałam, że nie przyjdziesz!
- Discord: Nie. Nigdy tego nie mówiłem. Dziwne, że tak to zapamiętałaś. Nieważne. Miło cię widzieć, Tree… Friend, prawda? Twoje imię jakoś mi nie utkwiło w głowie.
- Tree Hugger: Miło cię poznać. Jestem Tree Hugger. Pozdrawiam.
- Discord: Już się kiedyś poznaliśmy, wiesz? [parska]
- Tree Hugger: Super! W sensie w innym wcieleniu?
- Discord: Chyba sobie żartujesz! Nie pamiętasz mnie?!
- Tree Hugger: [chichocze] Poznaję masę różnych ziomków. Każdy z nich jest idealny i wyjątkowy.
- Discord: Taa, noo. Tak jak mówiłem, miło tu być z moim najstarszym, najlepszym ziomkiem.
- Fluttershy: Naprawdę jestem twoim najstarszym, najlepszym ziomkiem?
- Discord: Ty? [śmieje się] Jasne, że nie! Myślisz, że nie mam przyjaciół? Jestem przecież taki wiekowy! Mówiłem o Smoozie! Smoozieku, Smoozieczku. Tak na niego mówiliśmy na uniwerku. Smoozie, poznaj! To jest Fluttershy i… ee… ee… Tree… Jak to było? Tree Embrace?
- Tree Hugger: Och, podoba mi się! Pasuje do moich przepływów energii. [wzdycha] Może zmienię ksywę?
- Fluttershy: [chichocze] Dziwne. Nigdy dotąd mi nie mówiłeś o Smoozie, a chyba jesteście bardzo blisko.
- Discord: Cieszę się, że to widzisz, bo to szczera prawda. Jesteśmy bardzo, bardzo blisko.
- Fluttershy: To fantastycznie! Powinniśmy pójść we czwórkę na kolację!
- Discord: Powinniśmy pójść we czwórkę na kolację?! Nie masz serca!
- Kucyk: [krzyczy]
- Discord: Oo, jakiś konik chce się przywitać! Wrócimy za jakiś czas.
- Fluttershy: Och, okej. Treezie i ja bardzo byśmy chciały z wami pogadać.
- Discord: Treezie? Serio? Trochę dziecinne przezwisko, nie sądzisz?
- [szkło pęka]
- Kucyk: [krzyczy]
- Discord: Smoozie! Już pędzę!
- Discord: A teraz słuchaj. Na jakiś czas muszę cię zostawić, no niestety. Weź się i poczekaj tutaj, aż po ciebie nie wrócę.
- [drzwi zostają zamknięte na klucz]
- Apple Bloom, Applejack, Fluttershy, Rainbow Dash, Scootaloo i Tree Hugger: [śmieją się]
- [odgłos magii]
- Discord: [śmieje się]
- Tree Hugger: Co cię tak bawi?
- Discord: No właśnie!
- Rainbow Dash: Ee… chyba idziemy na parkiet.
- Discord: Fluttershy, opowiedz dziewczynie, jak kiedyś byliśmy w sklepie i wróciliśmy z dwoma tortami zamiast jednego. Oo, my to lubimy sobie razem zaszaleć, co?
- Fluttershy: Ee, kupiliśmy dwa torty w sklepie.
- Discord: O. Ominęłaś cały dowcipny aspekt w historii, ale na pewno Tree Hugger załapała.
- Tree Hugger: No, chyba kochasz jeść ciasto.
- Discord: Bardzo się lubimy! Taka jest pointa! Ciasta mnie niespecjalnie obchodzą.
- Rarity: [stłumione krzyki] Wpuśćcie mnie!
- [walenie do drzwi]
- [klikniecie zamka]
- Rarity: [ciężko oddycha] Ten stwór zabrał moje klejnoty!
- Smooze: [magiczny szum]
- Twilight Sparkle: Discord! Miałeś pilnować swojego kolegi, czy nie!?
- Discord: O, błagam, mam lepsze rzeczy do roboty, niż pilnowanie tego gluta. [nerwowy śmiech] Chciałem powiedzieć, że ten glut to drogi, drogi przyjaciel i upewnię się, że jego żarty nie popsują zabawy innym gościom na Gali.
- [odkurzacz]
- Twilight Sparkle: Dziękuję. Nic się nie stało, moi drodzy! Wróćmy do zabawy i cieszmy się tym magicznym wieczorem!
- Discord: [do Smooze'a] Przez ciebie wyglądam jak głupek przy Fluttershy. Wrócę, jak się bankiet skończy.
- [drzwi zamykają się]
- Smooze: [oblizuje się]
- [odgłos magii]
- Fluttershy: [śmieje się] Tree Hugger, nie znam śmieszniejszego kuca od ciebie!
- Kucyki: [wzdychają]
- [sprzężenie zwrotne mikrofonu]
- Discord: Raz, dwa, trzy. To coś działa? Dobry wieczór, panie i panowie! Właśnie przyleciałem do Canterlot i łoł, moje międzygatunkowe ciało pada!
- [talerze]
- [cisza]
- Discord: Mam tylko te małe, niedopasowane skrzydła, a latam nawet lepiej niż Twilight Sparkle. Co nie? Pi-tiu!
- [talerze]
- Twilight Sparkle: Ej!
- Księżniczka Celestia: [chichocze]
- Discord: [nerwowy śmiech] Może wolicie taki humor bardziej obserwacyjny?
- [odgłos magii]
- Discord: Wiecie, jak się mówi, że jest się w siódmym niebie. A gdzie szóste? A gdzie drugie? Trzecie? Ale to nie koniec. [chichocze]
- [talerze]
- Kucyk: [kaszle]
- Discord: Trudna publiczność.
- Twilight Sparkle: Co on wyprawia?!
- Rainbow Dash: To chyba są… żarty?
- Pinkie Pie: Maud! Żarty!
- Maud Pie: No, super.
- Discord: [spoza kadru, ciszej] A myślałem, że to będzie zwykła noc w domu, aż tu nagle, no nie domyślałem się [normalnie] „Puk-puk”!
- [pauza]
- Discord: Powinniście spytać „Kto tam?”! To najbardziej podstawowy żart!
- [rozbryzgnięcie]
- Maud Pie: Ty jesteś podstawowym żartem.
- [śmiechy]
- Pinkie Pie: Dobre, Maud!
- [ogierek się trzęsie ze strachu]
- [odgłos windy]
- Smooze: [wycieka]
- Twilight Sparkle: Co… to jest?!
- [krzyki]
- Rainbow Dash: [stęka]
- Kucyk: Ratunku!
- [odgłosy magii]
- Twilight Sparkle: Moje zaklęcia na niego nie działają! Możesz go zatrzymać?
- [plup]
- Księżniczka Celestia: Obawiam się, że nie!
- Twilight Sparkle: Discord, jak mogłeś go tu przyprowadzić?!
- Discord: O, nie jest taki zły!
- Rarity: Och, moje buty są totalnie zniszczone!
- Applejack: Tym się teraz przejmujesz? Serio?
- Tree Hugger: Trochę przypał, co nie?
- Discord: Masz rację, co nie? I pomyśleć, że ten przykry incydent by się nie zdarzył, gdybym zabrał kogoś innego jako "plus jeden".
- Tree Hugger: Chyba coś zakłóciło jego flow, wiecie? Jest taki sensualnie pobudzony.
- Discord: Nie masz pojęcia o rzadkich stworzeniach! Znam Smoozie od lat. Nie jest sensualnie pobudzony, tylko imprezuje!
- Tree Hugger: Totalnie dobrze by mu zrobiła terapia dźwiękowa. Ja się tak chilluję, kiedy moje zmysły kąpią się w pozytywnych wibracjach. Może to go trochę odstresuje?
- Discord: Wiesz w ogóle, co ty powiedziałaś?
- Tree Hugger: Ommmm. I-a-a-a-a! Ommmm. A-a-a-a-a!…
- Smooze: [bulgocze]
- Tree Hugger: Wyluzuj, Smoozie! Wyluzuj! A-a-a-a-a! Ommm…
- Sweetie Belle: To działa!
- Wszyscy: [wiwatują]
- Rainbow Dash: Dobra robota, Tree Hugger!
- Fluttershy: To była najbardziej magiczna pieśń, jaką słyszałam!
- Discord: [zgrzyta zębami]
- Tree Hugger: Och, dziękuję, kochani. Według kosmicznego porządku, wasza magia nie może na niego zadziałać. Odpowiada tylko na wibracje, które uspokajają jego pola energii.
- Discord: Dość! Przestań! Mam dość! Mam ciebie dość, Tree Hugger!
- Tree Hugger: O, ja cię! Co się tak spinasz, stary? Możesz trochę obniżyć tony, stary?
- Discord: Stary? Stary?!
- [odgłosy magii]
- Tree Hugger: Łoł, typie! Co to jest?!
- Discord: Spokojnie, nie skrzywdzę cię. Po prostu wyślę cię do innego wymiaru. Nie będziesz mi dłużej przeszkadzać w budowaniu przyjaźni z Fluttershy!
- Fluttershy: Discord, przestań!
- Discord: Nie. Najpierw ona ma zniknąć! Potem się pośmiejemy z tej całej sytuacji przy naszej wtorkowej herbatce. [sączy]
- Twilight Sparkle: Nie martw się, Fluttershy! Powstrzymamy go!
- [stukanie kuli dyskotekowej]
- Przyjaciółki Fluttershy: [krzyczą]
- Discord: Robię jej przysługę, Fluttershy. To cudowny wymiar. Białe, piaszczyste plaże, miła obsługa. No dobra, jest trochę za sucho, ale dziś to chyba wszędzie tak jest.
- Fluttershy: Kompletnie nie rozumiem twojego zachowania. Przecież wszyscy się dogadywaliśmy!
- Discord: No raczej tak średnio! Zważywszy na to, że wyrzuciłaś naszą przyjaźń do kosza, zapraszając ją na największą galę tego roku, jakbym ja nic dla ciebie nie znaczył!
- Fluttershy: Naprawdę myślałeś, że cię opuszczę, bo mam nowych przyjaciół?!
- Discord: Tak! I to właśnie zrobiłaś!
- Fluttershy: Nie, Discord! Zaprosiłam koleżankę na bal! Nie masz racji, nie zostawiłam cię. A gdybyś ty miał kolegę, z którym mógłbyś gadać o magii chaosu, czy to by znaczyło, że już się nie przyjaźnimy?
- Discord: Ee… nie. W sumie może nie. To by znaczyło, że mam rozmaitych przyjaciół po prostu. Ojej, chyba troszeczkę powinienem wychillować.
- Fluttershy: Chyba raczej bardzo wychilluj! Tree Hugger, dasz nam chwileczkę?
- Discord: Przyjaźń to dla mnie wciąż nowa rzecz. To taka skomplikowana sprawa.
- Fluttershy: Nie masz wrażenia, że jesteś komuś winien przeprosiny? Nie mnie!
- Discord: O, tak. Racja. [pstryka palcami]
- [odgłos magii]
- Smooze: [śluzuje]
- [odgłos magii]
- Discord: Tree Hugger, przepraszam, że stałaś się ofiarą mojego… ee… gniewu.
- Tree Hugger: Och, nie ma sprawy. Em, potrzebuję minutki na oczyszczenie czakry, zanim będę mogła cię tak naprawdę przytulić.
- Discord: Och, twoja czakra, tak, rozumiem.
- Discord: Ciebie też przepraszam, Smoozie. Cały wieczór myślałem tylko o moich uczuciach, wcale nie myśląc o twoich.
- Smooze: [całuje]
- Discord: Cóż, moi drodzy, chyba przyjaźń z tyloma cudownymi kucami zaczyna mi się podobać!
- Maud Pie: Też to lubię.
- Pinkie Pie: Hej, co to za impreza, jeśli nie ma na niej małego, niekontrolowanego chaosu, co nie!? [pisk] Dawaj, Smooziek! Chodźmy tańczyć!
- Smooze: [śluzuje]
- Twilight Sparkle: Wybacz, Księżniczko Celestio. Myślałam, że odpoczniesz dzisiaj trochę, ale nie umiałam opanować sytuacji.
- Księżniczka Celestia: Absolutnie nie masz za co przepraszać. To była najwspanialsza Gala od lat!
- Twilight Sparkle: Wiem, to była… Co?! Ale był taki bałagan wszędzie! I jeden z gości chciał wysłać kuca do innego wymiaru!
- Księżniczka Celestia: No właśnie! Wyobraź sobie, jaka by to była nuda, gdybym nie zaprosiła Discorda! Chodźmy! [chichocze] Noc jest jeszcze młoda! [chichocze]
- [muzyka i napisy końcowe][lektor wymienia polską ekipę dubbingową]