178.37.119.15 napisał(a):
Piechkinia napisał(a):
Księżniczka Luna 122 napisał(a):
Twilight wcale nie musi mieszkać w zamku. Równie dobrze w Ponywille, czyli tam gdzie poprzednio.
Bez urazy ale wszystkie księżniczki muszsą mieszkać w zamku.
Ale Canterlot to przecież stolica Equestri i tam powinna rządzić, no chyba że przeniosą stolicę?
Nie przeniosą. Podam przykład koleżanki z Łodzi: "To tak jak by Polska była Equestrią. Łódź jest Ponyville, a Warszawa to Canterlot". Wiem, że to za bardzo na fanowsko. Ale popieram zdanie Vengira. Może Twili wywiesi flagę czy coś, i zrobi bardziej dostojne ściany, i dekoracje (flaga korony na balkonie?). Lub się przeprowadzi. Przecież Cadance, a przynajmiej tak mi się wydaje, nie mieska w zamku. Ale nie ma też zakazu żeby księżnczka nie mieszkała w Canterlocie. Co w tym dziwnego? Przecież Można żądzić nad Equestrią w Ponyville, a poza tym - wydaje mi się że będzie większa ochrona. T.S. może wkażdym wypadku pojechać do Celestii. A wcześniej Luna to co? Na księżycu, do odc. Luna odmieniona. W tedy za co Cela ją wysłała na księżyc? Nie widzieliście? Strażnicy luny jechali wozem z góry - w noc. Pozostało jedno wyjście: Albo stwierdzić, że luna i jej straże lecieli z nikąd (XD), albo ze księżyca. Fakt, zamek Canterlocki jest na "Górce" i jej straż mogła by wzlecieć z góry z pałacu, ale to nie możliwe, gdyż pojawiają się z miejsca gdzie jest księżyc, ale też: Jak straż Celestii mogła by przyjąć straż Luny? Jak po wielkiej kłutni (Po co w tedy Cela wysłała Luńciaka na księżyc?) Celestia mogła by przyjąć do siebie Lunę?
Także jest po co wydawać z siebie tyle słów xd