Zobaczyłam, że z 4 sezonu parę osób(raczej kucyków) w polskiech wersjii jezykowej ma inne głosy niż w pozostałych sezonach polskiej wersjii jezykowej(sory, za powtórzenie wyrazu.)np.AppleBloom ma zmieniony głos
Zobaczyłam, że z 4 sezonu parę osób(raczej kucyków) w polskiech wersjii jezykowej ma inne głosy niż w pozostałych sezonach polskiej wersjii jezykowej(sory, za powtórzenie wyrazu.)np.AppleBloom ma zmieniony głos
Może pójdzie im lepiej w 5 sezonie. W końcu Master Film też popełniło sporo błędów przy 1 sezonie.
Z głosem Pinkie do piosenek nie mam zbyt wielkiego problemu, ale cóż...szkoda, że zmienili głos babci Smith.
Wcale nie jest tak źle, mnie sie dubbing od SDI bardzo podoba. Co z tego, że zdarzają sie wpadki w tym studiu, Master miał ich więcej.
Z tego co widzę to SDI popełniło więcej błędów w czwartym sezonie niż Master Film w trzech poprzednich razem wziętych.
Celestia śpiewała dwa razy. Pierwszy raz (Master Film) zaśpiewała ładnie. Drugi raz (SDI) beznadziejnie. Porównajcie sobie.
1 i 2 sezon to były początki, Master FIlm mogło popełnic kilka nieznacznych błędów ale sezon 4 to już inna bajka. Jak wspomniałem wyżej zrobili z Jakiejś klaczy tranzwestytkę, w dodatku sowa Twi była już Sowalicjuszem i Sowalicją, inne głosy na znanych postcjach to tragedia, SDI wydaje się nie mieć nawet podstawowej wiedzy o MPL, to wszystko wygląda jakby dostało aktorów, tekst i "mata róbta".
To dosyć odważne stwierdzenie. Spróbujmy podsumować. Tylko pamiętajcie, że sezon 4 jest jeszcze całkiem świeży w pamięci, podczas gdy z pierwszych trzech już coś mogło uciec.
MF:
SDI:
Z góry mówię, że nie można tego porównywać dosłownie, „licząc kropki” dla każdego studia. Te błędy mają różny stopień dokuczliwości, a u niektórych osób jeden błąd przeważa nad innym. Poza tym uwzględniłem jedynie wpadki, a do pełnego porównania należałoby wymienić jeszcze subiektywnie odbierane sukcesy. Nie uwzględniałem także tego, że jakiś głos może brzmieć na przykład nie na miejscu dla jakiejś postaci (chociażby Dzielna Do od MF) albo że na przykład jakaś piosenka wypadła wyraźnie gorzej pod jakimś względem (po obu stronach to się zdarzało).
A ile osób krytykowało MasterFilm, gdy pojawił się 1 sezon MLP po polsku. Powtarza się ta sama sytuacja, co kilka lat temu. Przypominam, że tłumacze to ludzie, nie roboty i głównie tłumaczą te odcinki dla dzieci, które nie potrafią tak szybko czytać napisów, a rodzic przecież nie zawsze jest pod ręką. Dzieci nie obchodzi czy Sowalicja została przez chwilę Sowalicjuszem, albo czy Pinkie dostała dublerkę do śpiewu ( którą zresztą znaczna część fandomu chciała przy 1 sezonie c: ).
Normalka, Polacy muszą ponarzekać, inaczej nie byliby sobą.
Głos nakoksowanego Tireka wzbudził we mnie zachwyt, szczerze wam powiem.
Wszystkie głosy są fajne, tylko sie przyzwyczailiscie do poprzednich, a nawyki trudno zmienic... niestety.