Entuzjastyczna młoda gryfica Gabby prosi Znaczkową Ligę o pomoc w zdobyciu swojego własnego znaczka, ale członkinie Ligi stają przed pozornie nierozwiązywalnym problemem[1]. Okazuje się, że gryfica jest dobra w tak wielu rzeczach i nikt nie wie, co jest jej prawdziwym przeznaczeniem.
Streszczenie[]
Znaczkowa Liga jest z siebie dumna. Znowu pomogła kucykowi odkryć jego cel w życiu. Zadowolone z siebie Sweetie Belle, Scootaloo oraz Apple Bloom rozmawiają o tym, ilu już osobom pomogły, i że są coraz bardziej znane. Nie mniej jednak, Sweetie Belle ma wątpliwości, czy kiedyś nie trafią na problem, który może ich przerosnąć. Pogawędkę przerywa gryfica na ich dachu, która wyraźnie na kogoś czeka. Te stworzenia są znane z bycia nieuprzejmymi i chciwymi, więc Znaczkowa Liga postanawia się ostrożnie spytać, czego chce. Ku ich zdziwieniu, ta Gryfica - Gabriela okazuję się bardzo miłą i wesołą osobą. Opowiada im, że przez swój charakter nie pasuje zbytnio do swojej społeczności, ale gdy w Griffonstone pojawiły się Rainbow Dash i Pinkie Pie (Odcinek "Zaginiony skarb Griffonstone") dochodzi do wniosku, że to może mieć coś wspólnego ze znaczkami. Dlatego jej celem jest właśnie takowego zdobycie. Małe klaczki są zdziwione, bowiem tylko kucyki mogą otrzymywać takie znamiona. Postanawiają więc się nad sprawą zastanowić i skonsultować z Twilight. Ta nie twierdzi, że to niemożliwe, ale bardzo mało prawdopodobne. Mimo to, Znaczkowa Liga dochodzi do wniosku, że mogą jej zawsze znaleźć cel w życiu, bo jego potrzebuje każda istota, nieważne czy kucyk, czy nie. Idą więc do niej, gdzie wyznają, jaka jest sytuacja. Gabby się jednak tym nie przejmuje i nie traci nadziei, że może jednak dostać znaczek. Nie mając innego wyjścia, młode klaczki biorą się do roboty. Robią listę rzeczy do zrobienia przez Gabby, aby mogła odkryć w czym jest dobra. Niestety okazuje się, że jest osobą o wielu talentach. Załamuje to Znaczkową Ligę i zmusza, aby powiedziały jej przerażającą prawdę, że znaczka nie dostanie. Rozczarowuje to Gabrielę, która odlatuje załamana, a u Ligi powoduje depresję. Siedzą u siebie w siedzibie i rozmyślają nad swoją pierwszą w karierze porażką, aż nagle przychodzi Grifica... ze znaczkiem. Znaczkowa Liga się niesamowicie cieszy, że jednak im się udało. Chcą, aby poszły z nią do Twilight. Gabby mówi, że do niej podleci, gdy tylko skończy dostarczać listy. Gdy Scootaloo, Apple Bloom i Sweetie Belle przychodzą do zamku, księżniczka mówi, że istotnie była tam Gabriela, zostawiła tylko list i odleciała. Zdziwiło to Znaczkową Ligę, że nie pochwaliła się swoim znaczkiem. Dochodzą do wniosku, że coś jest nie tak. Udaje im się znaleźć Gabby i jej kłamstwo wychodzi na jaw. Nie ma znaczka, okazuje się, że jest to po prostu rysunek. Tłumaczy, że chciała im zrobić przyjemność i podnieść na duchu po tej porażce. Wtedy Scootaloo odkrywa, jaki jest jej cel w życiu. Jest nim pomaganie i choć przez swoje uwarunkowanie biologiczne nie może dostać znaczka, to dają jej honorowe znaczki. Dodatkowo, zostaje też członkiem Znaczkowej Ligi. Odcinek kończy się imprezą na cześć jej nowego znamienia.
Ciekawostki[]
Emisja odcinka w Polsce odbyła się 3 dni wcześniej niż w USA ze względu na to, że odcinek ten miał być oryginalnie dziewiąty w sezonie, kolejność została jednak zmieniona.
Tytuł jest prawdopodobnie nawiązaniem do książki i filmu "Gwiazd naszych wina" - "The Fault in Our Stars".