1. Czy podmieńce po przemianie będą miały jakąś inną nazwę?
2. Co się stanie z królową Chrysalis od kiedy odfrunęła?
3.Gdzie odfrunęła królowa Poczwarka?
Wszystkie są z odcinka "To where and back again"
1. Czy podmieńce po przemianie będą miały jakąś inną nazwę?
2. Co się stanie z królową Chrysalis od kiedy odfrunęła?
3.Gdzie odfrunęła królowa Poczwarka?
Wszystkie są z odcinka "To where and back again"
No właśnie, mieliśmy już przenikanie się elementów z filmu, więc tymbardziej możliwy jest powrót. W końcu naprawdę masa ludzi tego chce. Po za tym nawet jeśli to były oficjalne wypowiedzi Hasbro... to cóż Hasbro czasem samo wycofuje się z tego co wcześniej zrobiło/zaaoprobowało. Choćby "Dziennik Dwóch Sióstr" - najpierw w "Kryształowaniu" mieliśmy informacje, które były w sprzeczności z wnioskami wysnuwanymi powszechnie z dziennika i pierwotnie zakładanymi przez Hasbro jako prawdziwe, a potem jeszcze było wyraźnie powiedziane w serialu, że tylko kucyki mogą mieć znaczki, podczas gdy Dziennik wspominał o znaczkach u zebr(a Twilight wyraźnie mówiła, że zebra to nie kucyk). Kiedyś ktoś z ekipy chyba też mówił, że Flash nie pojawi się w serialu... a się pojawił.
Ja tam wciąż będę liczył na powrót Sunset i jej ponowne spotkanie z Celestią... nie wyobrażam sobie, by seria mogła się kiedykolwiek zakończyć bez tego. Na pojawienie się Sunset w samym serialu czekałem... odkąd znam serial i jestem pewien, że bardzo wielu ludzi wyczekuje tego równie mocno jak ja, Sunset jest też o ile wiem naprawdę powszechnie lubianą postacią, więc sądzę, że są całkiem realne szanse iż prędzej czy później się pojawi.
I czy proszenie jej o pomoc jest jak "ściąganie emerytowanego komandosa"? No nie wydaje mi się. Sunset jakby nie patrzeć była potężnym jednorożcem, nie da się nawet wykluczyć, ze stała się alikornem podczas pobytu w świecie ludzi, ale i bez tego jest potężna(nie zdziwiłbym się, gdyby była lepsza od Starlight), w końcu była jedną z najlepszych uczennic Celestii... a jakoś wątpię by mogła tak po prostu "zapomnieć" używania magii. Szczególnie, że wracając po 30 księżycach(niezaleźnie od tego jak konkretnie interpretować długość takiego okresu) jakoś nie miała problemów by z używaniem magii. Więc jej wzywanie jest nawet bardzo logiczne.
Oczywiście najlepszą okazją do jej wezwania było to, że zabrakło Twilight i pewnie trudno by drugi raz się taka okazja ku temu zdarzyła, ale... nigdy nic nie wiadomo.
Choć ciekawi mnie co to za "inne powody" w kwsetii Sombry... choć trochę mam wrażenie zeszliśmy z tematu.
Nie jestem też pewny co miałaś na myśli pisząc "i wystarczy jego przemiana", Cleopatra.
Miłam na myśli że przemieniając się w podmieńca dobrego może zmienić histrorie jego atunku oraz pokonać wraz z pomocą kucyków Chrystalis. Teraz on będzie zabezpieczał królestwo. Nie wiem co zrobi ale będzie chronił poddanych
Co do Sunset to Starlight raczej nie wie o jej istnieniu. "Podmieńcy ukryli książkę". Tylko skąd oni by wiedzieli do czego ta książka służy? Dla wszystkich niewtajemniczonych to zwykła książka. A jeśli chodzi o jej powrót to jest on naprawdę wątpliwy. Equestria Girls z części na część coraz bardziej odcina się od kucykowego świata. W finale piątego sezonu była świetna okazja, by połączyć te dwa uniwersa a jednak tego nie zrobiono. A jeśli chodzi o wątek Chrysalis to podejrzewam, że będzie to coś w rodzaju Starlight z V sezonu. W jakiś odcinkach będą jakieś wskazówki/pojawi się w tle(możemy nawet o tym nie wiedzieć)/ i w finale ostatecznie powróci.
O kwestii alikornów już pisaliśmy wielokrotnie, więc tu po prostu przypomnę, że się z tym nie zgadzam. Z kolei w przypadku zebr mamy do czynienia z relacją wewnątrz uniwersum, co znaczy, że ze względu na braki wiedzy pewne zapisy mogą nie być do końca zgodne z prawdą. To że symbole wyglądają na znaczki i ktoś je tak nazwał, nie znaczy, że naprawdę nimi są.
Druga sprawa: Flash Sentry. Użyję nawet źródła: https://twitter.com/MMeghanMcCarthy/status/346349093565652992
Co to dokładni znaczy? Meghan tłumaczy, że Flash nie jest postacią w 4 sezonie. „No dobra, ale jednak jest postacią, więc co za różnica”, ktoś mógłby rzec. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, kto to dokładnie napisał i jaką kontrolę ma nad wszystkim. Najpewniej Flash nie został nigdy bezpośrednio uwzględniony w scenariuszu. Zawsze pełnił rolę zwyczajnego strażnika tła, który mógł zostać zastąpiony przez kogokolwiek innego. Takie potencjalne ponowne użycie zasobów było na rękę. Po 4 sezonie magicznie wyparował i już nigdy nie wrócił do serialu (choć miał pierwotnie mieć małą scenkę w odcinku 100).
Sunset po powrocie nie zademonstrowała nam nic konkretnego ponad lewitacją (standardowa umiejętność) i krótkozasięgową teleportacją. To powiedziałbym nawet że więcej niż typowy cywilny jednorożec, ale nic w porównaniu z tym, co pokazały nam Twilight i Starlight. Na pewno coś tam pamięta, ale nie zakładałbym, że umie wszystko. I nie, nie została alikornem. Wystarczy spojrzeć na transformację w czwartym filmie i od razu wiadomo, kto jest skrzydlaty.
Zresztą ciężko na bank stwierdzić, czy Starlight w ogóle wiedziała o Sunset. Poza tym to by było ogromne ryzyko w zamku opanowanym przez siedem podmieńców (przynajmniej jeśli chcemy zrobić to po cichu). Odczytanie wiadomości i reakcja tez pochłonęłaby cenny czas.
A dlaczego uważam, że sprowadzenie Sunset byłoby przesadą? Ponieważ choć w przeszłości zdarzało się, że pewne elementy przenikały do serialu, to było to na tyle drobne, że nie wymagało faktycznej znajomości, skąd to się wzięło. Kucyk wychodzący z portalu sprowokowałby wiele pytań u nieznających Equestria Girls (a grupa docelowa z założenia nie zna Equestria Girls). Gdyby Sunset wróciła, to ewentualnie w odwiedzinach i w Equestria Girls.
Sombrę też ciężko sprowadzić, bo albo kompletnie w stu procentach trzeba unieważnić cały wątek komiksu (co w mojej opinii wcześniej nie miało miejsca) i opowiedzieć od nowa historię wskrzeszenia itp. albo sprowadzić nowego Sombrę (który znów wywołałby tonę pytań u niekomiksowych).
Hm Cleopatra, Chrysalis, nie Chrystalis. Ale mniejsza. Ale skoro o to Ci chodziło... to nie bardzo kumam czemu takie zdanie umieściłaś w tym kontekście. Owszem na załączonym przeze mnie obrazku byłą Chrysalis własnie, ale mi chodziło tylko o to jakbym widział wygląd odmienionych podmieńców, jako analogię do tej wersji Chrysalis. Choć skoro inne podmieńce się przemieniły to może ona mogłaby też. Może.
A w kwestii alikornów... cóż możesz się z tym nie zgadzać, ale fakty są jednak jasne. Ale to nie o tym temat, więc tego wątku nie ma co tutaj ciągnąć.
Co do relacji postaci to z jednej strony owszem, ale gdyby faktycznie była to tylko błędna interpretacja Luny i Celestii to czy nie powinno być choćby wspomniane o tym, że potem dowiedziały się, że jednak się pomyliły? Bo tak to mamy podawaną informacje, że tak jest, a potem że jednak nie... generalnie widać, żę twórcy nie przejmują się dziennikiem. W dodatku... czemu akurat to uznać za relację wewnąrz uniwersum, a twierdzeni o tym, że zebry to nie kucyki lub, że tylko kucyki mogą mieć znaczki już nie? Trochę to chyba niekonsekwentne nie sądzisz?
Co do Flasha... stwierdzenie "nie jest postacią" to doprawdy jakieś żarty z logiki, bo go tam wyraźnie widizeliśmy, a wiemy, że - nawet jeśli dotąd odzdziaływania były raczej jednostronne - to jest jednak ten sam świat(tudzież powiązane ze sobą światy co na jedno wychodzi). To, że się nie pojawił jeszcze niczego nie znaczy. Pprzykładowo po 4 serii Cheese Sandwich też się nie pojawił, czy to znaczy, że "magicznie wyparował" lub nigdy nie ustniał? W dodatku był jedynym strażnikiem o takim wyglądzie, a wyjątkowy wygląd u strażników to coś co w tej serii się raczej nie zdarza.
No i nie zauważyliście, że sam przyznałem i ściąganie Sunset do zamku mogło faktycznie być ryzykowne. No i faktycznie Starlight i podmieńce mogły nie wiedzieć ani o książce ani o Sunset...
Ale to z kolei właśnie obala twierdzeni o tym iż wprowadzenie Sunset byłoby przesadą "Ponieważ choć w przeszłości zdarzało się, że pewne elementy przenikały do serialu, to było to na tyle drobne, że nie wymagało faktycznej znajomości, skąd to się wzięło. Kucyk wychodzący z portalu sprowokowałby wiele pytań u nieznających Equestria Girls (a grupa docelowa z założenia nie zna Equestria Girls).". Dlaczego? Już wyjaśniam.
Jak powiedziałaś wątek Sunset byłby potencjalnie nieznany części widzów, a skoro nie wiedziałaby o niej również sama Starlight... to cóż czyż Twilight nie powinna wtedy wyjaśnić, że Sunset była dawną uczennicą Celestii, która uciekła, potem wróciła by zabrać jej koronę, ale się nawróciła itd.? Twilight byłaby wstanie wyjaśnić w około półminutowej(no może minutowej wypowiedzi) kim mniej więcej jest Sunset. tak by i Starlight i widzowie zrozumieli co to jest za postać(no a przy okazji zrobili sobie jakby autoreklamę wewnątrz serii... więc to by dla nich najzwyczajniej w świecie było korzystne. Nie mówiąc o tym jak zachwyceni byliby wszyscy fani Sunset). Sunset to postać, która ma naprawdę wielki potencjał, a występowanie w samych filmach nie pozwala go w pełni wykorzystać, to by zdecydowanie wyszło na dobre serialowi. Nawet, gdyby tylko czasami ich odwiedzała.
A jak mówiłem dzięki temu, że Starlight nic nie wie o Sunset możnaby ją było wprowadzić tak jak praktycznie nową postać. W końcu jakby nie było np Cadance czy Shining Armor też fabularnie już istnieli, nawet byli w Equestrii, byli dobrze znani Twilight(choć nie wszystkim jej przyjaciółkom... właściwie to żadnym), ale nie przeszkodziło to wcale by ich wprowadzić dopiero później. Czemu niby z Sunset miałoby być inaczej? I nie, fakt pochodzenia z bliżńiaczego wymiaru a nie tego świata tego nie zmienia(a jeśli ktoś inaczej uważa to niech wyjaśni jak). Z komiksowym Sombrą byłoby pewnie inaczej, bo zapewne on raczej był wszystkim znany... choć może Starlight też o nim nie słyszała? Jeśli tak to jest sposób by go wprowadzić bez wywoływania tony pytań. Dla chcącego nic trudnego. Choć unieważnić wątek z komiksów w sumie też by można.
Wracając natomiast do kwestii zdolności magicznych Sunset. To owszem nie widzieliśmy wiele, ale z drugiej strony było to wszystko co miało szansę się jej przydać. Nie miała raczej jak tego trenować w ludzkim świecie, więc skoro nie zapomniała tych zaklęć to czemu miałaby zapomnieć innych? W dodatku teleportacja - nawet krótkozasięgowa - raczej nie wydaje się być takim prostym czy podstawowym czarem. Poza Twilight i Starlight nie widzieliśmy chyba by ktokolwiek ją wykonywał, nawet np Shining Armor, o którym raczej mówiono, że jest dobry magii(ok, można podnieść argument, że w innej dziedzinie i będzie on w zasadzie słuszny, ale jednak wciąż wskazuje to na to, że to nie jest taka prosta sztuczka), a jednak nie wydaje się, by umiał sie teleportować.
Co do alikornów to Celestia i Luna urodziły się PRZED powstaniem Equestrii. A więc twierdzenie, że Flurry jest jedynym alikornem urodzonym W Equestrii nie jest żadnym błędem.
Co do teleportacji to przed ocinkiem "Every Little Thing She Does" były pokazane chyba tylko trzy kuce potafiące się teleportować. Twilight, Celestia i jeszcze ktoś, ale nie pamiętam kto.
„ale gdyby faktycznie była to tylko błędna interpretacja Luny i Celestii to czy nie powinno być choćby wspomniane o tym, że potem dowiedziały się, że jednak się pomyliły?”
Po prostu to nie miałoby sensu z punktu widzenia książki. Pożegnały się z zebrami, pora przejść do kolejnego wątku. Tak to już jest.
„W dodatku... czemu akurat to uznać za relację wewnąrz uniwersum, a twierdzeni o tym, że zebry to nie kucyki lub, że tylko kucyki mogą mieć znaczki już nie?”
Nigdzie nie napisałem, że drugiego twierdzenia nie można uznać za relację wewnątrz uniwersum. Krótko mówiąc: ktoś się pomylił.
„Co do Flasha... stwierdzenie "nie jest postacią" to doprawdy jakieś żarty z logiki […] Pprzykładowo po 4 serii Cheese Sandwich też się nie pojawił, czy to znaczy, że "magicznie wyparował" lub nigdy nie ustniał?”
Cheese akurat ma jeszcze inny spory powód nie pokazania się po raz drugi, ale już odpuszczę tutaj. Ujmując to wszystko najprościej: najpewniej Flash nie jest postacią uwzględnioną w scenariuszu i został dodany na dalszym etapie produkcji. W dalszych sezonach mogło dojść do "sprostowania nieporozumienia". Nie żeby mi jakoś przeszkadzał, czy coś.
„Jak powiedziałaś wątek Sunset byłby potencjalnie nieznany części widzów, a skoro nie wiedziałaby o niej również sama Starlight... to cóż czyż Twilight nie powinna wtedy wyjaśnić […]”
Ok, to wykonalne, ale i tak nie przewiduję takiego obrotu spraw. Zresztą kto wie, zdaje się że w pewnej sprawie w innej dyskusji między nami to ty jednak miałeś ostatecznie rację (jeśli to był ktoś inny, to przepraszam tamtą osobę), a nie ja.
„Z komiksowym Sombrą byłoby pewnie inaczej […]”
Nie jestem tylko pewien, czy myślimy o tym samym Sombrze, z jeszcze niewydanego w Polsce 9 tomu komiksu (nie tego z tomu 5).
„więc skoro nie zapomniała tych zaklęć to czemu miałaby zapomnieć innych?”
Generalnie, przynajmniej u ludzi, ze skomplikowanymi umiejętnościami jest tak, że długo nieużywane w pewnym stopniu zanikają. Choć pewne podstawy prawie zawsze się zachowają, a powrót do pełnej formy może zająć krócej niż wyszkolenie nowego kucyka. Albo i nie, bo tu już mamy mniej używania magii przez te lata niż nawet przeciętny kucyk.
„W dodatku teleportacja - nawet krótkozasięgowa - raczej nie wydaje się być takim prostym czy podstawowym czarem.”
Ogólnie tak, ale gdy porównamy właśnie z Twilight i Starlight, to robi się już mniej imponująco. W odcinku "Every Little Thing She Does" to dopiero robią z nią niezłe wyczyny i to nawet bez mocy czterech alikornów. Choć nie przeczę, że chciałbym zobaczyć, jak Sunset pokazuje swój potencjał jako jednorożec.
No wiesz Vengir, jakbym ja był jedną z osób piszących taki dziennik, to raczej wróciłbym potem do tego miejsca i zrobił dopisek, że jednak okazało się, że to nie były znaczki. A takie uzasadnienie "nie ma sprzecznośći bo ktoś sie pomylił"... jest dość naciągane.
Ale wiesz, że zamiast Cheesa mogłem dać jakąś zupełnie inną postać? Np Babs po 3 serii też się nie pojawiła.
No i wiesz, porozumienie czy nie porozumienie, był tam, a doskonale wiemy z filmu, że tak właśnie wygląda Equestriański Flash. Słowa twórców nie zmieniają tego co jest w serialu. A Flash w nim jest. Czy się pojawi kolejny raz czy nie jest w serialu.
I mógłbyś powiedzieć jaka to sprawa i dyskusja? Wtedy pewnie byłbym wstanie powiedzieć, czy to byłem ja.
Też nie wiem, czy mamy na myśłi tego samego... do dziś nie wiedziałem, że jest więcej niż jeden komiksowy Sombra. Ale raczej jeśli historia z komiksu o nim się wydarzyła to większość o nim wie... chyba. Jedyny komiksowy Sombra, którego kojarzę to ten co ponoć był/stał się dobry i ponoć nawet był w Celestii zakochany z wzajemnością...
Co do zapomnienia u Sunset to... cóż no może, jednak raczej szybko by sobie przypomniała. Zresztą pierwotnie i tak planowała powrót do Equestrii więc może robiła coś by nie zapomnieć tych wszystkich zaklęć(co prawda mogła co najwyżej ćwiczyć je "na sucho", ale to zawsze coś). No i owszem, popis Sunset w pierwszym filmie wypada słabo przy 21 odcinku 6 serii, ale... w tym odcinku Starlight popisywała się zdolnościami by zaimponować Twilight, Sunset nie popisywała sie, starała się po prostu być szybka, skuteczna i przede wszystkim niezauważona oraz niezłapana. Dlatego zapewne nie pokazywała wtedy wszystkiego co umie.
No i w sumie to bardziej od zobaczenia jak Sunset pokazuje swój potencjał jako jednorożec chciałbym chyba tylko zobaczyć jak pokazuje swój potencjał jako alikorn.
Co do znaczków u zebr. Nie pamiętam jak to dokładnie było napisane, ale uważam, że Luna, widząc jakieś wzorki na bokach zebr, automatycznie uznała je za znaczki, nie zagłębiając się w to dokładniej.
Piszesz, że Babs Seed po trzeciej serii się nie pojawiła. Fakt. Ale została wspomniana. Natomiast o Sentrym ani śladu po czwartym sezonie. A odcinków dziejących się w Kryształowym Zamku mieliśmy więcej(chyba) niż tych w Manehhatanie.
Co do kwestii zebr, to dzięi uprzejmości pewnej znajomej mam na kompie parę fragmentów dziennika, w tym ten o zebrach, a było tam napisane konkretnie: "Między drewnianymi chatkami krzątała się grupka kucyków. Kiedy jednak zleciałam na ziemię, aby się z nimi przywitać, okazało się, że to wcale nie są kucyki! Chociaż miały znaczki talentu, wyglądały bardzo dziwnie i całe były w paski."
Generalnie jednak dziennik to nie są relacje spisywane na bierząco, więc wydaje mi się, że gdyby nie chodziło o to, że faktycznie według dziennika miały to być znaczki to nie użyto by tu stwierdzenia "miały znaczki". Tak więc tak zwany retcon bez dwóch zdań był.
W kwestii Babs.. owszem jest może wspominana, a Flash nie... ale w czym zmienia to fakt, że Flash się pojawił?
Choć generalnie rzecz biorąc... to już dość znacznie od pierwotnego tematu odeszliśmy...