Poprzedni transkrypt Sekrety i ciasta |
Odcinek Wspólne zainteresowania |
Następny transkrypt Kucyk Ciemności |
- Starlight Glimmer: Oooh! O której przyjeżdża południowy pociąg z Kryształowego Królestwa?
- "Proszę wsiadać": Uh... w południe?
- Starlight Glimmer: Heh. Racja, przepraszam! Już nie mogę się doczekać, bo przyjeżdża mój przyjaciel, Sunburst!
- Starlight Glimmer: To mój najstarszy przyjaciel, wie Pan, znamy się właściwie całe życie. I mamy tyle wspólnego!
- Starlight Glimmer: Oboje kochamy magię i zabawy, wszystko tak na prawdę. Jak się zastanowię, to z żadnym kucykiem w całej Equestrii mnie nie łączy aż tyle!
- [przytłumiona muzyka]
- [gwizdek pociągu]
- Starlight Glimmer: [bierze wdech]
- [syczenie hamulców]
- [kucyki rozmawiają]
- [drzwi się zamykają]
- [pociąg odjeżdza]
- Sunburst: Starlight?
- Starlight Glimmer: [bierze wdech] Sunburst! Dotarłeś!
- Sunburst: No jasne! Już od dawna planowałem spotkanie z tobą.
- Starlight Glimmer: [stęka] Wow, jak długo zostaniesz?
- Sunburst: Uch, to są moje lektury na podróż...
- Starlight Glimmer: [chichocze] Stary, dobry Sunburst [stęka] Jeny, jak super, że spędzimy trochę czasu razem, jak za dawnych lat. Ty i ja, nasze wspólne pasje- gry, magia-
- Sunburst: Antykowanie.
- Starlight Glimmer: Co?
- Sunburst: Antykowanie. Wiesz, jak bardzo to lubię.
- Starlight Glimmer: Serio?
- Sunburst: Oczywiście! Historyczne przedmioty, antyczne zabytki, szczęściara z ciebie, Ponyville to centrum historii!
- Starlight Glimmer: Na prawdę?
- Sunburst: Jak to możliwe, że o tym nie wiesz? Idziemy na antyki, zobaczysz, spodoba ci się.
- Starlight Glimmer: Okej, tylko najpierw zanieśmy twoje rzeczy do zamku.
- Sunburst: Dobrze, ale... to może nam chwilę zająć [nerwowy śmiech]
- [piosenka tytułowa]
- Lektor: My Little Pony: Przyjaźń to magia.
- Sunburst: Fantastycznie! I pomyśleć, że to ja będę ci pokazywał ciekawostki Ponyville.
- Starlight Glimmer: Ja też jestem dość zaskoczona.
- Lektor: Wspólne zainteresowania.
- Sunburst: Wow! Cegły wyrabiane ręcznie bardzo się różnią od tych z formy, prawda?
- Starlight Glimmer: Aha... [nerwowy śmiech]
- Sunburst: Oooch! Popatrz na te żyrandole! Takie kryształy miewają magiczne właściwości.
- Starlight Glimmer: Och, to ciekawe! A skąd ty-
- Twilight Sparkle: Sunburst! Jak miło cię widzieć!
- Sunburst: W sklepie z antykami?
- Twilight Sparkle: W Ponyville! Starlight nie mogła się doczekać twoich odwiedzin! Fajnie też, że jesteś w tym sklepie, zwykle przesiaduję tu sama.
- Sunburst: [chichocze] Nie do wiary! Jak można nie lubić antyków, racja?
- Starlight Glimmer: [nerwowy śmiech] Racja...
- Twilight Sparkle: Oooch, patrzcie, stara mapa Equestrii wykonana przez Mocne Hełmy!
- Sunburst: Nie mając magii jednorożców, ani umiejętności latania, Ziemskie Kucyki z Mocnych Hełmów narysowały mapę całego wybrzeża Equestrii!
- Starlight Glimmer: Suuuuper...
- Twilight Sparkle i Sunburst: [biorą wdech]
- Twilight Sparkle i Sunburst: [śmieją się]
- Sunburst: Ty nie musisz udawać, że antyki ci się podobają.
- Starlight Glimmer: Co? Nie, podobają mi się, no wiesz, jeśli tobie, to i mnie! Poza tym obejrzeliśmy już wszystko, prawda?
- Twilight Sparkle: Och, jacie! Musisz zobaczyć to lustro z Saddle Arabii!
- Starlight Glimmer: Z zewnątrz ten sklep wydaje się dużo mniejszy.
- Sunburst: Widziałaś ten Palomiński nóż do listów?
- Twilight Sparkle: Wow! Pasuje do tego pradawnego pióra feniksa! Możemy pisać do siebie listy!
- Twilight Sparkle i Sunburst: Listociele! [śmieją się]
- Starlight Glimmer: [śmieje się] A mnie się podoba ta fajna stara beczka.
- Sunburst: Tak na prawdę moje zakupy są wewnątrz tej beczki. Tak bym chciał je już zo
- Starlight Glimmer: Chwila, ty nie wiesz co kupiłeś?!
- Sunburst: Mm-mmm. To był zakup w ciemno. Sprzedawcy nie zawsze mają czas, żeby wszystko sprawdzić, więc pakują rzeczy na przykład do beczki i sprzedają nie widząc, co w niej jest!
- Twilight Sparkle: Taki zakup to jak szukanie skarbów.
- Sunburst: Kiedyś trafiło mi się pierwsze wydanie Historii Equestrii w języku starokucykowym!
- Twilight Sparkle: Hliet foresettan pliht!
- Twilight Sparkle i Sunburst: [śmieją się]
- Sunburst: To starokucykowe powiedzenie, "Nagroda wymaga ryzyka". Um, to... traci nieco na tłumaczeniu.
- Starlight Glimmer: Mm. [wzdycha]
- Twilight Sparkle: Może przejrzymy te rzeczy później?
- Sunburst: Tak, co chciałabyś robić, Starlight?
- Starlight Glimmer: Cóż, nie jestem pewna, czy pamiętasz coś takiego, ale...
- Sunburst: [bierze wdech] Czy to-
- Starlight Glimmer: Smocza Jama!
- Twilight Sparkle: Ja znam tę grę! Grywaliście w nią?
- Sunburst: [chichocze] Zawsze kiedy tylko nie zajmowaliśmy się magią. Nie mogę uwierzyć, że ją znalazłaś!
- Starlight Glimmer: Sunburst zawsze tak się denerwował, gdy jego smok przegrywał, że przewracał planszę.
- Twilight Sparkle: To zabawne...
- Sunburst: Bo ta gra jest pasjonująca! Ale teraz o wiele lepiej kontroluję swój róg.
- Starlight Glimmer: O-o, widzę, że czyjś smok zostanie uwięziony!
- Twilight Sparkle: To nie jest aż tak pasjonują-
- Twilight Sparkle: Aaah! [śmieje się]
- Sunburst: Huh. Jednak to dość zabawne!
- Starlight Glimmer: [chichocze]
- Starlight Glimmer: Ja mam nadzieję, że ci się u nas podoba.
- Sunburst: Żartujesz sobie? No wiesz, najpierw antyki, a potem spędzanie czasu z Twilight...
- Starlight Glimmer: Och, tak... Ona- jest wspaniała.
- Sunburst: Tak! No oczywiście, jest Księżniczką, ale nie wiedziałem, że przebywanie z nią będzie takie fajne!
- Starlight Glimmer: No cóż, ona jest Księżniczką Przyjaźni.
- Sunburst: [chichocze] Racja, to wiele wyjaśnia.
- Starlight Glimmer: To, jutro możemy-
- Sunburst: Jestem wręcz zaskoczony, jak dobrze się z nią rozumiem. Nie mam zbyt wiele wspólnego z kucykami.
- Starlight Glimmer: To prawda, sporo was łączy. Nie liczne kucyki znają starokucykowy.
- Sunburst: Dokładnie! Mam chyba więcej wspólnego z Twilight niż z kimkolwiek w Equestrii!
- Starlight Glimmer: Tak...
- Sunburst: [wzdycha] No dobrze, położę się spać. [ziewa] Ponyville jest nieduże, ale pełne atrakcji. Może poprosimy Twilight, żeby nam coś poleciła!
- Starlight Glimmer: Uch, jasne!
- Sunburst: Świetnie! Dobranoc, Starlight!
- Starlight Glimmer: Um...
- [drzwi się zamykają]
- Starlight Glimmer: ...Dobranoc
- [drzwi się otwierają]
- Starlight Glimmer: Puk puuuk!
- Sunburst: [krzyczy] Co?! Och, cześć Starlight. [ziewa] Już jest rano? Tak wcześnie?
- Starlight Glimmer: Tak! Może jest trochę wcześnie, ale tak jak mówiłeś w Ponyville jest co robić!
- Sunburst: Uch, jasne, dobra.
- Starlight Glimmer: [chichocze] No i nie mogłam już spać. Myślałam o tym, jak dużo mamy wspólnego i że czeka nas super dzień!
- Sunburst: Świetnie. Um, Twilight już wstała?
- Starlight Glimmer: Uch, zdaje mi się, że dziś będzie zajęta księżniczkowymi sprawami.
- Sunburst: Och... [ziewa]
- Starlight Glimmer: Ale, ja mam dla nas wiele planów! Tylko dla nas dwojga!
- Sunburst: Uch, ekstra. Um, możesz się odwrócić albo lepiej wyjść z pokoju? Chcę się przebrać...
- Starlight Glimmer: Ah, no tak, już, przepraszam. [śmieje się nerwowo]
- [drzwi się zamykają]
- Starlight Glimmer: Oto najprawdziwsza jabłoń z Farmy Sweet Apple. Pamiętasz jak w dzieciństwie piliśmy dużo soku jabłkowego?
- Sunburst: Uch, jakoś nie za bardzo...
- Starlight Glimmer: Serio? Wiesz, piliśmy tylko to... Może spróbujesz jabłka, wtedy wspomnienia wrócą!
- Trixie: [krzyczy] Ał...
- Starlight Glimmer: Trixie? Co ty robisz?
- Trixie: Huh. Ja szukam spokoju w sadzie żeby ćwiczyć nowe, nadzwyczajne sztuczki. I czasem zasypiam.
- Starlight Glimmer: Och, wiesz, Sunburst i ja właśnie gadamy o dzieciństwie-
- Trixie: [bierze wdech] A może mieli byście ochotę obejrzeć sztuczkę, jakiej nikt przed wami nie widział?
- Sunburst: Chcemy!
- Starlight Glimmer: [wzdycha] Czemu nie...
- Trixie: A teraz przyjezdny przyjacielu z przeszłości Starlight, podziwiaj kunszt Wielkiej oraz najlepszej przyjaciółki Starlight- Trixie!
- Trixie: Oglądajcie! Oswobodzenie jednorożca! [stęka] Jeszcze... tylko... raz... przekręcić... i- [wzdycha] Wielkiej i Potężnej Trixie przydałaby się pomoc...
- Sunburst: Znam tę sztuczkę. Jest na to patent, ale nigdy nie miałem cierpliwości, żeby go przećwiczyć.
- Trixie: Wiesz, gdybym ja miała takie zdolności, to bym codziennie wymyślała nowe super pokazy!
- Sunburst: Zawsze lubiłem sztukę iluzji, poświęciłem trochę czasu i nauczyłem się jej.
- Trixie: [chichocze]
- Trixie: Starlight, nie powiedziałaś mi, że mamy z Sunburstem wiele wspólnego.
- Starlight Glimmer: [sarkastycznie] Jej, niesamowite!
- Starlight Glimmer: Wiem, że ta "magia" Trixie jest no... zabawna, ale Lustrzany Staw to prawdziwe czary!
- Sunburst: Wow, to- to bardzo interesująca miejscówka!
- Starlight Glimmer: Tak! No wiesz, tu jest trochę niebezpiecznie, i pewnie nie powinnam łamać pieczęci, żeby wejść, ale zwiedzamy atrakcje Ponyville, prawda?
- Sunburst: Czyli to tu wskoczyła Pinkie Pie tworząc kopie siebie?
- Starlight Glimmer: Mm-hmm. Gdybyśmy zrobili sobie nasze kopie, mięlibyśmy zapas spotkań na cały rok w jeden dzień!
- Starlight Glimmer: Uch, nie żeby coś...
- [stukanie]
- Sunburst: Słyszysz to?
- Starlight Glimmer: Och, mam nadzieję, że to nie kopia Pinkie Pie!
- Maud Pie: Jasne, że nie!
- Starlight Glimmer: Maud? Jak ty się tu dostałaś?
- Maud Pie: Ta grota jest połączona z kopalnią.
- Sunburst: Um, co robisz?
- Maud Pie: Stukam.
- Starlight Glimmer: Maud nie jest zbyt rozmowna. Wiesz, ty i ja możemy gadać cały dzień, ale ona jest mocno zajęta.
- Sunburst: Czy jesteś w trakcie pobierania próbek?
- Maud Pie: Nie zupełnie. Odsłaniam tę warstwę geologiczną do dalszych badań. Radzę się odsunąć.
- Starlight Glimmer: [kaszle]
- Maud Pie: Interesuje mnie metamorficzna-
- Sunburst: —foliacja. Czy to gnejs, fyllit, czy łupek? Wow. Ciśnienie musiało tu być równomierne, bo struktura skały jest bardzo zwarta.
- Maud Pie: Znasz się na geologii?
- Sunburst: Ech, troszkę... Na przykład nacieki w tej jaskini wskazują na to, że jest tu inne wyjście.
- Maud Pie: To z powodu złoża kalcytu.
- Starlight Glimmer: [wzdycha]
- Twilight Sparkle: Starlight? Gdzie jest Sunburst?
- Starlight Glimmer: Ech, robi magiczne sztuczki z Trixie, bada skalne złoża z Maud, ty jesteś tu, więc zgaduję, że akurat nie tłumaczycie teraz starożytnych tekstów...
- Twilight Sparkle: Co ty opowiadasz? Dlaczego Sunburst miałby to robić? Myślałam, że przyjechał do Ponyville dla ciebie.
- Starlight Glimmer: Tak mi się zdawało, ale okazuje się, że wyszło niestety inaczej... Gdy byliśmy mali, to mięliśmy pełno wspólnych zajęć i zainteresowań. Ale teraz on ma więcej wspólnego z moimi przyjaciółkami, niż ze mną.
- Twilight Sparkle: Och, słuchaj, każdy się zmienia. Ale nadal są rzeczy, które lubicie oboje. Kochacie magię, prawda?
- Starlight Glimmer: Magię?
- Twilight Sparkle: Tak! Ty jesteś w tym świetna, a Sunburst zna chyba każde możliwe zaklęcie!
- Starlight Glimmer: [bierze wdech] Racja! Dzięki Twilight! Jesteś super!
- Twilight Sparkle: Heh, staram się.
- Sunburst: Starlight, co się stało? Maud i ja znaleźliśmy piękną warstwę osadową, ale gdy chciałem ci ją pokazać, nie było cię.
- Starlight Glimmer: Maud potrafi bardzo ciekawie opowiadać o skałach, ale teraz chciałabym, żebyśmy zrobili coś w naszym stylu!
- Sunburst: Co to?
- Starlight Glimmer: Takie małe coś, co wymyśliłam.
- Sunburst: Wow! Wymyśliłaś zaklęcie? Przed chwilą?
- Starlight Glimmer: Tak!
- Sunburst: Wow.
- Starlight Glimmer: Tak, wiem, fajne! Ale patrz, to nie koniec!
- Młoda Starlight Glimmer: Super, prawda?
- Młody Sunburst: Um... tak.
- Młoda Starlight Glimmer: Możemy zagrać w Smoczą Jamę dokładnie jak kiedyś!
- Młody Sunburst: Um, właściwie to myślałem, że pójdziemy z Maud i-
- Młoda Starlight Glimmer: To było takie super, kiedy jako źrebaki graliśmy w tę grę tylko we dwoje, co?
- Młody Sunburst: Starlight.
- Młoda Starlight Glimmer: Chcesz być czerwonym czy niebieskim?
- Młody Sunburst: Starlight! Ja w ogóle nie chcę grać w tę grę!
- Twilight Sparkle: Co tu się dzieje?!
- Starlight Glimmer: Nie. nic... Liczyłam na to, że zrobimy razem tę jedyną rzecz, która jeszcze nas łączy, ale nie potrzebnie robiłam sobie nadzieję.
- Sunburst: Och, nie rozumiem... Starlight i ja znamy się od źrebienstwa, ale to nie znaczy, że wciąż musimy być źrebakami!
- Twilight Sparkle: Och, Starlight ma pewne skłonności do przesady.
- Sunburst: Faktycznie zaskakująco dobrze dogaduję się z jej przyjaciółkami, ale z nią też nadal mam wiele wspólnego!
- Twilight Sparkle: Dobrze by było, gdybyś jej o tym przypomniał!
- Sunburst: Tak, racja! Zrobię dokładnie tak, jak mówisz! Um... Tylko niech pomyślę co to jest...
- Twilight Sparkle: Och.
- Trixie: To jasne, polubiliśmy się, bo ja jestem dość wyjątkowa. I łączy nas wspólna pasja do iluzji.
- Sunburst: No tak! Ze Starlight też łączy mnie wiele rzeczy, ale nie bardzo je pamiętam. Co jeszcze macie ze sobą wspólnego?
- Trixie: Cóż, w przeszłości dokonywałyśmy nienajlepszych wyborów...
- Trixie: I przejmujemy się tym, że inne kucyki mogą nas oceniać, chociaż się zmieniłyśmy, i bardzo się staramy być lepsze.
- Sunburst: Tak, ja tego nie mam.
- Trixie: Hmph! To ja już wiem co macie wspólnego. Oboje bardzo mnie denerwujecie w czasie próby!
- Maud Pie: Starlight i ja mamy nie wiele wspólnego, poza poczuciem odmienności od innych. I dowcipem.
- Sunburst: Dowcipem?
- Maud Pie: Jestem zabawna.
- Sunburst: To był dowcip?
- Maud Pie: Nie.
- Sunburst: To i tak chyba więcej łączy z nią ciebie, niż mnie.
- Maud Pie: Ale szczerze mówiąc nie rozmawiamy na takie tematy. Po prostu dobrze się czujemy w swoim towarzystwie.
- Sunburst: [wzdycha] Kiedyś tak było... Wszystko robiliśmy razem! Ale być może tak długo byliśmy osobno, że teraz już nic nas nie łączy. A skoro nic nas nie łączy, to może już nie jesteśmy przyjaciółmi!
- Maud Pie: Cóż... Na szczęście to nic poważnego. To- taki żarcik.
- Starlight Glimmer: [wzdycha] Wiesz Twilight, bardzo doceniam to, że chcesz mi pomóc, ale dla mnie to jasne, że po latach nasze drogi z Sunburstem się rozeszły.
- Twilight Sparkle: Rozumiem cię, ale mam wrażenie, że nie jest tak źle jak myślisz. Ta przyjaźń nadal trwa, prawda?
- Starlight Glimmer: Stworzyłam zaklęcie, żebyśmy mogli cofnąć się do dzieciństwa, i zagrać w naszą grę... Ale nie wyszło.
- Twilight Sparkle: Taaak...
- Starlight Glimmer: Nawet nie wiem, czy Sunburst jeszcze chce tej przyjaźni.
- Twilight Sparkle: Myślę, że możesz być zaskoczona.
- [drzwi się otwierają]
- Maud Pie: Przygotuj się-
- Trixie: na nową i ulepszoną Smoczą Jamę!
- Sunburst: Musieliśmy usunąć parę pól, żeby gra się zmieściła, ale i tak jest dobrze! Maud zrobiła kostkę.
- Maud Pie: Pumeks to najlżejsza skała magmowa, to był dobry wybór.
- Trixie: A ja dodałam efekty specjalne! Nie ma to jak magiczny wybuch w odpowiednim momencie.
- Twilight Sparkle: Wygląda na to, że czyjś smok zostanie uwięziony!
- Starlight Glimmer: A ja myślałam, że ty nie chcesz w to grać...
- Sunburst: Cóż, nie chciałem udawać źrebaka, ale wiedziałem, że chcesz zagrać. I pomyślałem, że fajnie będzie zagrać w wersję dla dużych kucyków. Co ty na to? Fajnie, co?
- Starlight Glimmer: Według mnie to czegoś tu brakuje...
- Sunburst: Aaaah!
- Starlight Glimmer: [chichocze] Teraz jest fajnie!
- Wszyscy: [śmieją się]
- Starlight Glimmer: Nie wiem, dlaczego się tak martwiłam, że nie mamy wspólnych zainteresowań.
- Sunburst: Właśnie! Myślę, że to nie ma znaczenia, najważniejsze, że lubimy swoje towarzystwo!
- Trixie: A ta gra była na prawdę super!
- Starlight Glimmer: Szczególnie dlatego, że mogłam w nią zagrać z wami wszystkimi!
- Sunburst: Do niedługo!
- Starlight Glimmer: No pewnie. Daj znać, czy znalazłeś coś ciekawego w tej beczce.
- Sunburst: Wierz mi, Starlight. Ty się dowiesz jako pierwsza!
- [muzyka i napisy końcowe] [lektor wymienia polską ekipę dubbingową]